Siema. Prawie 2 tyg to i up by sie przydał. Jak fotek ze ścinki Vasconi nie było to mam coś z trymowania. Zdjęcia suszu wrzucę jak wszystko zetnę na koniec. Wyszło też nie wiem ile poważe może później na razie nie ruszane-no ze 3g może na spróbowanie. Już po krótkim karingu zapach za***isty czuć cytrynę i słodkie owoce jak sie rozkruszy. Mocno żywiczne i fajnie klepie ale tak w strone indyjki. Z otrymu i popkornu który tam wrzuciłem zrobie albo masło albo może nalewkę bo resztę starej oddałem ziomkowi. Okażesię.
Tyle wyszło-2 litrowy słoik ubity dość mocno. A jeszcze 5 krzaków wygrzewa du*ę pod lampą. A ziółka jest 5 słoików każda w innym ale żadna z Vasconi jakoś od siebie nie odbiegały-bardzo równe krzaki. Po prwawej jest Ghost Train Haze.
A tu turystki pokazują cycki. Na okolice 20 lutego planuję ścinkę reszty.
A teraz po kolei. Moja faworytka Big Buddha Haze -wszystkie mogłyby tak wyglądać.
Drugi BBH niezgorszy ale jajcarz. Od połowy flo wyrywam regularnie banany.
Trzeci BBH też jajcarz, dużo liści i słabo spuchł.
No i 4 BBH niepełnosprawny-od poczatku dziwny jest ale tak sobie rósł. Coś z niego zrobię.
Ciężko będzie trymować.
I na koniec najbardziej żywiczna Amnesia od Skuna. Liczyłem na duuużo więcej kwiata (w porównaniu z Amnezją od Paco) no ale żywicy jest w ch*j.
No i na teraz na tyle by było. Ze ścinki jeszcze zrobię upa a potem już z wynikami i zdjęciami suszu. Pozdr.