Witam jak w temacie, nasionka po kiełkowaniu zasadzone dokładnie 7 dni temu. Teraz 4 z 5 roślinek mają po kilka cm są ładne bez przebarwień ale u dwóch zwiał korzeń prZez dziurkę w spodzie. Doniczki 80 mm. Roślinki automaty. Rozumiem że przesadzać ale czy jak niechcący uszkodzę ten korzonek to szlak je trafi?
Drugi problem to to że 1 z 5 zatrzymała się na wypuszczeniu 2 tyci listków i na tym koniec, wogole się nie rozwijają są jakby pozwijane, pomarszczone. Kolor ma ładny zielony, warunki te same co reszta. Kasować ją czy jest jakiś ratunek?
Drugi problem to to że 1 z 5 zatrzymała się na wypuszczeniu 2 tyci listków i na tym koniec, wogole się nie rozwijają są jakby pozwijane, pomarszczone. Kolor ma ładny zielony, warunki te same co reszta. Kasować ją czy jest jakiś ratunek?