nasiona marihuany

automat

Wyszukiwarka Forumowa:

lasty2000

Member
Rejestracja
Kwi 26, 2020
Postów
10
Buchów
0
Siemanko dzień 70. Pierwsza uprawa, mam mikroskop ale nic nie moge nim zaobserwować.
topy dopiero zaczeły się formować a juz białe włoski zaczeły robić sie brązowe. To zły znak? Krzaczki są w pelni zielone nawet śladu po tym ze roślina wysysa z liści składniki. Nie wiem ile powinienem jescze czekać jakieś rady?
103716501_643942989526419_3517338133352000665_n.jpg
104326480_487567752015515_2647105751355136547_n.jpg
103655204_322438112076637_4423484674606964103_n.jpg
104413001_286318469082884_4128782222541989299_n.jpg
103276643_258528755423375_947715361152187573_n.jp


---------- Post Zaktualizowany 12:33 ---------- Data pierwszego postu 12:16 ----------

I tu jeszcze jedno pytanie. Czy ucinać te liście wiatrakowe w tym etapie żeby dostarczyć słońca i żeby cała energia poszła w topy?
 

sub23

nudziarus offtopicus
Weteran
Rejestracja
Paź 6, 2018
Postów
5,185
Buchów
5,077
Zdefiniowanie stanu chorobowego jest tak samo trudne, jak sprecyzowanie stanu pełni zdrowia (zob. dobrostan subiektywny).

I tu jeszcze jedno pytanie. Czy ucinać te liście wiatrakowe w tym etapie żeby dostarczyć słońca i żeby cała energia poszła w topy?

Ja bym nic nie obcinał. Uważam, że to w wypadku uprawy out jedynie powoduje spadek plonów. To co produkują liście jest kierowane na budowę szczytów. Poza tym roślina wygląda spoko. Czekać i nic ponad jakie rady?

Obcinanie czegokolwiek ma sens wtedy gdy chce się zmienić przestrzenną dystrybucje światła przy uprawie in. Tu źródłem światła jest słońce - nie ma silnego spadku natężenia światła wraz z odległością - roślina rośnie raczej samotnie wiec nie ma efektu zacieniania sąsiedztwa. Nie ma zwartego łana - żadnych powodów które by uzasadniały potrzebę skubania z niej czegokolwiek.
Przy kwitnieniu dodatkowo stare liście mogą być źródłem składników mineralnych tych ruchomych: pod koniec kwitnienia roślina może z nich wycofywać co się da - aby wpakować to w szczyty.

popatrz: https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?106435-Obcinanie-liści-AF

taki tekst np: ale to indoor

Cytat Zamieszczone przez raslutaa Zobacz posta
a propos przycinania liści.

Na własnej skórze odczułem skutki nadmiernej wycinki. Pod koniec wega zmniejszałem zagęszczenie w boxie, praktycznie wyciąłem ok 50% wiatraków, jednak to nie koniec w fazie flow ciachałem wiatraki, które dynamicznie rosły po przełączeniu na 12/12.

Efekt ? katastrofalny, zaburzyłem całkowicie fotosyntezę rośliny. Liści wiatrakowych zostało ok 20%, roślina nie mogła się pozbierać, kwiatostany były rzadkie jak kackupa. Co niektóre odrosty praktycznie nie rosły. Wniosek jest taki, że powierzchnia liści była za mała w stosunku do wielkości roślin. Dziewczyny nie odbierały wystarczającej ilości światła a za tym plon był fatalny średnio 24g z krzaka.

Trzeba mieć spore doświadczenie i wiedzę aby umiejętnie prowadzić wycinkę, która wspomoże kwitnienie.

Aktualnie lecę z kolejnym grow oczywiście też wycinam co nieco, wyczyściłem dolne odrosty i liście które nie rokowały jednak górę zostawiłem w spokoju. Jak narazie wszystko leci dobrze odległości po między partiami liści są małe co miejmy nadzieję da gęste i zbite topy.

Rośliny po wycince liści były bardzo wyciągnięte a odległości miedzy piętrami ogromne. Cały czas pilnowałem aby lampa nie była za wysoko. Jeśli któryś z odrostów wystrzelił za bardzo był łamany.

oraz to: https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?71792-Obcinanie-lisci-Pruning-Defoliation-trening/page3

przy czym ja się będę upierał przy tym, że w Twoim wypadku to jedynie zaszkodzi ;)
 
Ostatnia edycja:

