nasiona marihuany

choroba psychiczna olejek konopny 1:1

Wyszukiwarka Forumowa:

Kasienka1990

Member
Rejestracja
Lis 5, 2019
Postów
19
Buchów
0
Wrzuć na luz,bo Ty nie rozumiesz,że ja w końcu szukam czegoś co da mi ulgę?,nie miałeś tak?
dlatego tak rozkminiam temat konopi i tylko o tym temacie tutaj mówię,a Ty mi wyjeżdżasz z osobowością mnogą i jeszcze kolejne kosy....brak słów
Co do zasugerowania o terapii,po prostu myślałam,że skoro samemu Ci nie pomogła,czyli aluzja to była,że zdrowy radzi chorej,to doradzisz coś konkretnego....
Sam widzisz,że się żyć nie da w tym staniem z taką psychiką,a Ty mnie od razu traktujesz jak wroga...czizys
 

Nazir

Well-known member
Rejestracja
Cze 18, 2019
Postów
286
Buchów
196
Ja mam nerwicę i mi mj za***iście pomaga. Gdyby nie mj to chyba bym już dawno za***ał swoją żonę bo bez Maryśki to nawet rozmawiać ze swoją żoną nie potrafię. Wk***ia mnie na każdym kroku. A jak sobie przypale to nawet lubię z nią rozmawiać.
 

Kasienka1990

Member
Rejestracja
Lis 5, 2019
Postów
19
Buchów
0
hej
pisałam jakiś czas temu o swojej nerwicy natręctw,neurotyzm,cechy aspergera,odrealnieniu,zab osobowości,niepokoju
lękach,depresji,natłoku myśli,chaosu itp i pisałeś,że
czysta sativa nie dla mnie,zgadzam się
Zostałam zakwalifikowana do leczenia suszem przez psychiatrę,dzięki za radę.
...i jest to odmiana lemon shunk 60%sativy 40%indika
no zobaczymy najmniejsze dawki
Wspominałeś,że radzisz mi brać indiki,czyli mocne np mazar 100%,czy też master kush 95%indika,jest też bluebberry
80%indika a 20%sativa
mi nie zależy na spaniu jak niedźwiedź cały dzień i tak jestem w ch*j senna,a
indika jest na sen...
psychiatra chcę dać odmianę jak wspominałam...60%sativa,40%indika,czy db?,nei chcę
tego natłoku myśli ku**a,tragedia
 

Beasto

Ujarany cały dzień
Rejestracja
Sie 18, 2019
Postów
3,103
Buchów
9,705
Odznaki
10
[MENTION=93187]Kasienka1990[/MENTION], od czterech miesięcy palę White Widow i Royal Cheese (pestki RQS). Ani razu nie miałem po nich mocnej nakrętki myślowej, gdy nie przesadziłem z ilością. Wdowa trochę bardziej rusza głowę niż ser, ale wciąż nie idzie w jakąś fazę nakręcania się. Jeśli nie chcesz spać, ale zrelaksować (nie wie wiem, jak z innymi Twoimi problemami to będzie), to może celuj w podobne miksy genów? Dla przykładu, taki ser ma 60% indyjki, a 40 sativy. I jeszcze jedno, im więcej CBD będzie w roślinie, tym lepiej dla Ciebie, bo zrównoważy moc THC. Właśnie, może coś słabszego, ale z dużą ilością CBD? Możesz też już teraz dodać suszu CBD do tej medycznej, którą masz.
Powodzenia!
 
Ostatnia edycja:

Kasienka1990

Member
Rejestracja
Lis 5, 2019
Postów
19
Buchów
0
to przecież napisałam wyżej te proporcje co sam podajesz.
Odmiana na receptę lemon shunk ma 60^ sativy i 40%indiki i boję się,że za dużo sativy nawet przy paleniu najmniejszych dawek nie często...
Ja osobiście myślałam o średniej indice czyli blueberry,co ma 80%indiki,a 20%sativy i wymieszać, to z ziołem melisy,ta co się parzy do herbaty!,tylko czy tą odmianę jagodową uda się posadzić i wzrośnie,zakwitnie...

