Koniec tej amatorki !!
wdało się zakażenie, pleśń...
zdjęć nie mam ale chyba każdy wie jak wygląda i pachnie, to co wyszło wyrwałem i juz jest suche
wrzuciłem przed chwilą bo żołądek pusty :S
suma :
Pierwszy rzut liczę 3 gramy, najpierw zjadłem jakieś 0,5 potem z ziomem po 1,2 , było fajnie spoko humorek, dużo śmiechu i jeszcze większa fantazja niż zwykle... może troche się kolorki rumieniły.
drugi rzut 0,5, suma 3,5g z pierwszego razu, biorąc pod uwagę te skorupki, nie sterylizowaną okrywę i długoleżakujące pompki to jestem zadowolony, wiele się nauczyłem.
moje najwieksze błędy to chyba rozmiar boxa, przesuszenie okrywy, potem przelanie, nie sterylizowanie okrywy, i wyrywanie grzybów gołymi paluchami, sterylnośc naprawdę była bardzo niska, to i wyniki słabe, ale tych błędów napewno nie popełnie nast razem a to już nie bawem właściwie czekam tylko na pompki od rolnika, wszystko już jest, no i oczywiście plan troche inny siemanko, do następnego
można przenieść do zakończonych lub śmietnika
wdało się zakażenie, pleśń...
zdjęć nie mam ale chyba każdy wie jak wygląda i pachnie, to co wyszło wyrwałem i juz jest suche
wrzuciłem przed chwilą bo żołądek pusty :S
suma :
Pierwszy rzut liczę 3 gramy, najpierw zjadłem jakieś 0,5 potem z ziomem po 1,2 , było fajnie spoko humorek, dużo śmiechu i jeszcze większa fantazja niż zwykle... może troche się kolorki rumieniły.
drugi rzut 0,5, suma 3,5g z pierwszego razu, biorąc pod uwagę te skorupki, nie sterylizowaną okrywę i długoleżakujące pompki to jestem zadowolony, wiele się nauczyłem.
moje najwieksze błędy to chyba rozmiar boxa, przesuszenie okrywy, potem przelanie, nie sterylizowanie okrywy, i wyrywanie grzybów gołymi paluchami, sterylnośc naprawdę była bardzo niska, to i wyniki słabe, ale tych błędów napewno nie popełnie nast razem a to już nie bawem właściwie czekam tylko na pompki od rolnika, wszystko już jest, no i oczywiście plan troche inny siemanko, do następnego
można przenieść do zakończonych lub śmietnika