nasiona marihuany

Jak szukać miejscówki z wykorzystaniem map

Wyszukiwarka Forumowa:

raiseNstuff

Well-known member
Rejestracja
Cze 6, 2019
Postów
217
Buchów
1
Czołem żołnierze !

Postanowiłem podzielić się z Wami moją wiedzą na temat poszukiwań ciekawych spotów. Co prawda z outem mam do czynienia dopiero drugi sezon, ale ilość miejscówek gotowych do spożytkowania jakie znalałem w tym roku jest spora. Jeszcze do niedawna twierdziłem, (jak większość zapewne) że w mojej okolicy nie ma żadnych dzikich miejsc, nic bardziej mylnego ;)
Efektem moich działań są takie miejsca:





Główne kryteria, którymi się kieruję:

- bezpieczeństwo

Ze względów bezpieczeństwa często wybieram tereny bagienne. Ma to też inne plusy, bardzo często okazuje się, że gleba na spocie spełnia wymagania, ale przede wszystkim... nie trzeba odwiedzać zbyt często naszych pociech, bo sadząc w kopcach odchodzi nam problem podlewania :)

- nasłonecznienie

Najlepsze warunki oferują otwarte przestrzenie, ale zwiększają też ryzyko. Jest to dobra opcja dla automatów, które nie będą się odznaczać na tle krzaczorów rosnących obok. Z sezonami trzeba już uważać...

- dostęp do wody (jeśli jest konieczny)
- gleba

Omijamy wszelkie piaski szerokim łukiem, Interesuje nas czarna ziemia, która będzie trzymała wilogć. Warto zaopatrzyć się w doglebowy miernik pH, aby odpowiednio umieszać dołek/kopiec z dolomitem i innymi dodatkami.

- obecność zwierzyny

Nie można zapominać o zabezpieczeniu się przed sarnami, dzikami czy zającami. Sadząc w terenach leśnych prędzej czy później pojawi się w okolicy jakieś zwierz.


Przechodzę do meritum... Cały proces szukania miejsca zaczyna się od przejrzenia google maps.
Pierwszą rzeczą jakiej szukam na mapie to okoliczne jeziora, rzeki i torfowiska. Łatwo je rozpoznać na mapie:

b1.png


Zrobiłem pierwsze lepsze zbliżenie na mapie w losowym miejscu. Jak widać jest to rozległy teren bagienny i prawdopodobnie od północnej strony znalazłoby się dobre miejsce do sadzenia ;)

Wiele osób mówi, że las to proszenie się o przypał. Wystarczy szukać z głową i można wpaść na idealne miejscówki. Trzeba jednak pamiętać, aby szukać miejsca oddalonego od dróg. Miejscówkę z pierwszego zdjęcia znalazłem właśnie w ten sposób. Obserwując lasy często można znaleźć puste place bez dużych drzew. Jednak sam pusty plac to za mało, teren będzie zbyt odsłonięty i przy odwiedzinach będziemy widoczni z każdej strony.

Takie miejsca warto sprawdzać:

b2.png


Widać, że coś dziko sobie porasta więc szanse na dobre miejsce wzrastają.
Jeszcze lepszą opcją jest szukanie w okolicach rzek.

b3.png


Taki teren oferuje nam wszystko czego nam potrzeba.

Na koniec wrzucam jeszcze jedno zdjęcie gdzie absolutnie nie powinniśmy szukać miejsca dla naszych koleżanek, a wydaje mi się że wiele początkujących sadzi właśnie w takich miejscach.

b4.png


Tyle ode mnie, udanego sezonu ! :eek:mn:

ps. jakiś mod mógłby poprawić tytuł, bo coś nie pykło ;)
 

Dziku Protagonista.

