nasiona marihuany

[Diesel Ryder][AF][LED 600w][0,9m2] - Poerwsze kroki po długiej przerwie :)

Wyszukiwarka Forumowa:

quawasaki

Well-known member
Rejestracja
Sie 1, 2011
Postów
88
Buchów
0
Witajcie , wracam do tematu po kilku dobrych latach przerwy , postanowiłem wsadzić 5 pomidorków Diesel Ryder AF Femi , pod Growledem , miejsce to spora szafa :) , początkowo nie miałem robić fotorelacji jednak zacząłem się martwić o dzieci , przestały zdrowo wyglądać , a przy fotorelacji liczę na wskazówki :)

Pomidorki wyszły na świat 09.07.2020 a więc do dziś mają 26 dni i wyglądają dość marnie jak na moje oko , na tą chwilę siedzą w ziemii li LM do ziół , światło 20/4 , jak do tej pory żadnych płynnych nawozów , powykrzywiane są przez mój średnio udany trening LST , zaczęły delikatnie żółknąć dolne liście , wszelkie sugestie żeby je uratować na wagę złota :) , mają potencjał a szkoda nie doprowadzić do końca pierwszej uprawy do końca :)

Liczę na pomoc a nie hejt :) , wierzę że damy radę jeszcze je odratować

---------- Post Zaktualizowany 17:19 ---------- Data pierwszego postu 17:11 ----------

IMG_7114.JPG

IMG_7112.JPG

IMG_7113.JPG

IMG_7111.JPG

IMG_7104.JPG

IMG_7110.JPG

IMG_7109.JPG

IMG_7108.JPG

IMG_7107.JPG

IMG_7105.JPG
 

Beasto

Ujarany cały dzień
Rejestracja
Sie 18, 2019
Postów
3,136
Buchów
9,856
Odznaki
10
Jeśli możesz, to zegnij je bardziej (szczyt jak najniżej). Poza tym wyglądają OK, nic im nie brakuje, ewentualnie azotu mają trochę za dużo, jakieś ciemne są - ale to nie kłopot :)
 

quawasaki

Well-known member
Rejestracja
Sie 1, 2011
Postów
88
Buchów
0
Były podgięte jednak zmartwiłem się że coś nie jest z nimi do końca tak i dałem im trochę luzu , właśnie podlałem je pierwszą dawką biochumusa i przywróciłem trening , po 2 sznurki na roślinkę , jak je dalej trenować ? , jakieś rady ? , nie są zbyt małe na swój wiek ?

IMG_E7115.JPG
 

Matt92

Well-known member
Rejestracja
Cze 23, 2020
Postów
90
Buchów
1
Trochę małe są, ale nie ma co panikować. Jedna koleżanka miała tutaj w 23 dniu koniczynki(dosłownie), a ściągnęła z trzech krzaków ponad 90g finalnie.

Osobiście zamiast sznurka, który jak widać na zdjęciach dosyć ciasno opasa łodygę dałbym jakieś druty z grubszą pętlą. Bo jak Ci łodyga zgrubnie to będziesz musiał odwiązać i bawić się na nowo. U swoich dałem sporo luzu „drutując” a już widze, ze główna łodyga dosyć ostro wypełniła przestrzeń. Ale to tylko moja sugestia, sam lecę z pierwsza uprawą. Ogólnie trening wyglada ok i narazie czekaj niech panny trochę wybiją.
 

quawasaki

Well-known member
Rejestracja
Sie 1, 2011
Postów
88
Buchów
0
Trochę małe są, ale nie ma co panikować. Jedna koleżanka miała tutaj w 23 dniu koniczynki(dosłownie), a ściągnęła z trzech krzaków ponad 90g finalnie.

Osobiście zamiast sznurka, który jak widać na zdjęciach dosyć ciasno opasa łodygę dałbym jakieś druty z grubszą pętlą. Bo jak Ci łodyga zgrubnie to będziesz musiał odwiązać i bawić się na nowo. U swoich dałem sporo luzu „drutując” a już widze, ze główna łodyga dosyć ostro wypełniła przestrzeń. Ale to tylko moja sugestia, sam lecę z pierwsza uprawą. Ogólnie trening wyglada ok i narazie czekaj niech panny trochę wybiją.

Dzięki za sugestię , tutaj dlatego dałem naturalny sznurek bo praktycznie nie da się go związać na sztywno jednym małym pęczkiem tylko pętla jest raczej luźna oraz nie wiązałem ich jakoś mocno , w miarę zmiany grubości łodygi będę tego pilnował , a zastosowałem sznurek bo nie chciałem kaleczyć korzeni wbijając druty w ziemię

Ogólnie uspokoiliście mnie trochę:) , bo już zaczynałem się martwić , szczególnie niepokojące dla mnie było żółknięcie i plamy na dolnych liściach
 

Matt92

Well-known member
Rejestracja
Cze 23, 2020
Postów
90
Buchów
1
Drut możesz bez problemu przymocować do doniczki. Ja w swoich zrobiłem dziurki. Na początku próbowałem tak jak mówisz w ziemie. Natomiast jak medium schło, druty wychodziły i nie miało to sensu. Teraz mocuje do rantu donicy i mam spokój do samego końca.
 

quawasaki

Well-known member
Rejestracja
Sie 1, 2011
Postów
88
Buchów
0
Witajcie , dziś mija 33 dzień życia plancików , nadal mam obawy że nie są do końca zdrowe , ponieważ niektóre listki mają żółte krawędzie , oraz martwię się że zbyt wolno rosną , podlewane są co 3 dzień wodą lekko gazowaną z butelki z biohumusem , dość intensywnie i brutalnie je trenuje i mam na dzieje że nie robię tego źle i nie robię im krzywdy zbyt dużej ;/

Jakieś sugestie , opinie , rady ? , czy dać im po prostu święty spokój i przestać narzekać ? :D

IMG_7261.jpg

IMG_7262.jpg

IMG_7263.jpg

IMG_7264.jpg

IMG_7259.jpg
 

Beasto

Ujarany cały dzień
Rejestracja
Sie 18, 2019
Postów
3,136
Buchów
9,856
Odznaki
10
Teraz to są nabite nawozem i na końcówkach masz pierwsze oznaki przenawożenia, więc odpuść im ten biohumus na razie.

Ostro wziąłeś się do tego treningu :D Ale jak na 33 dniowe automaty to coś małe mi się wydają. Nie masz lampy za nisko? Sam się tak niedawno załatwiłem, tyle że z sezonami.
 

quawasaki

Well-known member
Rejestracja
Sie 1, 2011
Postów
88
Buchów
0
Dzięki za pomoc, w takim razie nawóz co 2-gie podlewanie będę lał, a co do treningu to wiem :D , i zastanawiam się czy aby nie przeginam , czy nie robię im krzywdy :) , też wydają mi się właśnie małe, lampa jest dość wysoko , nawet jak widzisz ściany ala boxa , jeśli tak to można nazwać nie są niczym wyłożone chociaż mylar czeka w gotowości , lampa jest na tyle mocna że daje radę , nie sądziłem że światła może być za dużo :p , czy chodzi Ci np o temperature ? . Załatwiłeś i jakie były tego skutki ?
 

Beasto

Ujarany cały dzień
Rejestracja
Sie 18, 2019
Postów
3,136
Buchów
9,856
Odznaki
10
W ogóle nie lej tego humusu póki nie zbledną. A poza tym co rusz tu ktoś pisze, że to nie nawóz jako taki, ale jak widać częste używanie może dać nieciekawe skutki.
Światła może być i za mało, i za dużo. Gdy jest za dużo, to właśnie rosną takie niskie. Gdy jest za dużo, to się wyciągają. Skoro masz mylar, to oklej nim ściany już, będzie to lepsze dla roślin, szczególnie na flo. Jeśli masz rzeczywiście te 600W (szczegóły by się przydały), to kto wiem, może nawet jest za mocna?

Z temperaturą i wilgotnością jeszcze nie miałem problemu, wszystkie dawały radę w różnych stadiach nawet przy 35 stopniach i niskiej wilgotności. Poza wysokością lampy poprzednio też na bank skopałem z ilością wody w początkowym stadium - było jej za mało przez co dodatkowo przyblokowały się na początku. Obecnie po korekcie w tych dwóch obszarach idą jak szalone. Woda mi u Ciebie nie przyszła na myśl, bo napisałeś o skrupulatnym podlewaniu.
 

quawasaki

Well-known member
Rejestracja
Sie 1, 2011
Postów
88
Buchów
0
Troszkę się pozmieniało , sezon urlopowy , planciki miały trochę więcej spokoju , ja mogłem poświecić im też jednorazowo więcej czasu i troszkę się rozrosły , wyłożyłem ścianki ich domku mylarem wedle zaleceń , nawozów na tą chwilę zero , sukcesywnie tylko przycinam liście , powiedzmy raz na tydzień co by odsłonić szczyty , dziś mija 53 dnień życia na większości widać oznaki kwitnienia , zastanawia mnie dlaczego automaty tak długo były na wege zanim zaczęły kwitnąć , stan obecny wygląda jak na załączonych foteczkach , nie mam pojęcia co jest z nimi nie tak , albo co ja robię źle :) , jakieś opinie , rady , pomysły jak doprowadzić uprawę do końca z sensowymi plonami bardzo mile widziane , bo cała zabawa żeby zebrać 5g z 5 plantów to takie trochę smutne :(

IMG_7457.JPG

IMG_7460.JPG

IMG_7458.JPG

IMG_7459.JPG

IMG_7462.JPG

IMG_7461.JPG

IMG_7464.JPG

IMG_7463.JPG

IMG_7465.JPG
 

Beasto

Ujarany cały dzień
Rejestracja
Sie 18, 2019
Postów
3,136
Buchów
9,856
Odznaki
10
Ładnie poszły :) Nadal też mocno ciemne, więc wciąż możesz im nic nie lać.

Nie jestem pewny, ale automaty zaczynają kwitnąć, gdy stwierdzają, że są gotowe, a nie w konkretnym momencie (np. 3 tydz). Twoje zamuliły na początku, jeśli dobrze pamiętam, więc weg mógł się wydłużyć. A jeśli się mylę, to zaraz ktoś naprostuje xD
 

Jurek44

Well-known member
Rejestracja
Kwi 10, 2020
Postów
82
Buchów
1
Nie wycinaj tyle liści bo nie bedzie czego odsłaniać hehe
 

quawasaki

Well-known member
Rejestracja
Sie 1, 2011
Postów
88
Buchów
0
Tak jest z tego co czytałem :D , ale zastanawia mnie ile potrwa teraz np proces kwitnienia , i jak o nie zadbać żeby zmaksymalizować plony , niepokoi mnie że zbiorę z nich po 5g w porywach :D

Martwię się ze względu na to że za 3 tyg wyjeżdżam i nie będzie się miał kto nimi zająć :D

Chociaż wyglądają na w miarę zdrowe , chociaż nie wiem czy nie przesadziłem z treningiem i przycinką liści bo są niziutkie :D

Dalsze fazy kwitnienia to już wiązanie topów z tego co pamiętam , czy się mylę ?
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół