- Rejestracja
- Kwi 16, 2012
- Postów
- 396
- Buchów
- 42
Siema,
Na starcie chciałbym zaznaczyć kilka warunków wypowiadania się w tym temacie:
-Proszę tu tylko o opinie osób, które wyciągały nasiona z własnych topów a nie z palenia od dila, kolegi itd.
-Proszę tu o opinie osób, które na całym krzaku znajdywały dosłownie zaledwie kilka nasion.
-Proszę tu o udzielanie się osób, które rzeczywiście wysadziły i zebrały plon z takich nasion.
No dobra, temat jest tak znany, że ile pytań tyle odpowiedzi. Wiem jednak, że znalezienie np. dwóch nasionek z roślinki, która nam dała ładny plon wiąże się z mniejszym ryzykiem hermy niż gdybyśmy znaleźli tych nasion mnóstwo. Wiem również, że nasionko znalezione w topach, gdzie nie było osobnika męskiego w okolicy, tzn szans zapylenia musi być femką.
Ciekawi mnie czy roślinka z owej pestki rośnie tak samo jak jej matka, czy dużo pojawia się pestek czy raczej podobnie jak w pierwszym pokoleniu. Czy taka roślinka będzie niemal klonem matki czy jednak standardowy rozrzut genów?
Ciekawi mnie ten temat strasznie, ponieważ w tym roku na Oucie miałem od GGSa kozak PAFa, palonko zbite jak lampka, jasny kolorek, mega śmierdziuch i naprawde kur***ko mocny(zdecydowanie mój najmocniejszy out ze wszystkich), wszyscy chwalą. Niestety prawdopodobnie w następnym sezonie będzie inny mix genów, ponadto nie ma pojęcia co to były za geny, bo roślinki się pomieszały. Na przyszły rok dałbym jej inne warunki, żeby nie spleśniała tak jak w tym roku(90% sortu do wywalenia, w tydzień plecha zjadła na początku października przy dużych deszczach).
Na starcie chciałbym zaznaczyć kilka warunków wypowiadania się w tym temacie:
-Proszę tu tylko o opinie osób, które wyciągały nasiona z własnych topów a nie z palenia od dila, kolegi itd.
-Proszę tu o opinie osób, które na całym krzaku znajdywały dosłownie zaledwie kilka nasion.
-Proszę tu o udzielanie się osób, które rzeczywiście wysadziły i zebrały plon z takich nasion.
No dobra, temat jest tak znany, że ile pytań tyle odpowiedzi. Wiem jednak, że znalezienie np. dwóch nasionek z roślinki, która nam dała ładny plon wiąże się z mniejszym ryzykiem hermy niż gdybyśmy znaleźli tych nasion mnóstwo. Wiem również, że nasionko znalezione w topach, gdzie nie było osobnika męskiego w okolicy, tzn szans zapylenia musi być femką.
Ciekawi mnie czy roślinka z owej pestki rośnie tak samo jak jej matka, czy dużo pojawia się pestek czy raczej podobnie jak w pierwszym pokoleniu. Czy taka roślinka będzie niemal klonem matki czy jednak standardowy rozrzut genów?
Ciekawi mnie ten temat strasznie, ponieważ w tym roku na Oucie miałem od GGSa kozak PAFa, palonko zbite jak lampka, jasny kolorek, mega śmierdziuch i naprawde kur***ko mocny(zdecydowanie mój najmocniejszy out ze wszystkich), wszyscy chwalą. Niestety prawdopodobnie w następnym sezonie będzie inny mix genów, ponadto nie ma pojęcia co to były za geny, bo roślinki się pomieszały. Na przyszły rok dałbym jej inne warunki, żeby nie spleśniała tak jak w tym roku(90% sortu do wywalenia, w tydzień plecha zjadła na początku października przy dużych deszczach).