- Rejestracja
- Sie 28, 2012
- Postów
- 4,047
- Buchów
- 6,469
- Odznaki
- 3
Termometr był w odbycie :troll:
Wrzuć źródło tej informacji proszę.
Delavega w tobie to nawet nadziei nie ma :freak2:
Koleżko spokojnie, jak sam pisałeś to stresik powoduje większą śmiertelność a w to już uwierzę. :-D Serio chcesz żebym na to wszystko odpowiedział? Więc jesteś kucharzem, chcesz leczyć raka cytryną i lizać klamki żeby złapać koronawirusa i pokazać światu że nic się nie stało? To ty taki szarlatan jesteś trochę. I to taki który sam w to wierzy. Ja wiem dlaczego nie możemy się dogadać. Ja jestem wierzący a Ty nie. Ja mieszkam w Polsce, Ty na Sycylii i to w czasie gdy Eustachy przebywa w UK. Grasz w piłkę z imigrantami a ja chodzę na siłownię z Polakami. Kochasz gotować a ja wpie****ać. Cóż mogę powiedzieć, urodziłem się dumnym Polakiem w dodatku katolik. Szczerze połowę rozumiem resztę nawrzeszczałeś tak że nie jestem pewny czy sam rozumiesz. Jeszcze napisze bo uderzyłeś do mojej wiary pastuchu. Nie wiara jest dla półgłówków tylko jej brak. Wiara ludziom jest potrzebna bo podobno ona umiera ostatnia. Czy wierzę w Boga? Tak wierzę że Bóg to dobro w każdym z nas i tak trzeba to rozumieć. Wiara też pomaga w ciężkich chwilach. I dlatego uważam że jest dobra, bo pomaga. Osobie wierzącej łatwiej jest przetrwać kiedy w coś wierzy. Tak jestem Polakiem i zawsze będę. Dla mnie są ważne te wartości w których byłem wychowany. Ważna jest tradycja i kultura jaką mamy od pokoleń. Wiara jest jej częścią. Rozumiem że nie zrozumiesz dlatego kontynuacja rozmowy nie przyniesie rezultatu żadnego. Bądź zdrów i Twoja rodzina również kolego na wieki wieków amen. Mniej stresu też życzę bo widzę że nerwy hulają na wszystkie strony a później może przeniesiesz to na rodzinę. Usiadźmy i zapalmy w pokoju <joint> Na serio nie ma co się obrażać, mojego zdania nie zmienisz a ja Twojego. To też powinieneś wiedzieć. Każdy widzi pewne rzeczy inaczej. Niebawem święta, zjesz dobrze to humor się też poprawi.
Ktoś może mi pomóc coś zrozumieć? Jestem dalej zameldowany w PL - co z tymi wyborami jak jestem w UK? Przyjdzie karta na adres rodziców i będzie problem że nie oddałem głosu? W necie jest tyle sprzecznych informacji że ciężko to ogarnąć.
A Ty nie rozumiesz że chodzi tu o czas?
Jeszcze tak dodam bo tu widzę że podobno przenosi się to na zwierzęta.. jeśli tak jest to nie wiadomo czy zwierzęta nie zaczną na to też zdychać. Może ze zwierząt też przejdzie na ludzi? Zaczepimy je też wszystkie? Czy zaczną padać jak w Australii od pożarów? Cała ta sytuacja jest po***ana.
Ponoć od przyszłego czwartku czy tam wtorku każdy ma obowiązek nosić maseczkę