---------- Post Zaktualizowany 04:08 ---------- Data pierwszego postu 04:05 ----------

p.s miałam olejek z wielu odmian niby leczniczych odmian CBD...15% i CBG 4% i efektu było zero,więc CBD samo na pewno nic nie da.Paliłam też z 0,2%THC iz ero efektu
 

Kasienka1990

Member
Rejestracja
Lis 5, 2019
Postów
19
Buchów
0
odmiana

myślę,by od czerwca posadzić indikę Blueberry,ale kolega co ma nerwicę natręctw,pow,że nic mu indika nie dała,też a,mam dostać sative na receptę od psychiatry,ale czy kiedykolwiek to nastąpi...przez epidemie i brak dostawy do aptek
 

Beasto

Ujarany cały dzień
Rejestracja
Sie 18, 2019
Postów
3,103
Buchów
9,705
Odznaki
10
[MENTION=93187]Kasienka1990[/MENTION] dlatego przy odmianach podałem, czyje są. WW ma 50/50, a ser 40/60 (s/i). I wiele zależy od dawki. Koleżanka pali obie te odmiany ode mnie i nabija tylko dupkę lufki, zdaje się, że nawet ściąga całości na raz i tyle jej wystarczy, by zaskoczyły i spowlniły jej natłok myśli. Poza tym pamiętaj, że palenie jednak nie na wszystkich działa, tak jakby chcieli lub nawet wcale.

Przy CBD, nie chodzi o to, żebyś brała sam, ale łączyła z marychą, jeśli jest za mocna. Jest wiele materiałów, które wyjaśniają, jak to działa i jak łączy się z THC.

Jeśli dobrze przygotujesz się do uprawy, to wyrośnie. Spojrzałem też na Blueberry, które wspomniałaś, to mocniejsza odmiana. Może coś lżejszego na początek i pod to, czego potrzebujesz? Taki przykład znalazłem: https://nasionamarihuany.pl/indoor/ctritical-mass-cbd
 

uho666

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 21, 2008
Postów
3,434
Buchów
7,959
A nie lepiej szuakc odmiany dla siebie idać sladem terpenów ?

tu jest tylko troszke >opisane< ,a o każdym z terpenow mozna napisac kilka stron, jesli z medycznych aspektow potrzebujesz medycznej marihuany ,to szukanie w % ile odmiana ma sati do indi to duzy błąd i marnowanie czas , opisy producentow ktore maja rozny rozmach genow jak i phena to szukanie igly w stogu siana
 

Kasienka1990

Member
Rejestracja
Lis 5, 2019
Postów
19
Buchów
0
JA CHCĘ SADZIĆ OD CZERWCA,A NIE W DOMU
blueberry mogę zniwelować ziołem melisy,działa jak CBD i minimalne dawki z wapotyzatora,ona ma 80%indiki,a 20%sativy
jak znaleźć swoja odmianę,spośród tylu,można kołowrotka dostać,co wybrać?,a mnie nie obchodzi plantacja,tylko konkretne leczenie,a nie zabawa w hodowlę wielu odmian...
p.s co to znaczy...że koleżanka ma dupkę lufki?,ja mam waporyzyzatorr,to chyba tam jest koło 0,1g
co masz na myśli lżejsza odmiana?,Twój link nie wchodzi....

---------- Post Zaktualizowany 03:20 ---------- Data pierwszego postu 03:17 ----------

...czemu po genach szukanie odmiany leczniczej jest jak igła w stogu siana?,
tak mega proponowali mazara lub blueberry w ocd,temu o tym pomyślałam ehhh,ale chyba faktycznie przy chaosie,analizowaniu,natrectwach obsesyjnych myślowych,chyba nie wskazana jest indika silna jak te odmiany?,tylko jak szukać tej swojej,by zasadzić pod względem terpenów?
 

Gandi

Daddy Cool
Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 17, 2009
Postów
11,136
Buchów
20,908
Odznaki
2
Pamietaj ze zasadzić cos na zewnątrz a zebrać plon to w dzisiejszych czasach nie jest łatwe - tym bardziej ze będziesz to robić pierwszy raz.
Już nie wspominając o fakcie że nie możesz sobie wybrać każdej jednej odmiany która Ci pasuje a tylko te które dochodzą w PL.