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
A ja z kolei mam takie zdanie - czasami w roślinach af rosnących pod słoneczkiem odpowiednie przycięcie kilku wiatraków ma sens, zwłaszcza przy treningu lst. No ale to jest już zależne od kilku czynników. Przede wszystkim od genów rośliny. Jednym nie zaszkodzi, wręcz wyjdzie na plus, inne planty postresuje tak, że odwdzięczą się tylko słabszym(moc) i mniejszym(masa suszu/struktura kwiatostanów) plonem. Zauważyłem, że niejednokrotnie obcięcie KILKU odpowiednich wiatraków(kilka to nie jest połowa!) sprawdza się lepiej niż pie****enie się z często uciążliwym odginaniem ale to już jest kwestia pewnej wprawy w obserwacji jak dana roślina reaguje na potencjalnie stresujące czynniki zewnętrzne, do tego dochodzi "ilość i gęstość" wiatraków - jak plant ma 6 liści na krzyż to wiadomo, że ch***wo ograniczać fotosyntezę, ale w przypadku gdy wiatraków jest dużo i jest od nich gęsto - z własnych obserwacji twierdzę, że pozbawienie jednorazowo powiedzmy hmm.. a z trzech/czterech liści, które zasłaniają pożądane odrosty i same są ciągle zasłonięte/zacienione przez wyższe piętra- nie ograniczy to roślinie czerpania energii słonecznej. Często jest to również dla planta mniej stresujące niż przekładanie, "zmiętolenie" i dotykanie po raz enty już skaranego dotykiem liścia, który jest "ni w piz*e, ni w oko" i nie chce się dogodnie ułożyć bo ciągle coś zasłania, jak nie tu to tam... Generalnie zdania są podzielone i pewnie nie jedna osoba zaraz mnie pociśnie. Tak więc przypomnę, że oczywiście nie każdej roślinie to służy, nie każda roślina przejdzie to bezstresowo oraz nie każdy duży wiatrak to dobry wiatrach do wycięcia - w przypadku roślin, które ogólnie się do takiego zabiegu nadają... Pamiętać należy, że oprócz chlorofilu niezbędnego do fotosyntezy - w liściach wiatrakowych są magazynowane także inne substancje i również ma to swój cel. Także no moim zdaniem niektóre automaty na oucie śmiało można poddać zabiegowi usunięcia kilku liści wiatrakowych i będzie to korzystne. Zwłaszcza gdy trenujemy metodą eleste.

Posłużę się tutaj zdjęciem a w zasadzie zdjęciami roślinki af, którą pozbawiłem kilku wiatraków i zniosła to bez zamułki i stresu.. ani razu nie była pryskana asahi i innymi środkami tego typu.


Pierwsze gięcie + uciecie dwóch wiatraków.

.......................

Zero zamułki po pierwszym cięciu, kolejne gięcia i kolejne skromne fryzjerstwo tu i tam.



.....................

Fryzurka w połączeniu z lst jak widać nie wpłynęła negatywnie na zdrowie i rozwój kobitki.

....................

Fryzjer zupełnie nie zaszkodził tejże damie, nigdy nie doświadczyła oprysku asahi itp.

..............

Także niektóre automaty rosnące pod słońcem można korzystnie poddawać zabiegowi strzyżenia wiatraków.
Ta kobita żyła na legalu - pod słoneczkiem w ogródku tudzież na tarasie u naszych Czeskich sąsiadów. Foty głównie w pokoju bo zabiegi fryzjersko-treningowe(lst) oraz fotograf odbywał się w lokalu heheh.


A teraz żeby nie było.. nie każda roślina af uprawiana outdoorowo nadaję się na takie zabiegi! Mój post nie ma na celu nic innego jak tylko to, że prawda leży po środku i przekonanie o z***aniu automata i chujowym plonie przez "rozsądne" ucięcie wiatraków jest tak samo błędne jak to, że śmiało można chlastać każdy liść wiatrakowy każdej roślinie af.

Koniec moich wypocin pisanych na nocnej zmianie.
Pozdrooooooo dla wszystkich ;) !
 
Ostatnia edycja:

sub23

nudziarus offtopicus
Weteran
Rejestracja
Paź 6, 2018
Postów
5,185
Buchów
5,077
Zdefiniowanie stanu chorobowego jest tak samo trudne, jak sprecyzowanie stanu pełni zdrowia (zob. dobrostan subiektywny).

A ja z kolei mam takie zdanie - czasami w roślinach af rosnących pod słoneczkiem odpowiednie przycięcie kilku wiatraków ma sens, zwłaszcza przy treningu lst.

Roślina na zdjęciu nie jet trenowana. I w związku z tym :).

Koniec moich wypocin pisanych na nocnej zmianie.
Pozdrooooooo dla wszystkich ;) !

Rozpisałeś się na 2A4 - od 01:15 do 03:37 - Masz problemy ze snem ?

