- Rejestracja
- Paź 4, 2017
- Postów
- 191
- Buchów
- 5
Witam,
zapraszam do fotorelacji w której to postaram się przedstawić w formie
graficzno-pisemnej przebieg zmagań z "piko produkcji" nasion feminizowanych.
Po co ?
Dla nauki, dla zabawy, dla tanich nasion,
aby udowodnić sobie że piko może być piękne (tzn że się da) - lub obalić tą tezę
Materiał genetyczny:
"matka z jajami" czyli jak to się teraz mówi - członek sekcji LGBT+:
- Auto Gorilla Glue (Fast Buds)
Biorcy nasienia:
- Auto Gorilla Glue (Fast Buds)
- Auto Northern Lights (Seedsman)
- Auto AK 470 (Sensi Genetics)
- Auto LSD (Barney's Farm)
- Jakiś mix genetyczny z poprzedniej zabawy sts'em
(wszystkie nasiona feminizowane)
Hardware:
Box: 0.3x0.3x0.6m (0.09m2)
Światło - chiński biały led 50W ( 18/6h cały czas).
Doniczki- wielodoniczki 6 x ~150ml
Wentylacja - na początek wentylator komputerowy,
(jak zacznie unosić się aromat to jakiś kanałowy z filtrem węglowym).
Pożywka: Peters Blossom Booster (za jakiś czas, w mikrodawkach).
Gleba: Jakaś marketowa Compo do sadzonek + hydrożel(mam nadzieje że pomoże ustabilizować wilgotność gleby). Dosypałem troszkę grzybków i bakteri od BioTabsa.
Czas start:
6 IX - Ojciec pokazał się na powierzchni. Kiełkowanie odbyło się bezpośrednio w doniczce poprzedzone kilkugodzinnym moczeniem w H20.
Aktualne warunki w boksie to temperatura 21-25stC, wilgotność 60-75% (nawilżacz przed wlotem powietrza, sterowany sonoff'em)
Biorcy poczekają na swoją kolej ~2 tygodnie, zresztą zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.
Do procesu feminizacji (o ile do niego dotrwamy) użyty zostanie STS wg forumowego przepisu, rok przeleżał w lodówce, ale mam nadzieję że da radę.
Na koniec powtórzę: projekt robiony dla zabawy, na pełnym luzie. Jeżeli uda się uzyskać jakieś kule to oczywista oczywistość że jakiś OS się pojawi.
Zdolności poetyckich to ja nie posiadam, fotograficznych tym bardziej, więc z góry przepraszam za chaotyczne wypowiedzi i zdjęcia jakby robione lodówką.
Aktualizacja co ~7 dni lub w razie wyższej konieczności.
Wszelka krytyka mile widziana.
zapraszam do fotorelacji w której to postaram się przedstawić w formie
graficzno-pisemnej przebieg zmagań z "piko produkcji" nasion feminizowanych.
Po co ?
Dla nauki, dla zabawy, dla tanich nasion,
aby udowodnić sobie że piko może być piękne (tzn że się da) - lub obalić tą tezę
Materiał genetyczny:
"matka z jajami" czyli jak to się teraz mówi - członek sekcji LGBT+:
- Auto Gorilla Glue (Fast Buds)
Biorcy nasienia:
- Auto Gorilla Glue (Fast Buds)
- Auto Northern Lights (Seedsman)
- Auto AK 470 (Sensi Genetics)
- Auto LSD (Barney's Farm)
- Jakiś mix genetyczny z poprzedniej zabawy sts'em
(wszystkie nasiona feminizowane)
Hardware:
Box: 0.3x0.3x0.6m (0.09m2)
Światło - chiński biały led 50W ( 18/6h cały czas).
Doniczki- wielodoniczki 6 x ~150ml
Wentylacja - na początek wentylator komputerowy,
(jak zacznie unosić się aromat to jakiś kanałowy z filtrem węglowym).
Pożywka: Peters Blossom Booster (za jakiś czas, w mikrodawkach).
Gleba: Jakaś marketowa Compo do sadzonek + hydrożel(mam nadzieje że pomoże ustabilizować wilgotność gleby). Dosypałem troszkę grzybków i bakteri od BioTabsa.
Czas start:
6 IX - Ojciec pokazał się na powierzchni. Kiełkowanie odbyło się bezpośrednio w doniczce poprzedzone kilkugodzinnym moczeniem w H20.
Aktualne warunki w boksie to temperatura 21-25stC, wilgotność 60-75% (nawilżacz przed wlotem powietrza, sterowany sonoff'em)
Biorcy poczekają na swoją kolej ~2 tygodnie, zresztą zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.
Do procesu feminizacji (o ile do niego dotrwamy) użyty zostanie STS wg forumowego przepisu, rok przeleżał w lodówce, ale mam nadzieję że da radę.
Na koniec powtórzę: projekt robiony dla zabawy, na pełnym luzie. Jeżeli uda się uzyskać jakieś kule to oczywista oczywistość że jakiś OS się pojawi.
Zdolności poetyckich to ja nie posiadam, fotograficznych tym bardziej, więc z góry przepraszam za chaotyczne wypowiedzi i zdjęcia jakby robione lodówką.
Aktualizacja co ~7 dni lub w razie wyższej konieczności.
Wszelka krytyka mile widziana.