W ogóle pójde trochę w inną stronę, w związku z Twoimi dolegliwościami próbowałaś może np.: zmienić diete na zdrowszą, uprawiać sport (bieganie lub cokolwiek) znaleźć sobie jakies hobby itd.?. . . nie uważam żeby zioło w jakiś szczególny sposób Ci pomogło (oczywiście to tylko moja opinia i mogę się jak najbardziej mylić) chyba lepiej próbować życ aktywnie niż izolować się od swiata i szukac głownego antidotum na dolegliwości w postaci używek . . . oczywiście życze powodzenia z ziołem również
 
Ostatnia edycja:

Beasto

Ujarany cały dzień
Rejestracja
Sie 18, 2019
Postów
3,103
Buchów
9,705
Odznaki
10
To, co Gandi napisał + z Twoimi problemami outdoor pewnie jeszcze więcej stresu przyniesie niż korzyści. No chyba że masz bardzo bezpieczne miejsce, jakąś szklarnię przydomową czy coś. Sam nie należę do osób stresujących się, ale gdy zakładałem uprawę wewnętrzną, to i tak nie mogłem się odgonić od kombinowania, żeby wszystko było jak najbardziej skryte.

Co do odmian, w necie jest sporo list z nazwami marychy, które są dobre na konkretne zaburzenia, czy to fizyczne czy psychiczne. Odmiana z linka jest podpowiedzią.

I na koniec, dla jasności, lufka ma dwie strony. Ustnik jest czasem nazywany dupką i do niego wchodzi mniejsza ilość materiału. Przykład koleżanki i lufki miał tylko zobrazować, że mała ilość podanych przeze mnie odmian może wystarczyć.
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
Po pierwsze Twoja wiedza o konopiach jest ekstremalnie mała.
Proporcje procentowe indica/sativa to jest kompletny farmazon. Opisy w sklepach, jeszcze większy - tu jest jak z reklamami syropu na kaszel "wszystkie są głupie i lecą do żołądka, ale nasz jest mądry i leci prosto do płuc". Wszystko co czytasz w opisach odmian możesz wyrzucić przez okno. To że producent podaje 15% THC i 15% CBD oznacza, że te proporcje mogą być kompletnie inne i najczęściej są. Pewność co do zawartości możesz mieć jedynie badając sampla w labie, a i to trzykrotnie żeby margines błędu wyeliminować. Dołóż jeszcze do tego, że na finalny produkt ma wpływ wszystko - od fenotypu jaki ci się trafi, po warunki uprawy. Już nie wspominam, że sadzenie w PL ogranicza cię tak mocno jeśli chodzi o wybór odmian, że poza garścią sztandarowych outdoorów znanych od lat, nic ci nie dojrzeje w pełni, żadne Blueberry czy co tam chcesz uprawiać.

No i na koniec jak pisał Gandi - jeżeli masz kombo zdiagnozowanych problemów psychicznych i myślisz, że ziołem je ogarniesz, to jest to wysoce nieprawdopodobne, raczej obstawiam pogorszenie, bo zioło często potęguję problemy psychiczne, oczywiście nie zawsze i nie u każdego, ale gdybym był na twoim miejscu, to bym się zastanowił i to mocno. A jak już się upierasz, to idź do lekarza po receptę, wtedy przynajmniej zawartość THC/CBD będziesz znała i nie wpieprzysz się w potencjalne kłopoty związane z uprawą i posiadaniem.
 

Kasienka1990

Member
Rejestracja
Lis 5, 2019
Postów
19
Buchów
0
mam pasję,biegam codziennie,gotuję,dalej objawy koszmarne....niby czemu po posadzeniu,dobrej ziemi w doniczce,nawozie,lst,toppingu mam nie zebrać plonów?
p.s skoro się sadzi od połowy maja,to czemu odmiany się zbiera w październiku,skoro trza czekać tylko3 mies

---------- Post Zaktualizowany 23:24 ---------- Data pierwszego postu 23:20 ----------

no i blueberry podobno ma właśnie supeer opinie...wyciszające stres...w minimalnych dawkach właśnie...w opisach często piszą na stes bezsenność to musiałbym chyba sadzić po 8 odmian,a nie mam zamiaru,tylko jedna wybrana,dla leczenia,mi to nie sprawia frajdy....żebym musiała wiedzieć full dużo

