Miałem S6 3 sezony z rzędu. W tym wysadzilem jedną sztukę od Grzesia, jeszcze jedna na przyszły została. Znam jej możliwości jeśli chodzi o odporność na pleśń, ale z drugiej znam też jej moc. Nie jest zla, ale wiem, że to raczej słabszy sredniak-taki mnie, a raczej środowisko nie zadowala. Zadziwił mnie za to fast white russian od gnoma. Bo S6 złapała mi o dziwo trochę plechy, a w wr tylko jedne małe ognisko. Palacze chwalili. Dla mnie i tak jak narazie z tego co miałem na bagnach to green poison fv najlepsze co miałem. Stosunek moc/odporność na pleśń/plon/jakość kwiatow najlepszy z kilkunastu odmian jakie tam rosły przez x lat. Minusem jest zbiór przypadający na październik i dość chude łodygi w stosunku do masy kwiatow- trzeba podpierać, czego przy innych odmianach raczej nie robię.