BZK napisał:
A teraz żeby nie było.. nie każda roślina af uprawiana outdoorowo nadaję się na takie zabiegi! Mój post nie ma na celu nic innego jak tylko to, że prawda leży po środku i przekonanie o z***aniu automata i chujowym plonie przez "rozsądne" ucięcie wiatraków jest tak samo błędne jak to, że śmiało można chlastać każdy liść wiatrakowy każdej roślinie af.

Jest takie powiedzenie - prawdę jak du*ę każdy ma własną.
Nie wiem czy leży ona pośrodku - wiem jak czasem ludzie podchodzą do ciachania liści przy uprawie in. I o ile planowa zmiana LAI i K - obniżenie jednego i drugiego w celu uzyskania bardziej równomiernego rozłożenia strumienia światła ma sens przy uprawie in. Może to zdecydowanie zwiększyć plony. To ob-ciachanie liści na dole bez ruszania góry - bez żadnych zmian mających wpływ na to co sobie można roboczo nazwać "penetracją" światła nie bardzo wiem czemu miało by służyć. Efekty tego są raczej nijakie.

Jeśli roślina stoi samotnie bez "otoczenia" innych i jest oświetlana słońcem - po jaki grzyb cokolwiek z niej ciachać ? Jedynym efektem tego jest zmniejszenie powierzchni liści które prowadzą fotosyntezę. Nawet jeśli niektóre z nich są kapkę zacienione przez resztę to i tak końcowy efekt w postaci "masy" cukru produkowanej w ciągu dnia jest na plus. Jasne, że "można" skasować nawet z 20% dużych liści - tylko po co ?

Nie jest to gęsty SOG - gdzie ludzie usuwali i zaczątki małych szczytów na dole roślin - starając się je prowadzić w stylu one main cola. Nie jest to Scrog czy LST które może w ekstremalnych przypadkach przypominać kapkę tę pierwszą technikę.
Korci mnie aby dorzucić fragmenty tego co Knna pisał.

wrzucam. popodkreślam :lol: tyle, że to wszystko odnosi się do uprawy indoor - zupełnie inna broszka.

Zamieszczone przez KNNA napisał:
Zamieszczone przez knna
Thanks, guys. I hope we can work improving our setups by eliminating the wrong concepts that lead us to work on wrong directions.

In this sense, lets examine Penetration (BTW, if you want to find thousands of excelent botanists articles about this topic, search for "extinction coefficient k" (add "canopy" to eliminate results of other areas apart of botany).

The main thing I would like to dispell about Penetration is that the light source caracteristics, although affect on some degree, dont rule out it, but is one of the factors that affect less penetration. At least, if we consider just top lighting.

Penetration is mainly ruled out by how crowded is the grow area (how many leaves) and the angle of leaves. Light density achieved at bottom areas mainly depends of them, and just minimally of the caracteristics of the lighting, especially if its a fixed one.

Some botanist concepts are usefull in this context. Leaf Area Index (LAI) is an adimensional figure that informs of how many leaves there are for surface unit area. It sums the area of upper part of all leaves and divide it by the surface area of the grow. Thus a LAI=1 means that on a 1 sq meter of grow area, there is 1 sq meter of leaves (counting only upper part).

In general LAI is over 1, mostly between 2-4, but it may reach 6. Notice that growing techniques often are intended to strongly affect this parameter, thus the impact of SOG, SCROG, LST, defoliating, etc on "penetration".

Extinction coefficient (k) describes the attenuation of light density with vertical height. It depends strongly on the orientation of leaves. Planophile plants (most leaves are horizontal) have way lower K than erectophile plants (most leaves vertical). Especially when incident light comes from the zenit (the vertical).

The higher the LAI and k, the less light that reach the bottom areas.

In general, when using indoor just top lighting, it dont worth to have a LAI over 3. Usually a little over 2 is the max optimally useable indoors.

An ideal lighting must be designed according to LAI and k of plants being grown. And given the lighting setup is done, we must adapt LAI and k to the best values to get the best of the grow. Tyeing and pruning are great tools that allows us to strongly affect those parameters. Of course, LAI itself is very affected by how large is the plant, thus choosing the right vegetative time is critical to obtain the best results, as any mynimally experienced grower knows.

Therefore, its very difficult to generalize. What is good for 5ft plants probably isnt for 1ft ones. Different strains have different leaf angles, and more yet, plants have some ability to adapt it to the lighting environment. At the end, growers sharing their experience on their own conditions is the only key to improve on the long term.

There is no rules valid for all situations in this sense. Possible combinations of LAI and K are too many to fit a solution optimal for all. Aditionally, we can strongly affect them using growing techniques. Recently many people has discovered how defoliating plants may improve yields.

So we should forget to find an universal valid solution, but concentrate on understanding factors that affect on each situation and try to get the best for that concrete situation, either by manipulating the light setup, either by using general growing techniques.

But the main thing we must have in mind is that is not lighting that rules penetration, but plant's caracteristics.

Only understanding the given plant caracteristics we can design a lighting that works better for them. And on a opposite way, we can train our plants to use better a given lighting setup. Improvements on LED growing involve those two factors. Lighting and plants pattern must be considered together.

Pozdro
 
Ostatnia edycja:

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
Zamieszczone przez BZK
Koniec moich wypocin pisanych na nocnej zmianie.
Pozdrooooooo dla wszystkich !

Rozpisałeś się na 2A4 - od 01:15 do 03:37 - Masz problemy ze snem ?
...
Jest takie powiedzenie - prawdę jak du*ę każdy ma własną..


A no problemów ze snem nie miewam, za to pracuję na etacie - tyrka w systemie 3 zmian. Także no może nie skumałeś co miałem na myśli piszac, że moje wypociny były pisane na nocnej zmianie, hehe.. Chodziło o nocną zmianę - w robo. Stąd też rozbieżność czasu, którą zauważyłeś. O 1:15 zamieściłem komentarz, który zredagowałem o 3:37 - poprawiając parę słów(je**ć autokorektę słownika w smartfonie!).
W międzyczasie pracowałem, co nie..

A teraz proszę wybaczyć ale spie****am w kime. Przeczytam Twoją -własną jak dupa- prawdę ale na spokojnie i ze zrozumieniem jak odeśpię nockę.

Yo!
 

sub23

nudziarus offtopicus
Weteran
Rejestracja
Paź 6, 2018
Postów
5,185
Buchów
5,077
IR - 9c0 Ironic : And isn"t it ironic, don"t you think? A little too ironic, and yeah I really do think

A no problemów ze snem nie miewam, za to pracuję na etacie - tyrka w systemie 3 zmian. Także no może nie skumałeś co miałem na myśli piszac, że moje wypociny były pisane na nocnej zmianie, hehe..

Kumać coś tam kumam jeszcze. Ja mam problemy ze snem od 6 miechów jest tak nieregularny, że czasem nie wiem czy jestem na jawie czy nie :)
Jak to mam w zwyczaju mniej odnoszę się do treści a bardziej do mojego widzimisie w tym wypadku. Out nigdy nie kasowałem żadnych liści i tego się będę trzymał z uporem godnym dużo lepszej sprawy. Może być i przez 23 strony dyskusji dla samej dyskusji.
Ty jak na razie stoisz po środku w rozkroku i piszesz o sytuacji - czyli tak i nie od wypadku do wypadku - a ja będę twardo stał na stanowisku, że sens to ma in. także w wypadkach raczej dosyć szczególnych gdy się dobrze wie co i w jakim celu się robi. Moim zdaniem uprawa out. beztreningowa - a nawet przy lekkim formowaniu krzaka, w wypadku AF nie tylko nie wymaga takich zabiegów ale i one mogą szkodzić.
Stanowiska nasze są dosyć bliskie - raczej - czekam na ekstremistę z drugiej strony barykady.

Stąd też rozbieżność czasu, którą zauważyłeś. O 1:15 zamieściłem komentarz, który zredagowałem o 3:37 - poprawiając parę słów(je**ć autokorektę słownika w smartfonie!).

Czyli robisz to samo co i ja. Także wracam do swoich wypocin i coś poprawiam dodaje czasem lekko lub mniej lekko zmieniam zdanie. Czegokolwiek bym nie napisał jestem zawsze niezadowolony z treści. Grafomania i dygresje obok tematu głównego - rzadko bezpośrednie odniesienie się do tematu.

Nie mam smartfona. No.. Niby to co mam 10 lat temu było klasyfikowane do "smart" teraz jest co najwyżej zabytkiem techniki. Zaletą jest czas pracy na jednym ładowaniu - mimo tego, że bakcyl jest oryginalny nie zmieniany mam na tydzień spokój. Mało miejsca zajmuje w kieszeni - ma wszystkie niezbędne z mojego punktu widzenia funkcje. Wielokrotnie spadł na podłogę i dalej jest na chodzie - szyba cała beż pajęczyny. Teraz już takich nie robią.

A teraz proszę wybaczyć ale spie****am w kime. Przeczytam Twoją -własną jak dupa- prawdę ale na spokojnie i ze zrozumieniem jak odeśpię nockę.

Słodkich "mokrych" snów :)


Pozdro.
 
Ostatnia edycja:



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół