nasiona marihuany

Jakie widzicie plusy waporyzacji w dłuższej perspektywie czasu ?

Wyszukiwarka Forumowa:

ceu

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Paź 4, 2015
Postów
1,143
Buchów
1,397
Ja tam wapuje już któryś miesiąc i jak zajarałem z lufy to mi nie smakowało. Wydaje mi się że mqm lepszą fazę i że bardziej ogarniam. Ale jak zrobię 0,6 w 2 godzinnym czasie to mnie żołądek boli. Ale ogólnie to tylko będę wapował. Tylko z umiarem. Schodzi z płuc jeszcze i nie wiem ile czasu Jeszcze minie zanim zejdzie. Paliłem też fajki... Paczka na dwa dni.


Pamiętajcie o czyszczeniu wapka! Ja raz na tydzień góra dwa czyszczę... Zależy ile skonsumuje.
 

Zielony Grower

Well-known member
Rejestracja
Sty 1, 2020
Postów
84
Buchów
0
Ja chyba jednak mam za dużą tolerancję,wypaliłem wczoraj amenesie 1 nabicie i troche mi się tam lepiej wszystko podobało ale lekka fazka,potem wypaliłem 1 nabicie indike i nie odczułem już nic więcej.Zasnąłem może na 2h,oglądając tv nie czułem że mnie bierze na spanie jak przy joincie że to przychodzi momentalnie. Albo to potestuje jeszcze albo wrócę do jointów albo ograniczę jointy a będę brał olej cbd do spania.
 

badgrass

Active member
Rejestracja
Sty 1, 2015
Postów
25
Buchów
0
Opiszę swoje odczucia co do waporyzatora. Ogólnie mój staż w paleniu to około 17-18 lat z małymi i większymi przerwami :), ale zdecydowaną większość tego czasu paliłem. Na pewno waporyzator nie jest dla osób, które szukają przede wszystkim dymu oraz dla tych, które palą papierosy, ponieważ waporyzator z założenia ma być alternatywną i zdrowszą metodą zażywania mj (i nie tylko mj). W takich przypadkach, jednak wątpię, że ktoś będzie zadowolony z waporyzatora, gdyż nie odczuje jego zalet i będzie pożądał tego mocnego yebnięcia oraz w dalszym ciągu dymu. Ja na szczęście od 12 lat nie palę papierosów, więc łatwiej mi było przestawić się z tradycyjnego palenia na vapka.

Przede wszystkim jest to zdrowsze dla płuc, gdyż nie ma tutaj jak wiadomo dymu, a także nie używamy tytoniu, co raczej większość z nas stosuje, nawet w bardzo małej ilości. Tytoń faktycznie uzależnia i organizm, przynajmniej mój, a po przejściu na vapka, organizm dalej dąży do tego dymu, i człowiek chce sobie popalić. Po kilku dniach ten stan na szczęście mija i nie mamy już takiego parcia na palenie. Co więcej, zwykły joint czy bongo zwyczajnie wtedy zamula i nie smakuje.

Dzięki vapo zużywam także dużo mniejsze ilości mj, gdyż przykładowo nabicie VapCapa 0,07g suszu potrafi mnie nieźle porobić, gdzie dawniej, musiałem np. spalić małego lolka albo jedno bongo, do którego wchodziło 3-4 razy tyle materiału, i oczywiście na jednym bongu czy lolku się nie kończyło, teraz też na 1 vapo się raczej nie kończy. Ale przeliczając, na późny wieczór nabiję 2-3 vapo, czyli ok. 0,25 - 0,3g, zamiast 0,8 czy 1g. Tak że ekonomia gwarantowana, pod warunkiem, że mamy także dobry waporyztor, który potrafi bardzo dobrze wyciągnąć z suszu to co najlepsze. Przy słabym vapku, będziemy tylko czuli wkurzenie i niedosyt i czym prędzej rzucimy go w kąt i stwierdzimy że waporyzacja jest ujowa.

