Siemanko zajawkowicze, mam pytanie odnośnie mojej pięknej
Jest to mój 1 krzaczek sama woda i żadnego treningu
krzaczek ma 84 dni, na flo przeszedł po około 35-45 dniach, piękna miała jakieś niedobory (żółkły liście i zwisały) po czasie się uspokoiło samo, podczas transportu złamałem łodygę i parę liści trochę wisiały ale później je oderwałem
I mam pytanko kiedy dojdzie ile ją jeszcze trzymać (jest mała i za dużo nie będzie ale czekam z niecierpliwością, w końcu swoje)
mam jeszcze aktualnie 3 automaty (mają 3 dni) z nimi chciałem potrenować jak i je nawozić myślałem nad bio-grow na wege bio-bloom+canna pk 13/14 na flo co myślicie
Za każdą pomoc/uwage z góry dziękuje
Zastanawiam się nad fotorelacją z pozostałych 3 automatów. PoZDRo
---------- Post Zaktualizowany 06:51 ---------- Data pierwszego postu 03:05 ----------
Zdjęcia z dzisiaj wrzucam wygląda to trochę lepiej coś tam wczesniej zerwałem i kosztowałem, coś tam czułem ale tylko takie łaskotanie i zeszło po 10-15 minutach mam też drugiego mikrusa (tak go nazwałem ma ten sam wiek co pani u góry) i tu pytanie kupić jakiś nawóz na kwitnienie dla niego? czy to ma w ogóle jakiś sens proszę o odpowiedz
Złamana lodyga
Mikrusik
i pytanko czy jak bym teraz jeszcze jakieś nasionka zakupił jest jakaś szansa ze by zakwitło? (zastanawiałem się nad półautomatem ale nie wiem czy da rade)
Jest to mój 1 krzaczek sama woda i żadnego treningu
krzaczek ma 84 dni, na flo przeszedł po około 35-45 dniach, piękna miała jakieś niedobory (żółkły liście i zwisały) po czasie się uspokoiło samo, podczas transportu złamałem łodygę i parę liści trochę wisiały ale później je oderwałem
I mam pytanko kiedy dojdzie ile ją jeszcze trzymać (jest mała i za dużo nie będzie ale czekam z niecierpliwością, w końcu swoje)
mam jeszcze aktualnie 3 automaty (mają 3 dni) z nimi chciałem potrenować jak i je nawozić myślałem nad bio-grow na wege bio-bloom+canna pk 13/14 na flo co myślicie
Za każdą pomoc/uwage z góry dziękuje
Zastanawiam się nad fotorelacją z pozostałych 3 automatów. PoZDRo
---------- Post Zaktualizowany 06:51 ---------- Data pierwszego postu 03:05 ----------
Zdjęcia z dzisiaj wrzucam wygląda to trochę lepiej coś tam wczesniej zerwałem i kosztowałem, coś tam czułem ale tylko takie łaskotanie i zeszło po 10-15 minutach mam też drugiego mikrusa (tak go nazwałem ma ten sam wiek co pani u góry) i tu pytanie kupić jakiś nawóz na kwitnienie dla niego? czy to ma w ogóle jakiś sens proszę o odpowiedz
Złamana lodyga
Mikrusik
i pytanko czy jak bym teraz jeszcze jakieś nasionka zakupił jest jakaś szansa ze by zakwitło? (zastanawiałem się nad półautomatem ale nie wiem czy da rade)