Witam po dłuuuugiej przerwie,
w pierwszych słowach przepraszam za nieobecność ... sprawy życiowe,
mam nadzieję że wybaczycie.:freak2:
Mimo wszystko projekt trwa, przez ostatni miesiąc jedyne co było robione to podlewanie i trzepanie bananów.
l:
Ponieważ brak mieszaka, duże zagęszczenie roślin oraz słaba lotność pyłku to trzeba było interweniować i mocno potrząsać "męskimi gałązkami".
Co do samych roślin ... hmmm ... żadnych problemów oprócz braku miejsca, szczególnie w pionie.
Część szczytów była ponad lampą.
Dzisiaj pobawiłem się drutem i podwiązałem co się dało, do tego wszedł mały fryzjer.
Co udało się na szybko zaobserwować ? Najładniejsze damki to dwie sztuki posadzone najwczśniej, widać że zdominowały resztę.
Pyłek mało lotny... ale płodny. Są już zielone nasiona, mam nadzieję że jeszcze z dwa tygodnie i pierwsze sztuki będą gotowe.
Moje przemyślenia na stan obecny: podziwiam ludzi którzy bawią się w micro.... chyba za stary już jestem na takie rzeźbienie,
gdybym np co drugi/trzeci dzień bawił się w poprawę lst, naginanie, przycinanie itd to miało by to ręce i nogi, a tak to wygląda jak wygląda.
Doniczka którą da się włożyć/wyciągnąć tylko po rozebraniu połowy boksa to <cenzura>.
Oto co zobaczyłem po miesięcznej "przerwie"
Dama z "jajami" chyba w wieku starczym..
Ciemne ale chyba coś zobaczycie ...
Gotowa do powrotu do boksa.
a oto i cel tej podróży ... chociaż jeszcze w wieku niemowlęcym .....
the truth is out there :spalony:
Już za chwilę startuję z nowym dziwnym projektem
, automat w organice ale tym razem doniczka 20l. Jeżeli uda się ogarnąć czas to będzie normalna relka...