---------- Post Zaktualizowany 23:37 ---------- Data pierwszego postu 23:24 ----------

rozumiem,ale faktycznie nie dojrzewają w naszym klimacie dobre odmiany?
*jeden koleś napisał,że...mam patrzeć na terpeny i tak poszukać odmiany,czyli co to znaczy,na taki mix zaburzeń jak ja mam?,nie idę do szpitala bo jestem lekooporna i nie wieże w pomoc tam,patrzę na historię ludzi i nie daje mi to motywacji do leczenia....terapią,a lekarz pow,że na pewno odpada psycho dynamiczna u mnie,a bechawioralna efekt an chwilę...usprawiedliwienie?też,ale w dużej mierze logika,jak widzę po ludziach z podobnymi problemami...
Ponadto na receptę jest sativa,która może pobudzić,spowodować natłok myśli,a wszyscy doradzają mi indikę...,dlatego właśnie myślałam o posadzeniu,że mnie uspokoi i zrelaksuję...a nie chcę senność,której mam nadmiar...więc male dawki mogły okazać się super...
...co do medycznej trawy,mam mieć takie leczenie,jestem lekooporna i to udowodniłąm zaświadczeniami,tylko ten susz ma aż 22% thc i problemy są z dostawa teraz....jakaś ma być zbliżona odmiana sativy do lemon shunk czyli red no2....
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
niby czemu po posadzeniu,dobrej ziemi w doniczce,nawozie,lst,toppingu mam nie zebrać plonów?
p.s skoro się sadzi od połowy maja,to czemu odmiany się zbiera w październiku,skoro trza czekać tylko3 mies

Ech, poczytaj Ty choć podstawy uprawy konopi, bo rokujesz naprawdę kiepsko delikatnie mówiąc.

W 3 miesiące to pod lampami indoor się wyrobisz, outdoor to inna para kaloszy.
Stosunek ilości słońca do nocy, czas zakwitania i sama długość kwitnienia - to tak na dobry początek. Przejrzyj naszą Wikipedie, poprzeglądaj fotorelacje outdoor na forum i przyjrzyj się datom w jakim tempie konopie rosły.

I jeszcze raz odradzam ci uprawę, a zalecam wizytę u lekarza po receptę, z Twoją historią choroby dostaniesz bez problemu, a szybciej minie panika z koronovirusem niż zbierzesz plony, o ile w ogole jakieś zbierzesz.
 

Kasienka1990

Member
Rejestracja
Lis 5, 2019
Postów
19
Buchów
0
...no wiesz mega początkujący zawsze zadaję masę dziwnych pytań....a ja jestem strasznie analityczna i szczegółowa w swojej analizie....
no masz rację,że się nie nadaję,w ogóle nigdy mnie to nie pasjonowało i nie interesowało,ale w potężnym cierpieniu człowiek wiele zrobi i myśli....no ja czytałam tylko forum,podstawy jakieś tam mam co potrzebne do sadzenia głównie,ale faktycznie nie oglądałam jak rosną,ani filmiki tzn etapy

Cod o medycznej trawy an receptę,to nie przeczytałeś co napisałam wyżej,czyli że jestem zakwalifikowana do suszu sativy,teraz miałam miec wizytę,to przepadła,przez wirusa....jednak mylisz się,że byli chętni dać ją mi....dwóch psychiatrów mi odmówiło,że mam zaburzenia osobowości niby....ale to nie ejst chad,borderline,czy psychoza czy psychopatia ku**a...musiałam się użerać,szukać,w końcu natrafiłam na psychiatrę we Wrocławiu 6h drogi ode mneiw jedną stronę i musiałam udowodnić lekooporność,łazić po zaświadczenia do innych psychiatrów...
Ja po prostu zaczęłam sie zastanowiać,czy ta na receptę sativa nie spowoduję pobudzenia u mnie ostatecznie,natłoku i lęku większego,temu pomyślałam o posadzeniu odmiennej konopi,indiki,temu tylko myślałam o jednym krzaku....
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół