Były robaki czas na....?

Siemanko, na wstępie a ch*j w ten outdoor..
Tydzień temu wbijam na spota liście podziurawione jakieś sk***ysyn zrobiły sobie ucztę, więc dałem dawkę 500% karate i opryskalem nie tylko panny ale cała miejscówkę, wczoraj zero śladu po dziurkach więc działa i już lecę z kolejnym tematem otóż miejscówka blisko rzeki, pogoda nie rozpieszcza w dodatku mocno zarosnieta z każdej strony (wy***any okrąg w gąszczu 2m chwastów) i wchodząc wczoraj na miejscówkę rośliny były całe mokre a nie padało i oglądając zdjęcia w domku zauważyłem dziwna rzecz na lodydze mianowicie od dołu jest brązowa jakby zdrewniała a dalej już zielona czy to grzyb? Roślina się rozwija ma 60dni odmiana outdoor afghan i jeszcze jedno pytanie co zrobić z tą wilgotnością? Bo to na flo jak dożyją będzie tragedia..

zdrewniała łodyga normalna sprawa a z wilgocią na oucie nic nie zrobisz, kup se coś na pleśń bo bliżej zbiorów może ci sie w***ać w topy

A tak sobie myślałem jakbym zwiększył okręg tzn wyciął jeszcze więcej roslinnosci to zwiększyło by przepływ powietrza/wiatru i zmniejszyło szansę na pleche, right?

czas na wpie****aki - dokanczajac rym z tytulu

dobrze idzie, ładny plant , pzdr