Tak, że jak najbardziej polecam vapo osobom, które nie palą papierosów i/lub przymula je już tradycyjne palenie ze względów zdrowotnych i chciałyby trochę dać odetchnąć swoim płucom. Przy okazji, pewnie większość z was zmniejszy dzienne dawki i tym samym będziecie zużywać mniej mj, a efekty będą jak najbardziej zadowalające. Przy okazji inne plusy waporyzacji to: nie potrzeba kupować bletek, nie potrzeba tytoniu, nie potrzeba ognia (dla vapków elektronicznych), duża dyskrecja gdyż nie ma dymu, można spokojnie wapować gdzie się chce i praktycznie nic nie czuć, a to co czuć to zaraz i tak się rozpłynie w powietrzu. Tak że wystarczy mieć wapka (ewentualnie ogień np. dla dynavap) i susz w jakimś pojemniczku i możemy ruszać w świat. Już nie trzeba się rozkładać gdzieś żeby w spokoju skręcić jointa, wsypujemy zielsko do komory i do dzieła :) Podstawa to dobry waporyzator i dobre nastawienie :)
 
Ostatnia edycja:

Youporn

Well-known member
Rejestracja
Mar 25, 2017
Postów
194
Buchów
0
Heja. [MENTION=73288]badgrass[/MENTION]. Ja mam bardzo podobny staz do twojego. Może kilka lat dłużej. Nigdy nie paliłem fajek ale zioło z tytoniem. Kupiłem ostatnio solo arizer 2 podczas Okresu gdy paliłem z bonga z tytoniem. Kilkukrotnie porzucałem vapowanie gdyż w ogóle nie kopało. Teraz nie pale już 3 miesiąc w ogóle i wraca pomysł aby znowu spróbować z vapkiem. Nie wiem jak to robić by mnie kopało a nie chce wracać do tytoniu bo po tych wielu latach doszedłem do wniosku ze ten wk*** po odstawieniu to właśnie od tytoniu a nie od zioła. Nie wiem tez czy nie okaże się ze to tytoń bardziej mi robi niż zioło. Wolałbym żeby tak nie było. Ile trzeba się wdrażać w vapowanie.
 

badgrass

Active member
Rejestracja
Sty 1, 2015
Postów
25
Buchów
0
[MENTION=84376]Youporn[/MENTION] witaj. Ciężko mi powiedzieć jak długo zajmie Ci wdrażanie w wapowanie. Jedynie mogę powiedzieć na swoim przykładzie, że trzeba po prostu się nastawić pozytywnie i twardo na wapowanie. Dla mnie priorytetem było porzucenie tytoniu, dymu i chęć zmniejszenia ilości jakich spożywam. I to mnie trzyma przy wapowaniu, w zasadzie na ten moment nie wyobrażam sobie powrotu do jointów czy bonga, choć nie wykluczam, że może kiedyś się jeszcze zdarzyć (nigdy nie mów nigdy). Mi bardzo podszedł VapCap i na dzień dzisiejszy już mam kilka modeli oraz grzałkę indukcyjną i jestem bardzo zadowolony :) Teraz dodatkowo na początku korzystam z pół komory w M 2020 i wbijam tam jakieś 0,04g - szok. Dawniej bym tylko parsknął śmiechem jak ktoś by mi powiedział że porobi mnie taka ilość i to w dodatku z vapka :) Oczywiście na 1 vapku się nie kończy i finalnie około 4 nabić mi idzie na wieczór, więc zużywam może 0,25g a jestem porobiony jak nie powiem co :) Podstawa to oczywiście dobrej jakości susz, gdyż na kiepski nawet i największe bongo nie pomoże.

