Zdefiniowanie stanu chorobowego jest tak samo trudne, jak sprecyzowanie stanu pełni zdrowia (zob. dobrostan subiektywny).
@
Mr.Majkel - Ja bym potrzymał jak nie ma pleśni. @
sub23 - Właściwie masz rację. Mój błąd mogłem dodać AF (Zreflektowałem się w późniejszym poście. Za późno). Cholera to, co wrzuciłeś otwiera dość oczy. Czemu akurat skunk? Ktoś wie?
Jedna z pierwszych odmian która trafiła do Holandii. Kalifornijska.
Odmiana z której wywodzi się zapewne po cześci 90% wszystkiego - inkarnacje przegląd setek odmiennych fenotypów i selekcji z miksów z czym popadnie - pomiędzy miksami mającymi w sobie odmienne linie etc . itp.
Nawet produkcyjny klon Gw pharma wywodzi się ze skunka o ile mnie zawodna pamięć nie myli.
Święta trójca wymieniana jako pierwotny materiał założycielski to Haze Northern lights i skunk. I w tym jest co nieco prawdy - ile będzie wiadomo gdy opublikują tego rodzaju testy genetyczne dla wszystkiego co na rynku jest. Niestety publikacja taka jak tam jest dobrowolna ;] - Ba można do nich wysłać próbkę i sobie sprawdzić co siedzi w tym co masz ;D - o ile będą mieli w bazie materiał porównawczy to Ci określą pokrewieństwo. Koszty.. Ba ciekawość bywa kosztowna :lol:.
Pleśni nie zauważyłem dostały dwa razy oprysk z topsinu i ogólnie jest to przewiewne miejsce lisci dużo nie ma więc może uda się bez plesni.. jak myślisz ile jeszcze trzymać ?
Ja np. Trzymałbym do momentu gdy się da. A to zależy przy oucie od pogody : oczywista: oczywistość jak to mawiają. Ocena stopnia dojścia + obserwacja - pleśń - deszcze temperatura. Kompromis w jednym sezonie dłużej w drugim ... Nie do końca obliczalne. + jeszcze zmienność między sztukami - Choć to zależy od tego co się ma - samodziałowe miksy potrafią się różnić terminem o kilka tygodni ;]
Machnij sobie jakiegoś : Kilkaset sztuk za free... Wiele nie potrzeba : Najłatwiej regulary - jakaś w miarę pewną wczesną odmianę + miksa z drugą czy trzecią. Mały boksik oświetlenie kombinowane : małe doniczki [ 1 l styka upchaj ile się da - no tak.. ale to kosztuje... jeśli się ma je z komercyjnego źródła ] dużo sztuk.. Nie nastawiając się na plony. I jest zapas : jak się trafi dobrze z doborem komponentów jest zapas na kilka lat ;]
Łopata - azofoska dolomit - trochę krowiego łajna.. Guerilla na dziko bez wielkich wydatków - cześć gorzej dojdzie a kij z tym. Cześć zdechnie.. Cześć rozkradną. Out..
Chrzanić seedbanki.
A coś na temat moich roślinek ? ��
[MENTION=67622]Mr.Majkel[/MENTION]
Wiele im nie przybędzie. Jeśli się boisz o plechę - to tnij o ile Ci okres karencji po świństwie którym je pryskałeś minął. Nasion w nich nie masz to nie czekasz na dojście.
Dla mnie są raczej blisko : Ale wiesz ja nie jestem osobnikiem który obserwuje kolor trichomów - te wyglądają na mleko - przezroczystych pewnie ni ma? Mleczne robią się jak kończy się produkcja żywicy : przezroczyste - żywica w produkcji : Potem gdy żółknie to już jest etap : powolnego rozkładu składników: zmiany oksydacyjne + polimeryzacja składników.
Przy czym CBD Ci nie wzrasta z czasem - to jest genetyczne : ..
Jak jest zimno - i przestają rosnąc - to co najwyżej jeszcze nieco żywicy produkują w cieplejsze dni - szczyty już za bardzo nie puchą. Tu imo szans na jakieś znaczące przyrosty już nie ma. Tak na oko... Ale wiesz : gadasz z kimś kto ostatnią sztukę posadził 10 lat temu z hakiem ;] ...
Bardzo późne odmiany trzymałem do tak zwanego oporu - WW w tym terminie : przynajmniej pierwsze namnożenie F2 bym ciał "prawie" bez żywicy. Tyle, że nie była by taka kompaktowa jak te chwasty.