- Rejestracja
- Cze 13, 2020
- Postów
- 2
- Buchów
- 0
Cześć. Dostałem receptę na medyczną marihuanę - Aurora ok.20% THC, 1% CBD. Jest to odmiana bardziej z tego co wiem Indica. Po długiej "walce" przepisana zostala mi na zespół zwyrodnieniowy kręgosłupa, stwardnienie rozsiane, a przy tym chroniczną bezsenność. Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z tą rośliną. Kupiłem do tego mały waporyzator, pojemność ok 0,1g - 0,15g. Podgrzałem susz do ok. 215 stopni i zwaporyzowałem praktycznie większość dawki - tyle ile kazała lekarka.
Chciałbym się zapytać czy to co czułem to na pewno nie są jakieś skutki uboczne i czy mam się czym martwić?
Wziąłem kilka buchów, wydawało mi się, że nic nie czułem i na mnie ona nie działa, więc wziąłem kilka kolejnych, a po ok. 10 minutach już zaczęła się "jazda". Zachowałem pelną świadomość, ale zrobiło mi się wesoło, wszystkie mięśnie mi się wyluzowały i puls zaczął niesamowicie szybko przyśpieszać, po czym się spociłem. Zmierzyłem ciśnienie i miałem 98/75, a puls przy tym 155. Chwilę potem podniosło mi się do 145/95, a puls do 170. Stan trwał około pół godziny.
Mimo że ogólnie psychicznie stan fajny, to lekko się wystraszyłem, że zasłabnę albo dostanę zawału i poszedłem zaaplikowałem sobie 3 krople olejku z CBD pod język, który mam również w domu, bo wiem, że niweluje on efekty THC. Miałem jednak świadomość, że przyspieszony puls to normalna sprawa, + to, że produkt jest z apteki więc nie jest niczym spryskany itd... ale i tak lekko miałem lęk. Potem jednak zacząłem mieć to w dupie Bo poczułem ogromną potrzebę położenia się, oczy zrobiły mi się meeega ciężkie, mega suchość w ustach. Po ok. 1,5h poczułem silną chęć zjedzenia czegoś. Potem po prostu zasnąłem... ale szczerze nigdy nie czułem się tak dobrze i dawno się tak dobrze nie wyspałem - leżąc poczułem po prostu dosłowny luz w całym ciele, którego nigdy nie czułem. Rano obudziłem się bardzo wypoczęty.
Powiedzcie mi jakie Wy macie objawy po zapaleniu? Wiem że waporyzując przyjmuje się więcej THC niż paląc, więc taka dawka 0,1g zwaporyzowana na pewno jest silniejsza niż np. 0,2g palone. Czy taki wzrost pulsu jest normalny i mam się czego bać? Nie chce sobie po prostu niczego wkręcać czy coś więc wolę zapytać doświadczone osoby Istnieje duże ryzyko np. zapaści?
Myślę że naturalny Cannabis to na pewno jest to dużo lepszy i zdrowszy zamiennik zamiast brać garściami leki nasenne albo przeciwbólowe Tramal garściami i truć się chemią... ale trochę się zmartwiłem chociażby typ pulsem. Możecie się śmiać z mojej niewiedzy, ale cóż, jestem świeżakiem
Chciałbym się zapytać czy to co czułem to na pewno nie są jakieś skutki uboczne i czy mam się czym martwić?
Wziąłem kilka buchów, wydawało mi się, że nic nie czułem i na mnie ona nie działa, więc wziąłem kilka kolejnych, a po ok. 10 minutach już zaczęła się "jazda". Zachowałem pelną świadomość, ale zrobiło mi się wesoło, wszystkie mięśnie mi się wyluzowały i puls zaczął niesamowicie szybko przyśpieszać, po czym się spociłem. Zmierzyłem ciśnienie i miałem 98/75, a puls przy tym 155. Chwilę potem podniosło mi się do 145/95, a puls do 170. Stan trwał około pół godziny.
Mimo że ogólnie psychicznie stan fajny, to lekko się wystraszyłem, że zasłabnę albo dostanę zawału i poszedłem zaaplikowałem sobie 3 krople olejku z CBD pod język, który mam również w domu, bo wiem, że niweluje on efekty THC. Miałem jednak świadomość, że przyspieszony puls to normalna sprawa, + to, że produkt jest z apteki więc nie jest niczym spryskany itd... ale i tak lekko miałem lęk. Potem jednak zacząłem mieć to w dupie Bo poczułem ogromną potrzebę położenia się, oczy zrobiły mi się meeega ciężkie, mega suchość w ustach. Po ok. 1,5h poczułem silną chęć zjedzenia czegoś. Potem po prostu zasnąłem... ale szczerze nigdy nie czułem się tak dobrze i dawno się tak dobrze nie wyspałem - leżąc poczułem po prostu dosłowny luz w całym ciele, którego nigdy nie czułem. Rano obudziłem się bardzo wypoczęty.
Powiedzcie mi jakie Wy macie objawy po zapaleniu? Wiem że waporyzując przyjmuje się więcej THC niż paląc, więc taka dawka 0,1g zwaporyzowana na pewno jest silniejsza niż np. 0,2g palone. Czy taki wzrost pulsu jest normalny i mam się czego bać? Nie chce sobie po prostu niczego wkręcać czy coś więc wolę zapytać doświadczone osoby Istnieje duże ryzyko np. zapaści?
Myślę że naturalny Cannabis to na pewno jest to dużo lepszy i zdrowszy zamiennik zamiast brać garściami leki nasenne albo przeciwbólowe Tramal garściami i truć się chemią... ale trochę się zmartwiłem chociażby typ pulsem. Możecie się śmiać z mojej niewiedzy, ale cóż, jestem świeżakiem