Solo 2 to dość polecany i chwalony model, więc powinien spełnić oczekiwania. Poczytaj trochę o nim, komentarze, recenzje, pro-tipy, żebyś wiedział jak wykorzystać najlepiej ten sprzęt. Jaką techniką wapować, jakie ilości, jakie temperatury, itd. Jak masz dobry susz to już 1 wapek powinien Cię nieźle porobić, ale na początku faktycznie brakuje tego dymu z tradycyjnego palenia i odczuwasz niedosyt, ale to minie. U mnie chyba po tygodniu czy 2 organizm całkowicie się przestawił i zaakceptował waporyzację, a same odczucia są czystsze i lepsze :) Pamiętaj nie szukaj dymu, tylko efektów. Zawsze możesz też zmienić vapek i spróbować innego. VapCap czy ogólnie DynaVapy bardzo fajnie wykorzystują susz i z małej ilości potrafią dać fajne i gęste chmury i to mnie bardzo cieszy :)
 

Youporn

Well-known member
Rejestracja
Mar 25, 2017
Postów
194
Buchów
0
Dzięki za odpowiedz. Cierpliwość i sposób wapowania. Nie powiem, ze chmury miałem bardzo spore z tego wapka także nie sadze ze on sam w sobie jest kiepski. Wręcz przeciwnie. Natomiast przechodzenie na wapka gdy jesteś w boniowym ciągu od kilku miesięcy nie ma kompletnie żadnego sensu. To co pisałeś o palaczach tytoniu. Spróbuje teraz w sierpniu jak mam nadzieje zbiorę obfity outdoor.

A jeszcze odnosząc się do poprzednich starszych postów o paleniu indyki vs sativy. Dla mnie różnica jest dość spora. Moc indyków dla mnie jest dużo większa i Mimo ze jestem wielbicielem indyk zazwyczaj sadze rownolegle sativy żeby dać głowie odpocząć. Zmienić towar. Powiem szczerze ze dla mnie reguła jest, ze po spaleniu indyka, sativa to jak powietrze.
 

Honza

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Cze 26, 2017
Postów
2,624
Buchów
5,265
Odznaki
2
Ale wiecie, ze jak walicie bongo i chcecie przejsc na waporyzacje to... tez mozecie walic pare z bongo? Baa, wiadro tez da sie ***nac! Dla mnie problem nieklepania pary jest zupelnie obcy, nie musze sie przestawiac z jednego na drugie, a waporyzacja podobnej ilosci suszu zawsze wypada lepiej niz tradycyjne palenie. Zawsze.
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
To chyba w życiu normalnej sativy nie paliłeś. Easy Sativa z outa się nie liczy.
 

Youporn

Well-known member
Rejestracja
Mar 25, 2017
Postów
194
Buchów
0
To chyba w życiu normalnej sativy nie paliłeś. Easy Sativa z outa się nie liczy.

tak wszystkowiedzący. Dokładnie zgadles. Hahaha.
[MENTION=85529]Honza[/MENTION].

Jestem teraz zdeterminowany żeby się przerzucić i jak się uda to napisze jak mnie się to udało. Duży żal ze arizer solo 2 leży nieużywany pół roku.
 

badgrass

Active member
Rejestracja
Sty 1, 2015
Postów
25
Buchów
0
Jestem teraz zdeterminowany żeby się przerzucić i jak się uda to napisze jak mnie się to udało. Duży żal ze arizer solo 2 leży nieużywany pół roku.

Każdy człowiek jest inny i każdy ma inne odczucia i preferencje. Ja np. miałem okres gdzie po bongach przeszedłem na vapko i tak parę miesięcy tylko wapowałem, później była całkowita kilkumiesięczna przerwa a potem wróciłem znowu do lolków i bongosów, by teraz znowu przejść na waporyzator, tak że scenariusz jak w telenoweli :) grunt złapać zajawkę na to, tak że musisz sobie odpowiedzieć na jedno za***iście ważne pytanie :) dlaczego chcesz przejść na wapo? I tego się trzymaj. Powodzenia :)
 

GROW BALDD

Well-known member
Rejestracja
Maj 12, 2020
Postów
660
Buchów
1,801
Odznaki
9
też wlaśnie się zastanawiam nad przenośnym vapkiem - mam chęć rzucenia tytku.W domu jak mam więcej czasu bądz dobry klimat odpalam Volcano.


---------- Post Zaktualizowany 23:35 ---------- Data pierwszego postu 23:31 ----------

nawet Sfinks vapuje :) . pozdro 420

 

Youporn

Well-known member
Rejestracja
Mar 25, 2017
Postów
194
Buchów
0
Każdy człowiek jest inny i każdy ma inne odczucia i preferencje. Ja np. miałem okres gdzie po bongach przeszedłem na vapko i tak parę miesięcy tylko wapowałem, później była całkowita kilkumiesięczna przerwa a potem wróciłem znowu do lolków i bongosów, by teraz znowu przejść na waporyzator, tak że scenariusz jak w telenoweli :) grunt złapać zajawkę na to, tak że musisz sobie odpowiedzieć na jedno za***iście ważne pytanie :) dlaczego chcesz przejść na wapo? I tego się trzymaj. Powodzenia :)

moim celem jest rezygnacja z tytoniu i sprawdzenie czy to czasem nie tytoń powoduje u mnie fazę, a może tak być. Przez tyle lat palenia z tytoniem odstawienia były zawsze dramatyczne jeżeli chodzi o psychikę. Teraz jestem dużo bardziej spięty niż zazwyczaj a odstawiłem jakoś pod koniec lutego, może w marcu.
wiele rozmawiałem z ludźmi którzy po nastu/kilkudziesięciu latach rzucali palenie tytoniu. Opis jak nikotyna uzależnia i co powoduje jest zdecydowanie gorszy niż po mj. Bo mj można odstawić bez problemu. A tez znam takie relacje ludzi którzy rzucili tytoń i pod żadnym pozorem nie zapala zioła jak nie zobaczą ze nie ma w boniu czy joincie ani szczypty tytoniu.
 

badgrass

Active member
Rejestracja
Sty 1, 2015
Postów
25
Buchów
0
moim celem jest rezygnacja z tytoniu i sprawdzenie czy to czasem nie tytoń powoduje u mnie fazę, a może tak być. Przez tyle lat palenia z tytoniem odstawienia były zawsze dramatyczne jeżeli chodzi o psychikę. Teraz jestem dużo bardziej spięty niż zazwyczaj a odstawiłem jakoś pod koniec lutego, może w marcu.
wiele rozmawiałem z ludźmi którzy po nastu/kilkudziesięciu latach rzucali palenie tytoniu. Opis jak nikotyna uzależnia i co powoduje jest zdecydowanie gorszy niż po mj. Bo mj można odstawić bez problemu. A tez znam takie relacje ludzi którzy rzucili tytoń i pod żadnym pozorem nie zapala zioła jak nie zobaczą ze nie ma w boniu czy joincie ani szczypty tytoniu.

Próbuj, sprawdzaj :) Tak jak pisałem - każdy jest inny. Dla przykładu powiem, mam kumpla który potajemnie przed żoną ukrywa że pali, i korzysta jak tylko ma okazje. Ogólnie nie pali papierosów, rzucił lata temu, ale chętnie chce się właśnie nachapać tego dymu, gdy tylko nadarzy mu się okazja, czy to z jointa czy z bonga, ale vapka też używa z tym, że dużo rzadziej, raczej gdy musi np. (w domu żeby nie było czuć, albo jak gdzieś na szybko idzie z psem, itp.) Tak że na pewno tytoń uzależnia, bo ja też lata walczyłem z nałogiem i było dużo prób rzucania papierosów aż się udało, ale potem też lata tytex towarzyszył w normalnym jaraniu, chociaż zawsze dodawałem tylko szczyptę, przez co niektórzy, którzy ze mną palili zawsze wtrącali, to dorzuć jeszcze trochę :D a ja odpowiadałem, palimy mj a nie tyt. Tyt był tylko wypełniaczem, aby troszkę "ekonomicznie" wychodziło. Teraz prawdziwa ekonomia jest w wapku i dopiero od niedawna zobaczyłem to w dynavap, gdzie można naprawdę się porobić ilością równą 0,05g, o ile sort jest dobry :)
 

MonsterAk

Well-known member
Rejestracja
Cze 29, 2018
Postów
137
Buchów
4
Ja vapuje już prawie 3 lata i jest o niebo lepiej niż lufy itd.
Smak dużo lepszy, wydajność mega i bania wydaje się jakby z opuznionym zapłonem.
VapoCap
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół