- Rejestracja
- Sty 25, 2010
- Postów
- 1,077
- Buchów
- 3,401
Widzę że wielu growerów przenosi się z uprawą na bagna i inne tereny podmokłe. Wielu z Was sadzi tam rośliny w workach, donicach itp. izolując korzenie od spotowego bagienka. Chciałbym przedstawić Wam bardzo prosty i skuteczny sposób na zasilenie w wodę odizolowanych od spotowej gleby roślin. Ja wykorzystywałem ten system indoor, ale tak samo sprawdzi się na out.
Do zbudowania kapilarnego systemu zasilania w wodę potrzebny będzie sznurek z tworzywa sztucznego, najlepiej gęsto pleciony, taki jak na zdjęciach poniżej, gruby na ok. 5-10 mm. Sznurek z naturalnych materiałów się do tego nie nada - zgnije i narobi więcej szkody jak pożytku.
W donicy/worku robimy otwór w który wpuszczamy sznurek.
Sznurka nie żałujmy, to co widać na zdjęciu powyżej, jak miałbym robić jeszcze raz, to dałbym do donicy 2 x więcej sznurka. Od spodu donicy zostawiamy odpowiednią długość knota (0,5-1m), na tyle długi aby sięgnął wody z dołka - studzienki, bądź innego pojemnika.
Donicę zasypujemy medium, rozkładając sznurek równomiernie po donicy tak, aby sięgał prawie do powierzchni pojemnika - tak ok. 1-2 cm pod powierzchnią.
Jeżeli mamy wodę na spocie płytko pod powierzchnią, kopiemy dołek - studzienkę - na którym stawiamy donicę, sznurek wpuszczamy w dołek/pojemnik z wodą i mamy gotowy system zasilania donicy w wodę. Wykorzystując zjawisko kapilaru, suchy sznurek z donicy będzie zaciągał wodę z dołka/pojemnika.
Żeby system się sprawdził, woda musi znajdować się jak najbliżej donicy. Jeżeli woda jest dosyć głęboko na spocie (poniżej 50cm) wtedy aby system się sprawdził, należało by wkopać w glebę (ew. zostawić na powierzchni) spory pojemnik na wodę (kastrę budowlaną, wiadro itp) i zalać go wodą do pełna, na nim postawić donicę (tu zostawiam Wam możliwość wykorzystania inwencji twórczej). Ogólnie jest zasada, że im bliżej donicy będzie woda - tym skuteczniejszy będzie system zasilania.
U mnie ten system sprawdził się w uprawie indoor, ale równie skutecznie sprawdzi się na oucie.
Z doświadczenia wiem, że uprawa w pojemnikach outdoor w szczytowym momencie, będzie wymagała częstych wizyt (nawet 2 x w tygodniu) na spocie w celu podlewania. System ten może nie zasili w 100% w wodę Waszych roślin, ale pozwoli, na o wiele rzadsze wizyty na spocie i nie dopuści do uschnięcia roślin w największe upały i susze.
Mam nadzieję, że ten tamat okaże się przydatny dla części z Was.
Jak to się u mnie sprawdziło i jakie dało efekty, możecie zobaczyć w mojej fotorelacji in z 2010 roku :
https://www.forum.haszysz.com/showt...yder-femi-3-x-easy-ryder-x-lowryder-2-regular
Joł!
Do zbudowania kapilarnego systemu zasilania w wodę potrzebny będzie sznurek z tworzywa sztucznego, najlepiej gęsto pleciony, taki jak na zdjęciach poniżej, gruby na ok. 5-10 mm. Sznurek z naturalnych materiałów się do tego nie nada - zgnije i narobi więcej szkody jak pożytku.
W donicy/worku robimy otwór w który wpuszczamy sznurek.
Sznurka nie żałujmy, to co widać na zdjęciu powyżej, jak miałbym robić jeszcze raz, to dałbym do donicy 2 x więcej sznurka. Od spodu donicy zostawiamy odpowiednią długość knota (0,5-1m), na tyle długi aby sięgnął wody z dołka - studzienki, bądź innego pojemnika.
Donicę zasypujemy medium, rozkładając sznurek równomiernie po donicy tak, aby sięgał prawie do powierzchni pojemnika - tak ok. 1-2 cm pod powierzchnią.
Jeżeli mamy wodę na spocie płytko pod powierzchnią, kopiemy dołek - studzienkę - na którym stawiamy donicę, sznurek wpuszczamy w dołek/pojemnik z wodą i mamy gotowy system zasilania donicy w wodę. Wykorzystując zjawisko kapilaru, suchy sznurek z donicy będzie zaciągał wodę z dołka/pojemnika.
Żeby system się sprawdził, woda musi znajdować się jak najbliżej donicy. Jeżeli woda jest dosyć głęboko na spocie (poniżej 50cm) wtedy aby system się sprawdził, należało by wkopać w glebę (ew. zostawić na powierzchni) spory pojemnik na wodę (kastrę budowlaną, wiadro itp) i zalać go wodą do pełna, na nim postawić donicę (tu zostawiam Wam możliwość wykorzystania inwencji twórczej). Ogólnie jest zasada, że im bliżej donicy będzie woda - tym skuteczniejszy będzie system zasilania.
U mnie ten system sprawdził się w uprawie indoor, ale równie skutecznie sprawdzi się na oucie.
Z doświadczenia wiem, że uprawa w pojemnikach outdoor w szczytowym momencie, będzie wymagała częstych wizyt (nawet 2 x w tygodniu) na spocie w celu podlewania. System ten może nie zasili w 100% w wodę Waszych roślin, ale pozwoli, na o wiele rzadsze wizyty na spocie i nie dopuści do uschnięcia roślin w największe upały i susze.
Mam nadzieję, że ten tamat okaże się przydatny dla części z Was.
Jak to się u mnie sprawdziło i jakie dało efekty, możecie zobaczyć w mojej fotorelacji in z 2010 roku :
https://www.forum.haszysz.com/showt...yder-femi-3-x-easy-ryder-x-lowryder-2-regular
Joł!
Ostatnia edycja: