Koszmar powrócił... kto pomoże ?

Witam... 10 lat temu próbowałem 2 razy i nie wyszło, od miesiąca pró uje znowu i znowu się nie udaje... chwilami tego nie pojmuje, ta roślina rośnie dziko ma polach a ja ze sprzętem nie ogarniam ??? WTF. Do rzeczy. Miesiąc temu rozpocząlem 3 próbe i też nie wyszla, Roślinki już w 10 dniu zaczeły pokazywać dziwne oznaki, krawedzie liści które stawały się szarawe a później suche i sie kruszyły... były w ziemi canna terra profesional plus, pomyślałem że była zbyt bogata i popaliło je, kupiłem więc ziemie biobizz light, dokupilem ph metr i zmieniłem światło ma mars hydro ts 600, wcześniej miałem cfl 125 dual i test kropelkowy. Obecnie trwa 4 próba... ziemia tak jak wspomniałem biobizz light, do tego mam try pak in door z biobizza, dokupiłem też tego ich root do korzeni, ph wody ok 6.5 z dzbanka typu brita, temperatura ok 26stopni, wilgotność miedzy 40 w dzień a 55% w nocy, swiatło 18/6. Mam 2 termometry, 2 ph metry, płyny do kalibracji, płyny do podnoszenia i obniżania ph, wszystko bez chemii bo na tym mi zależalo, co spieprzyłem ? Wrzucam fotke z obecnej próby, foślinki mają ok 10- 11dni, wszystko automaty, te 2 mniejsze to Northern Light od RQS a większa to ak47 z tanie sianie, podobno obie łatwe, podobno NIE ma nic łatwiejszego niż ak47... ale już widze że coś się dzieje i zaczynam się martwić, rece mi juz opadają, jestem już przewrażliwiony. [/url][/IMG]