- Rejestracja
- Lut 26, 2020
- Postów
- 55
- Buchów
- 0
Odbiegnę od samego tematu miodu, ale ja osobiście próbowałem palić jointy z filtrem obtoczonym w cukierki. Nigdy bym nie posmarował tym beltki, która sie potem pali, ale filtr jak najbardziej wkładasz do ust i jest pózniej bardzo przyjemny smak. Sprawa wyglada tak, ze najpierw kruszysz tego cukierka, bądź lizaka i dodajesz kilka kropel wody, to samo mozesz zrobić z cukierkiem galaretka. Pokruszonego cukierka z odrobiną wody wkładasz do mikrofalówki o tworzy sie coś w stylu karmelu, po prostu pod wpływem temperatury cukierek zamienia sie w ciekły stan i wtedy szybka akcje robisz i zamaczasz filtr w „cukierku”. Szybką dlatego, ze jak cukierek ostygnie to nie umyjesz tak szybko tej szklanki . A jak zatka ci sie filtr to do zabawy włączasz wykałaczkę i joincik pierwsza klasa. Ogólnie robię to kilka razy w roku bo pie****enia jest w ch*j i z reguły mam bardzo pyszne strainy, a jeżeli smak mi nie pasuje czy tez mojej dziewczynie to ona sie w to bawi. Taki sposób wydaje mi sie dużo bardziej odpowiedni niż bletka z miodu haha