Siemano. Mam problem.
Na wstępie dodam, że jest to moja druga uprawa. Za pierwszym razem zasadziłem jedną sztukę Auto Lemon Zkittle, nie była jakiejś imponującej wielkości więc teraz za drugim podejściem zasadziłem dwa Automaty "Cheese Auto".
Jest to ich 29 dzień i w ogóle nie przypominają rozmiarem pierwszej mojej roślinki. Trzon (ta główna łodyga) jest już w 29 dniu tak gruba (jak nie grubsza) jak Lemon Zkittle przy zbiorach w 90 dniu. Nieporównywalnie więcej jest też odgałęzień (straszny gąszcz) no i się martwię, że jeszcze nic nie zaczęło kwitnąć.
Stąd moje pytanie czy to na pewno automat? Może się facet pomylił i mi zaserwował sezonówkę. Martwię się o te rośliny bo nie mają tam miejsca. Stykają się o siebie oraz o ściany.
Narazie ich nie chciałem wyjmować i jeszcze bardziej stresować i zrobiłem zdjęcia w środku boxa. Jak nie bardzo coś widać po tych zdjęciach to jutro/pojutrze wstawię fotki z poza boxa z lampą błyskową.
Na wstępie dodam, że jest to moja druga uprawa. Za pierwszym razem zasadziłem jedną sztukę Auto Lemon Zkittle, nie była jakiejś imponującej wielkości więc teraz za drugim podejściem zasadziłem dwa Automaty "Cheese Auto".
Jest to ich 29 dzień i w ogóle nie przypominają rozmiarem pierwszej mojej roślinki. Trzon (ta główna łodyga) jest już w 29 dniu tak gruba (jak nie grubsza) jak Lemon Zkittle przy zbiorach w 90 dniu. Nieporównywalnie więcej jest też odgałęzień (straszny gąszcz) no i się martwię, że jeszcze nic nie zaczęło kwitnąć.
Stąd moje pytanie czy to na pewno automat? Może się facet pomylił i mi zaserwował sezonówkę. Martwię się o te rośliny bo nie mają tam miejsca. Stykają się o siebie oraz o ściany.
Narazie ich nie chciałem wyjmować i jeszcze bardziej stresować i zrobiłem zdjęcia w środku boxa. Jak nie bardzo coś widać po tych zdjęciach to jutro/pojutrze wstawię fotki z poza boxa z lampą błyskową.