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2018
Postów
427
Buchów
1,162
Odznaki
7
kto ma znaleźć spota to znajdzie do uprawiania, komu jest pisany out to sobie poradzi.
zrobiony poradnik przez Ciebie to według mnie impuls dla nie odpowiednich osób.
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
Czy spot jest dobry bedziesz wiedzial w pazdzierniku jak zetniesz krzaki. Zlodzieje w ten sam sposob szukaja miejscowek.
 

harvester69

rozrzutnik obornika
Weteran
Rejestracja
Sty 25, 2010
Postów
1,077
Buchów
3,401
W tym temacie dorzucę od siebie "trzy grosze". Czasem korzystam z map w internecie w celu wstępnego określenia przydatności miejsca pod uprawę. Jednak żadnej ze swoich miejscówek nie znalazłem w ten sposób. Były one odnajdywane w wyniku osobistej, mozolnej eksploracji terenu, dziesiątek a może nawet setek przebytych kilometrów. Moje miejscówki ze zdjęć satelitarnych wyglądają tak niepozornie, że jak bym nie był tam wcześniej osobiście, polegając tylko na tych zdjęciach - w życiu bym ich nie wytypował. Z kolei znalazłem wiele miejsc w których ktoś uprawiał (pozostawione śmieci - butelki po nawozach itp.), które właśnie na google maps wyglądają obiecująco pod uprawę. Tak więc ja takie "obiecujące" miejsca sobie odpuszczam, ew. eksploruje teren w celu znalezienia najbardziej dyskretnego miejsca, które na google maps wygląda niepozornie.
 

raiseNstuff

Well-known member
Rejestracja
Cze 6, 2019
Postów
217
Buchów
1
[MENTION=25279]harvester69[/MENTION]
Kwestia lokalizacji ;) W pobliżu miast raczej bym nie polecał przeczesywać takich terenów. Ja przeczesując takie tereny natknąłem się tylko raz na starą uprawę. Sam dziwiłem się że nikt jeszcze wcześniej nie wpadł na większość miejsc.
 

harvester69

rozrzutnik obornika
Weteran
Rejestracja
Sty 25, 2010
Postów
1,077
Buchów
3,401
Cytując Dzika.

kto ma znaleźć spota to znajdzie do uprawiania, komu jest pisany out to sobie poradzi.

Dobry Guerrilla Grower to i na terenie miejskiej spółki posadzi i zbierze hehe. Tereny miejskie i "w około miejskie" też da się ogarnąć - z głową na karku oczywiście.
 

DeepX

A fu!
Rejestracja
Gru 19, 2019
Postów
330
Buchów
38
Najlepsza metoda na znalezienie spota to zaznajomienie się z okolicą gdzie chce się sadzić, czasami kilka spacerów z psem wystarczy, żeby rozeznać się czy miejsce nie jest uczęszczane przez innych ludzi oraz zorientować się w otoczeniu. Nawet się zastanowić czy o głupi metr nie warto się przesunąć ze spotem.
Szukanie atrakcyjnych miejscówek na spoty na mapach to proszenie się o kłopoty bo podejrzewam, że wielu takich mądrych jest :)

Anegdotka, skrajny przypadek - w czasach studiów znajomy z roku zasadził dwadzieścia krzaków na polu namiotowym, bo nie miał pojęcia, że to pole namiotowe :) A tak się chwalił, że rzeczka blisko i do tego nawet wielu zarośli nie ma :) Szczęście miał o tyle, że właściciel pola poinformował lokalne media które to rozdmuchały i dowiedział się o tym z neta, a nie było sytuacji, że została tylko poinformowana policja bo szybko mogliby go mieć jak na widelcu :)
 

raiseNstuff

Well-known member
Rejestracja
Cze 6, 2019
Postów
217
Buchów
1
Za bardzo sracie w gacie.

Wiadomo, że pod miastem jak większość z was pewnie sadzi jest większy przypał. Ja, w mojej sytuacji mogę powiedzieć, że takie miejsca to eldorado. Odstetek ludzi, którzy mają jaja na uprawę w terenie jest tak niewielki, że przez kilka lat zwiedzania róznych miejsc tylko raz trafiłem na bardzo starego spota, a zwiedziłem sporo. Wiadomo, że selekcja miejscówy będzie się różniła według miejsca zamieszkania ;)

Tak czy siak, jeśli uważacie, że nie warto się tym dzielić to temat do kasacji :) Ja mam w to wy***ongo...
Człek chce dobrze dla potomnych, ale tutaj każdy węszy spisek. Wygląda na to, że outowy grower to typ człowieka, który nie dzieli się wiedzą, bo jest na tyle zesrany, że wszędzie widzi problem. Trochę to słabe, no ale ch*j.
:mot:
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół