Dzień dobry,
ostatnio stwierdziłem że fajnie by było ogarnąć sobie własne ziółko, tak więc zacząłem kombinować z zakupieniem growboxa. Wymiar jest jaki jest bo chcę żeby był dość skryty w pokoju i to jest najsensowniejsza opcja by mieć też trochę powierzchni w środku (inna opcja to podstawa 50cm x 50cm, ale to trochę większe problemy ze skitraniem no i jednak odrobinę mniejsza powierzchnia).
Na 50x50 planowałem kupić Mars Hydro ts600 za ~300zł prosto od producenta. W końcu 50x50 to ładny kwadrat i pasuje do panelu, ale w związku ze zmianą planów zacząłem zastanawiać się jak to rozegrać żeby było w miarę tanio i dawało radę (a box przecież dłuższy a węższy i do tego większy powierzchniowo).
Na haszyszopedii, tak samo jak w postach przewijających się na forum, wynalazłem że można to załatwić zwykłymi LEDami, do tego gdzieś na forum wynalazłem splittery robiące z jednego gniazda żarówkowego kilka gniazd.
Plan mam następujący: na tę powierzchnię powinno wypadać 16.000 lumenów, więc potrzebuję 2x splitter na 4 żarówki i najlepiej osiem żarówek po 2.000 lumenów coby ładnie symetrycznie było, jeden zestaw na jedną stronę, drugi na drugą. Akurat Philips robi takie żarówki, 2000 lumenów w widmie 2700/4000k po ~25zł/szt, do tego 2 splittery po ~30zł i cyk, panel LEDowy na 0,32m2 za ~260zł czyli taniej niż dedykowane panele.
No i tu pytam forumowych ekspertów - dobrze wykombinowałem? Jeżeli tak to jakie żaróweczki brać, 2700k, 4000k czy zrobić mieszane 4 takie i 4 takie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie.
A tak w ogóle to czy każdy ma tak że polskie znaki zmieniają się w hieroglify czy to moja przeglądarka ma jakiś problem ze sobą? xD
ostatnio stwierdziłem że fajnie by było ogarnąć sobie własne ziółko, tak więc zacząłem kombinować z zakupieniem growboxa. Wymiar jest jaki jest bo chcę żeby był dość skryty w pokoju i to jest najsensowniejsza opcja by mieć też trochę powierzchni w środku (inna opcja to podstawa 50cm x 50cm, ale to trochę większe problemy ze skitraniem no i jednak odrobinę mniejsza powierzchnia).
Na 50x50 planowałem kupić Mars Hydro ts600 za ~300zł prosto od producenta. W końcu 50x50 to ładny kwadrat i pasuje do panelu, ale w związku ze zmianą planów zacząłem zastanawiać się jak to rozegrać żeby było w miarę tanio i dawało radę (a box przecież dłuższy a węższy i do tego większy powierzchniowo).
Na haszyszopedii, tak samo jak w postach przewijających się na forum, wynalazłem że można to załatwić zwykłymi LEDami, do tego gdzieś na forum wynalazłem splittery robiące z jednego gniazda żarówkowego kilka gniazd.
Plan mam następujący: na tę powierzchnię powinno wypadać 16.000 lumenów, więc potrzebuję 2x splitter na 4 żarówki i najlepiej osiem żarówek po 2.000 lumenów coby ładnie symetrycznie było, jeden zestaw na jedną stronę, drugi na drugą. Akurat Philips robi takie żarówki, 2000 lumenów w widmie 2700/4000k po ~25zł/szt, do tego 2 splittery po ~30zł i cyk, panel LEDowy na 0,32m2 za ~260zł czyli taniej niż dedykowane panele.
No i tu pytam forumowych ekspertów - dobrze wykombinowałem? Jeżeli tak to jakie żaróweczki brać, 2700k, 4000k czy zrobić mieszane 4 takie i 4 takie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie.
A tak w ogóle to czy każdy ma tak że polskie znaki zmieniają się w hieroglify czy to moja przeglądarka ma jakiś problem ze sobą? xD