Witajcie 
Wszystko zaczęło się 13.08 po wysterylizowaniu ciach zaszepiłem je moją płynną kulturą zrobioną z odcisku golden teacher:
Wstawiłem do inkubatora i pozwoliłem przerosnąć.
4 dzień:
11 dzień:
Wszystko pięknie przerosło oprócz jednego ciastka na którym pojawił się bacillus:
Gdzieś wyczytałem, że przy tak przerośniętym ciachu można spróbować pozbyć się nieprzerośniętego
kawałka i grzybnia powinna sobię poradzić tak więc zrobiłem.
Wszystkie ciacha po pełnym skolonizowaniu namoczyłem około 20 h wyglądały tak:
Następnie czystym widelcem zeskrobałem delikatnie ze ścianek grzybnie:
Obtoczyłem w suchym wermikulicie:
Wstawiłem do takiego cuda wypełnionego nawilżonym perlitem:
Zrobiłem tak ze wszystkimi ciastkami efekt końocwy wygląda tak:
Dla eksperymentu w lewym dolnym rogu jedno ciacho było moczone w lodówce reszta nie.
Zobaczymy czy jakieś różnice będą widoczne tymczasem oczekiwanie na pierwsze piny PEACE
Wszystko zaczęło się 13.08 po wysterylizowaniu ciach zaszepiłem je moją płynną kulturą zrobioną z odcisku golden teacher:
4 dzień:
11 dzień:
Gdzieś wyczytałem, że przy tak przerośniętym ciachu można spróbować pozbyć się nieprzerośniętego
kawałka i grzybnia powinna sobię poradzić tak więc zrobiłem.
Wszystkie ciacha po pełnym skolonizowaniu namoczyłem około 20 h wyglądały tak:
Obtoczyłem w suchym wermikulicie:
Zrobiłem tak ze wszystkimi ciastkami efekt końocwy wygląda tak:
Zobaczymy czy jakieś różnice będą widoczne
tymczasem oczekiwanie na pierwsze piny PEACE
