Witam
Sprawa wygląda tak mieliśmy spota z kumplem głęboko w lesie zarośla wielkie ogromne bardzo ciężko się dostać poprzedni sezon bez jakichkolwiek problemów w tym roku 30 krzaków, no i automaty udało się zebrać i 3,5 tyg temu idziemy z kumplem z kontrolą ( nawozy itp) no i jedna z kilku ścieżek wydawała się szersza, jeden dość charakterystyczny patyk był złamany, no ale myślimy sobie zwierzyna, dochodzimy około 20 m przed spota i widzimy wejscie zaklejone czerwono-białą taśmą, a więc był odwrót zostawiliśmy butle z nawozem nie daleko i spie****iliśmy, przez 3 tyg rozmyślaliśmy co to może być , czy policja mogła wjechać ?ale jeśli tak to po co folia mogli nas od razu zawinąć bez dawania sygnału ostrzegawczego, czy to może jakiś myśliwy/ leśniczy zabezpieczył ? czy oni robią takie rzeczy ?, lub czy jakiś zachłanny nieprzyjaciel chce nam podpie****ić spota.
Sprawa wygląda tak że o bardzo wczesnych porach dnia mamy zamiar tam podejść oczywiście zamaskowani, myślicie ze to ma sens ?
czy jest opcja ze ktoś chce po prostu nam to pod***ać ?
czy dobrą opcją jest wejść tam w ogóle ?
co o tym myślicie i jakie porady możecie dać
Sprawa wygląda tak mieliśmy spota z kumplem głęboko w lesie zarośla wielkie ogromne bardzo ciężko się dostać poprzedni sezon bez jakichkolwiek problemów w tym roku 30 krzaków, no i automaty udało się zebrać i 3,5 tyg temu idziemy z kumplem z kontrolą ( nawozy itp) no i jedna z kilku ścieżek wydawała się szersza, jeden dość charakterystyczny patyk był złamany, no ale myślimy sobie zwierzyna, dochodzimy około 20 m przed spota i widzimy wejscie zaklejone czerwono-białą taśmą, a więc był odwrót zostawiliśmy butle z nawozem nie daleko i spie****iliśmy, przez 3 tyg rozmyślaliśmy co to może być , czy policja mogła wjechać ?ale jeśli tak to po co folia mogli nas od razu zawinąć bez dawania sygnału ostrzegawczego, czy to może jakiś myśliwy/ leśniczy zabezpieczył ? czy oni robią takie rzeczy ?, lub czy jakiś zachłanny nieprzyjaciel chce nam podpie****ić spota.
Sprawa wygląda tak że o bardzo wczesnych porach dnia mamy zamiar tam podejść oczywiście zamaskowani, myślicie ze to ma sens ?
czy jest opcja ze ktoś chce po prostu nam to pod***ać ?
czy dobrą opcją jest wejść tam w ogóle ?
co o tym myślicie i jakie porady możecie dać