Interesujący przykład na sezonie z ilością światła do 1h
Ciekawe czy ktoś jeszcze miał jakąś mało naświetloną roślinke i jak efekty
Jeśli miał to efekty były dokładnie te same. To roślina światłolubna, najlepiej rośnie gdy ma słońce od wschodu do zachodu. Im mniej tym gorsze efekty i tyle.
Prawo niedoborów:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_minimum_Liebiga - nie mogłem się powstrzymać przed linkiem zewnętrznym ;]
Acelos napisał:
ktoś doświadczony mi powie lub może ktoś eksperymentował z tym ?
Celowo z planem? szklarnia i zaciemnianie, kontrola czasu. Klony co by wykluczyć wpływ zmienności roślin.
Nie licz na to. Możesz ewentualnie poszukać w
https://scholar.google.com/ tego rodzaju testy robią panowie w białych kitlach.
Acelos napisał:
Jedynie co można znaleźć w necie to to, że minimum takie sensowne to 6h słońca.
I trzymaj się tego. Nie wiem tylko jak określisz "czas" będziesz ze stoperem sprawdzał ?
. W ciągu sezonu to się także zmieni - nie tylko poprzez zmianę długości dnia, ale i przez "wysokość" słońca nad horyzontem.
Wybiera się miejsce gdzie na oko jest możliwie dużo słońca i tyle.
Ja miałem "plantacje" w miejscu gdzie słońca było mniej niż 6h na dobę. Gdyby nie dobre maskowanie nie sadziłbym tam. Rośliny niby "duże i ładne" ale plony ze sztuki marne. Rośliny wysokie pozbawione na dole odrostów połowa krzaka to "kij".
W mojej okolicy nie łatwo było o dobre miejsce. Większość została odkryta przez nieznanych sprawców. To nie i dlatego było wykorzystywane przez lata. W każdym innym wypadku bym sobie darował.