Cześć, wczoraj zapaliłem pierwszy raz z moim kumplem.
Paliliśmy z lufki i na początku nic się nie działo. Tak po okolo 5 minutach kumpel zaczal sie smiac i po chwili ja rowniez. Pozniej ledwo pamietam co sie dzialo. Czulem sie jakbym sie teleportowal, nie pamietalem co dzialo sie chwile temu. Gdy czekaliśmy na ziomka i widzialem go jak do nas szedl to wydawalo mi sie, ze szedl on strasznie wolno i caly czas czulem sie jakbym zasypial na jakies 10 sekund i sie budzil. Przez caly czas gadalem jakies glupoty. Kiedy przechodzilismy obok kogos wydawalo mi sie ze ma cos on nie tak z twarza i zaczelem sie smiac. Pozniej zaczelem cos opowiadac i po paru chwilach przestalem bo stwierdzilem, ze nie mam po co o tym opowiadac. Ogolnie to nie ogarnialem co sie dzieje. Dzisiaj ledwo to pamietam i wydaje mi sie ze sie teleportowalem. Dodam jeszcze, ze nie bylem po tym glodny. I mam do was pytanie. Czy to normalne czy może sprzedali nam ziolo z dopalaczami czy cos?
Z gory dziekuje.
Paliliśmy z lufki i na początku nic się nie działo. Tak po okolo 5 minutach kumpel zaczal sie smiac i po chwili ja rowniez. Pozniej ledwo pamietam co sie dzialo. Czulem sie jakbym sie teleportowal, nie pamietalem co dzialo sie chwile temu. Gdy czekaliśmy na ziomka i widzialem go jak do nas szedl to wydawalo mi sie, ze szedl on strasznie wolno i caly czas czulem sie jakbym zasypial na jakies 10 sekund i sie budzil. Przez caly czas gadalem jakies glupoty. Kiedy przechodzilismy obok kogos wydawalo mi sie ze ma cos on nie tak z twarza i zaczelem sie smiac. Pozniej zaczelem cos opowiadac i po paru chwilach przestalem bo stwierdzilem, ze nie mam po co o tym opowiadac. Ogolnie to nie ogarnialem co sie dzieje. Dzisiaj ledwo to pamietam i wydaje mi sie ze sie teleportowalem. Dodam jeszcze, ze nie bylem po tym glodny. I mam do was pytanie. Czy to normalne czy może sprzedali nam ziolo z dopalaczami czy cos?
Z gory dziekuje.