U
Usunięty 79167
Guest
Siemka - zacznę od tego, że pare miesięcy temu, z miejsca w którym kupiłem te zioło które własnie mam, dostałem z ziomkami cytrusowe (chyba zioło albo jakis syntetyk), zabrałem sie za wiadro, buszek dziwnie smakował, zaczęło lekko dusić, po dwóch minutach wsiedliśmy do samochodu, włączyliśmy głosno nuty na imprezy, nagle nie pamiętam nawet co się stało ale jakbym się wybudził ze snu, po prostu wyszedłem z jakiegoś transu myśli i powiedziałem "ej jest źle" czy coś takiego, miałem dziwne pole widzenia, jak patrzyłem na dłonie wyglądały na oddalone z dwa metry, pamiętam miałem dziwne kolory... pytałem sie czy to nie jest jakieś maczane gówno, ale odpowiadali, że zwykłe mocne zioło.
Wczoraj z tego miejsca dostałem zioło, niby inne niż wtedy, ale to akurat nie pachnie, w ogóle nie pachnie zwykłym ziółkiem, nie czuje nic, nawet jak przełamałem na części topka, czy to znowu jest jakieś pryskane gówno? Są takiego odmiany, które w ogóle nie pachną? Palę często ale mam z zaufanego miejsca, wczoraj akurat nie miałem i mam z innego, właśnie z tego którego się troche schizuje. Palić to?
Wczoraj z tego miejsca dostałem zioło, niby inne niż wtedy, ale to akurat nie pachnie, w ogóle nie pachnie zwykłym ziółkiem, nie czuje nic, nawet jak przełamałem na części topka, czy to znowu jest jakieś pryskane gówno? Są takiego odmiany, które w ogóle nie pachną? Palę często ale mam z zaufanego miejsca, wczoraj akurat nie miałem i mam z innego, właśnie z tego którego się troche schizuje. Palić to?