Witam, ostatnio wleciały pomidory na miejscówke, mój 1 raz i dlatego pytanie mam to w donicach szerokość około 17 cm głębokość 13-15 cm. Poczytałem opinie i nie wiem czy rzucać to do gleby czy zostawiać w donicach, znajomi mieli wszystko w glebie, ale jeśli donica wystarczy to zostawię to tak jak jest. 2 pytanie jak z podlewaniem (co dopiero kiełki w glebę wrzuciłem) na forum wyczytałem że wody malutko na sam poczatek. Mógłby ktoś powiedzieć ile w litrach lub ml lać wody na sam początek jak i dalsze działania kiedy już urosnie(sklepowa mineralna "Ewa"niegazowana Ziemia z pH 5-6 ze sklepu). I co z nawozami wyczytałem że popiół drzewny to również nawóz akurat taki posiadam dużo on mi da ? I ile go sypac, słyszałem że po 14 dniach od startu można nawozic, dodam tylko że nie lubuje się w chemikaliach by potem nie palić tego syfu i sobie nie szkodzić.
---------- Post Zaktualizowany 00:41 ---------- Data pierwszego postu 00:32 ----------
Co do szkodników to wyczytałem że woda z mydłem oraz proszki i kapsułki do prania z wodą rozmieszac porozlewac naokoło w jakiejś tam odległości i zostawić trochę w butelkach oraz piwo, a co ze zwierzętami byłem na miejscówce i widziałem sarenki więc inne zwierzęta też pewnie są co na to zaradzić?
---------- Post Zaktualizowany 00:41 ---------- Data pierwszego postu 00:32 ----------
Co do szkodników to wyczytałem że woda z mydłem oraz proszki i kapsułki do prania z wodą rozmieszac porozlewac naokoło w jakiejś tam odległości i zostawić trochę w butelkach oraz piwo, a co ze zwierzętami byłem na miejscówce i widziałem sarenki więc inne zwierzęta też pewnie są co na to zaradzić?