nasiona marihuany

Sativka auto:out - poczatek czerwca

Wyszukiwarka Forumowa:

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
A jeżeli chodzi o pół automaty to z nimi na oucie inaczej jakoś się muszę obchodzić niż z automatami? Może macie jakieś spoko treści wyjaśniające dokładnie różnice pomiędzy pół-auto i auto?

Najprościej już pisałem wcześniej.

Automaty są fotoobojętne.
Pół automaty są fotoperiodyczne jednak ich czas kwitnięcia jest krótszy niż klasycznych pełno sezonówek, dzięki temu "dochodzą" bez problemu pod polskim niebem... PAf to cross af x sezonówka.

Zresztą kurde funkcja SZUKAJ nie boli.
 

gertezm

Active member
Rejestracja
Maj 6, 2020
Postów
27
Buchów
0
Dzięki Wielkie stary i wybacz za namawianie do spamu ale bardziej mi chodziło o to czy są jakieś źródła (na forum) dokładnie wyjaśniające teorię biologiczną fotoperiodyzmu, fotoindukcji itp. w kontekście uprawy czy też hodowli naszych pomidorków oraz wszystkich aspektów roślin feminizowanych :) Na forum nic jeszcze nie znalazłem ale może za mało szukam, ale postaram się zgromadzić tą wiedzę
 

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
BZK uczy , bawi i wychowuje :snoop:

Haha, uczy - się całe życie, bawi - no i kurła gitolo, wychowuje - jeden potomny, którego trzeba nakierowywać mi już wystarczy.

Teoria biologiczna fotoperiodyzmu odciśnięta została na całunie turyńskim wraz z twarzą Jezusa.. dołączono ją także w formie aneksu - na kamiennej płycie - do dekalogu przykazań bożych..

Fotoobojetne - automaty - zakwitną same z siebie niezależnie od cyklu dzień/noc.

Odmiany fotoperiodyczne działają tak, że gdy dzień staje się coraz krótszy a noc dłuższa to dla roślin znak, że ich cykl życia niebawem się zakończy i czas redukować z weg na flo. Jedne odmiany określą swoją płeć już w lipcu, inne z początkiem sierpnia.. zależy od uwarunkowań genetycznych.. pisałem to już wcześniej ku**a jego mać.
 

sub23

nudziarus offtopicus
Weteran
Rejestracja
Paź 6, 2018
Postów
5,182
Buchów
5,073
IR - 9c0 Ironic : And isn"t it ironic, don"t you think? A little too ironic, and yeah I really do think

gertezm napisał:
A jeżeli chodzi o pół automaty to z nimi na oucie inaczej jakoś się muszę obchodzić niż z automatami? Może macie jakieś spoko treści wyjaśniające dokładnie różnice pomiędzy pół-auto i auto?

Co to według Ciebie jest półautomat.
Bo przeglądając forum można odnieść wrażenie, że ludzie czasem pod ten termin upychają także wczesne odmiany.

Dla mnie ten termin oznacza F1 między normalną odmiana a AF.

BZK napisał:
Pół automaty są fotoperiodyczne jednak ich czas kwitnięcia jest krótszy niż klasycznych pełno sezonówek, dzięki temu "dochodzą" bez problemu pod polskim niebem... PAf to cross af x sezonówka.

Czas kwitnienia na pewno nie. Czepiam się definicji. Jest dosyć powszechna opinia, że to ma wpływ na reakcje na fotoperiod. Tak jakby najprostszy z możliwych "myk" załatwiał sprawę.
Ja nie jestem przekonany czy rzeczywiście tak jest. Wbrew wszystkim. Wieki temu bawiłem się w krzyżowanie Z AF. Bardzo wczesna rasa - hybryda F1 z LR#1, dodatkowo F2 itp etc. I F1 wyszło bardzo podobne do hybryd z innymi rasami typowo in. Termin kwitnienia nie odbiegał od przeciętnej. Teraz czy to przypadek szczególny, czy nie. ;) Kto wie może ja mam zawsze jakieś szczególne przypadki.
Pamiętam jeszcze w czasach gdy siedziałem na innym forum, gdy jedyna dostępną rasą Af był Lr#1, ludziska krzyżowali to z różnymi odmianami. I efekty były także na oko mniej więcej takie. Najlepiej pamiętam hybrydę z northern lights - fotorelacja była najlepsza - i jakoś tak ładnie to rosło. Ja mam w każdym razie wątpliwości - nie sprawdziłem tego na innych hybrydach, olałem uprawę.

Wracając do tego nieszczęsnego czasu kwitnienia. Najlepszy opis tego jak konopie zachowują się w warunkach naturalnych jest tu: https://www.wiki.haszysz.com/index.php?title=Cykl_życia_konopi .

Tu jest mowa o "sativie" niech ona będzie sobie AF i zostawmy na razie to, że określenie sativa jest slangiem - bo tak naprawdę z czysto "genetycznego" punktu widzenia wszystkie rasy landrace konopek narkotycznych są "indica". Są po prostu 2 formy - wąskolistna i szerokolistna - odmienne przeznaczenie - jedne na # drugie do bezpośredniej konsumpcji zazwyczaj + różnica szerokości geograficznej z której te formy się wywodzą.

Miałem to zostawić :lol:. Do sedna, jeśli coś miało by być AF sativą taką "archetypiczną" jak Haze, to czas kwitnienia wynosiłby przynajmniej 10-12 tygodni. Oczywiście do tego powinna dojść odmienna od typowej dla przeciętnej hybrydy struktura kwiatostanów, szerokość liści to tylko dodatek. Mniej zwarta do tego itp.

ps: To nieszczęsne F1 między LR#1 a wczesnym "polaczkiem" - nie na temat ale tak mi eis przypomniało. Teraz nazwano by to "półautomatem". Listki wąskie jak "thai" miał wyjściowy polaczek. Zdjęcie unlite z IC-maga - sporo tych nasion rozsyłałem wieki temu.
Rośliny były raczej późno sadzone. I nie urosły wielkie - nie cecha charakterystyczna dla hybrydy. F2 było bardzo zróżnicowane.

68.jpg
 
Ostatnia edycja:

BZK

Konopny Świr!
Weteran
Rejestracja
Kwi 29, 2007
Postów
2,040
Buchów
5,934
Odznaki
12
Haha kto nie pamięta czasów gdy jedynym automatem na rynku był LR#1 [kurde breeder chyba joint.dr(?)skleroza..] ten... Ten nie zna czasów gdy na rynku był tylko LR, no i zaczął przygodę z uprawą później niż My. ;)

Co do tych w cudzysłowie "pół automatów" - (F1)auto x sezonówka - to osobiście moje obserwacje wskazywały na to, że redukują w podobnym czasie co pospolite sezony zdatne na nasz out, zaś nieco szybciej puchną, no i kurde no.. i dojrzewają szybciej od tych klasycznych sezonówek.

"Pół automaty" chlastałem gotowe z paroma małymi ogniskami - w tym czasie klasyczne sezonówki były na etapie nabierania masy hehe, do tego czasem w momencie kosy sezonówek walka z plechą stawała się walką z wiatrakami...

No ale ogólnie to też się zastanawiam czy po prostu to nie kwestia powielającego się przypadku w moim przypadku. W takim przypadku przypadkiem mam na spotach panny w wersji "fast" i stare dobre "sezonowe" passiony#1 dp. Może i tym razem jakiś przypadek pozwoli mi przypadkiem zaobserwować jakim przypadkiem przypadkowo obdarzy mnie tegoroczny przypadkowy out.

Btw. Tak jeszcze odnośnie spamu.
Skułem przypadkiem ryja po obiadku i przypadkiem wpadła mi do łba taka ilustracja.

"Przypadki chodzą po ludziach"
 

sub23

nudziarus offtopicus
Weteran
Rejestracja
Paź 6, 2018
Postów
5,182
Buchów
5,073
IR - 9c0 Ironic : And isn"t it ironic, don"t you think? A little too ironic, and yeah I really do think

Haha kto nie pamięta czasów gdy jedynym automatem na rynku był LR#1 [kurde breeder chyba joint.dr(?)skleroza..] ten... Ten nie zna czasów gdy na rynku był tylko LR, no i zaczął przygodę z uprawą później niż My. ;)

Jak się zwał tak się zwał. Pokazywał program hodowlany na overgrow. Niestety człowiek wtedy nie wiedział, że OG zostanie zamknięte i nie zapisywał sobie zdjątek i tekstów. Teraz było by to fajną ciekawostką do wrzucenia na forum.

Szkoda overgrow - niby IC mag jest czymś w tym rodzaju, ale klimatu takiego nie ma jak dawne over.
Fotorelacja z tworzenia Cindrelli99 np. + opis programu hodowlanego opartego o cubbing. Tłumaczenia Chimery czemu ta technika to nonsens.. etc. Pierwszy kontakt z bardziej zaawansowaną uprawą i hodowlą. Coś ponad gadki szmatki i domysły.
Dział breedes lab. obecnych tam było sporo całkiem znanych postaci. Jest na forum jeden z tekstów chimery przetłumaczony z tego działu. Gro pierwotnych tłumaczeń i instrukcji zamieszczanych na tym forum w początkach pochodziło bezpośrednio z FAQ overgrow.
Oj.. Ofik i spamik. Ale po to chyba forum jest. ;]

Co do tych w cudzysłowie "pół automatów" - (F1)auto x sezonówka - to osobiście moje obserwacje wskazywały na to, że redukują w podobnym czasie co pospolite sezony zdatne na nasz out, zaś nieco szybciej puchną, no i kurde no.. i dojrzewają szybciej od tych klasycznych sezonówek.

Wiesz.. Szybciej puchną i dojrzewają. To cechy niejako przypisane do "afgani" - krótki czas kwitnienia od startu do końca. Przeciwieństwo Thai. Dwie skrajności. To po obserwacji wydaje się zależeć od wielu wzajemnie powiązanych genów. Jeśli krzyżowałeś kapkę odmian i robiłeś F2 - Fx to widziałeś jak bardzo to potrafi w miksie być zmienne.

Termin startu kwitnienia to czemu nie. Moja obserwacja nie musi być "pewna" ;). Dużo hybryd wykonałeś?
Ja jedną i wyszła tak jak to opisałem - porównywalne zachowanie np. do hybrydy F1 z white widow - która nie miała szans dodawać wczesności do miksa. Po takim "teście" - bez dodatkowych - można mieć wątpliwości - nawet jeśli wszyscy wokoło twierdzą, że jest inaczej. Prawda? Miksowałem tego nieszczęsnego polaczka niemalże ze wszystkim co mi w ręce wpadło i efekty były dosyć podobne. To co wyszło z LR#1 zwyczajnie nie odstawało, może poza mocą która była gorsza od przeciętnej.

"Pół automaty" chlastałem gotowe z paroma małymi ogniskami - w tym czasie klasyczne sezonówki były na etapie nabierania masy hehe, do tego czasem w momencie kosy sezonówek walka z plechą stawała się walką z wiatrakami...

Termin? Mi znane najwcześniejsze odmiany dochodziły - do momentu gdy ja uznawałem je jako dojrzałe - gdzieś w połowie września. Początek września to marzenie. Wczesne noname pochodzenia nie seedbankowego z czasów prehistorycznych.
To co potem jako wczesne odmiany się kupowało z seedbanków nigdy takie jak to nie było. Jakoś lepsza ale nie termin kwitnienia i dojrzewania.

No ale ogólnie to też się zastanawiam czy po prostu to nie kwestia powielającego się przypadku w moim przypadku.

;) Wiesz. Doświadczenia mają zazwyczaj to do siebie, że są powtarzalne. Czasem coś odstaje od schematu ale ... jakieś 12 lat minęło jak jeden dzień :lol: Pewnie ja odstaje - jak zwykle. Wątpliwości mieć będę dalej. Choć przyjmuje do wiadomości obiegową opinię.

W takim przypadku przypadkiem mam na spotach panny w wersji "fast" i stare dobre "sezonowe" passiony#1 dp.

Passion#1 szczególnie wczesną odmiana nie jest. Dla mnie to było coś co dochodziło pod koniec realnego dostępnego sezonu.

Może i tym razem jakiś przypadek pozwoli mi przypadkiem zaobserwować jakim przypadkiem przypadkowo obdarzy mnie tegoroczny przypadkowy out.

Się zobaczy ;).
Najchętniej by się samemu coś pokrzyżowało i popatrzyło jak się to zachowuje. Potem F2 - roik mieszańcowy. Roje mieszańcowe są zazwyczaj najciekawsze. Najlepsze są takie z gatunku co krzak to "odmiana".

Btw. Tak jeszcze odnośnie spamu.
Skułem przypadkiem ryja po obiadku i przypadkiem wpadła mi do łba taka ilustracja.
"Przypadki chodzą po ludziach"

Nawet ładny obrazek. Nigdy nie potrafiłem rysować. Zupełnie mi to nie szło.

Pozdro.

ps: tak apropo sedna tematu. Jest teraz na rynku coś co charakterystyką wzrostu - czasem kwitnienia etc. rzeczywiście przypomina archetypiczną "thai sativa" tylko z AF? Nie bardzo się orientuje w tym co teraz się na rynku panoszy. Setki nazw które nie mówią mi zupełnie nic.
Czysto teoretycznie [ czyli tak jak najbardziej lubię ] jest to wykonalne - w końcu takie rzeczy się robi w wypadku hodowli roślin innych niż konopie. Standardowa technika, dodanie do czegoś tam pojedynczej cechy. Jakkolwiek by się ona nie dziedziczyła. Tu wchodzi w grę według wszelkich znaków na niebie i ziemi jedno-genowe dziedziczenie "recesyw". Z obiegową opinią, podpartą "obserwacja", że i w wypadku heterozygot jest wpływ na fenotyp.
 
Ostatnia edycja:



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół