- Rejestracja
- Kwi 30, 2018
- Postów
- 20
- Buchów
- 0
Pytanie dotyczące spota bagnisto wilgotnego Bobry rzeka
Witam szykuje sie na przyszły sezon mam pytanie dotyczące spota którego ostatnio znalazlem. Ogółem w okolicy ciezko o jakiekolwiek miejsce.
Naszczęscie znalazłem spota usytuowanego na terenie nie daleko rzeki a raczej jej ujscia przez co jest tam lekkie zalew/bagno wyszystko zarosniete ze nie ma mozliwosci zeby ktoś normalny tam sie chciał dostac a wszystko zarasta gdzies na przełomie kwietnia maja
(chaszcze pokrzywa niewielkie drzewa krzewy na metr ponad a czsem i na półtora komary no nie ma opcji ) są tam jeszcze bobry ale one scinają drzewa tylko na tamy
a mysliwi nwm czy na nie polują jesli tak to chyba w zimie albo nie polują, nie widziałem rybaków ani grzybiarzy bo zarośniete jest że nie da sie iść a grzybów też nie ma. To miejsce po lekkiej (albo i nawet sporej) wycince bedzie miało zaje*biste oswietlenie za dnia
Koryto rzeki jest modelowane przez bobry i podnosi sie woda jak zrobią tame ale nie na tyle zeby wyszła woda poza obręb koryta druga sprawa to powodzie ale o to raczej bym sie nie martwił bo albo roztopy(a ze sniegiem zięzko ostatnio a są one zawyczaj wczesną wiosną ) albo musi padać przez ponad tydzien pod rząd a koryto jest dość szerokie chociaz pewnosci nie mam jak każdy ze wszytkim :jaraczz:
Ja zeby tam dojsc potrzebowałem isc własnie rzeką no i plusy rzeka to woda a miejsce jest kawałek dalej od rzeki. Wydaje mi sie ze jest troche za wilgotno chociaż nie kopałem bo jak pisałem potęzne chaszcze i korzenie potrzebuje lepszy narzedzi niz saperka ale powiem ze stałem na ziemi która sie nie zapadała ale nie wiem jaka jest ale raczej wilgotno bo w niewielkim dołku obok stała woda brudna dość chyba długo tam stała
Więc do sedna jeżeli bedzie bardziej bagnisto niż myślę to lepiej zrobić lekkie dołki i sypać kopce czy wiadra/doniczki albo worki na palecie lub jakiś zbitych deskach ? które bedzie lepszym rozwiązaniem i co z grzybem plesnią
Witam szykuje sie na przyszły sezon mam pytanie dotyczące spota którego ostatnio znalazlem. Ogółem w okolicy ciezko o jakiekolwiek miejsce.
Naszczęscie znalazłem spota usytuowanego na terenie nie daleko rzeki a raczej jej ujscia przez co jest tam lekkie zalew/bagno wyszystko zarosniete ze nie ma mozliwosci zeby ktoś normalny tam sie chciał dostac a wszystko zarasta gdzies na przełomie kwietnia maja
(chaszcze pokrzywa niewielkie drzewa krzewy na metr ponad a czsem i na półtora komary no nie ma opcji ) są tam jeszcze bobry ale one scinają drzewa tylko na tamy
a mysliwi nwm czy na nie polują jesli tak to chyba w zimie albo nie polują, nie widziałem rybaków ani grzybiarzy bo zarośniete jest że nie da sie iść a grzybów też nie ma. To miejsce po lekkiej (albo i nawet sporej) wycince bedzie miało zaje*biste oswietlenie za dnia
Koryto rzeki jest modelowane przez bobry i podnosi sie woda jak zrobią tame ale nie na tyle zeby wyszła woda poza obręb koryta druga sprawa to powodzie ale o to raczej bym sie nie martwił bo albo roztopy(a ze sniegiem zięzko ostatnio a są one zawyczaj wczesną wiosną ) albo musi padać przez ponad tydzien pod rząd a koryto jest dość szerokie chociaz pewnosci nie mam jak każdy ze wszytkim :jaraczz:
Ja zeby tam dojsc potrzebowałem isc własnie rzeką no i plusy rzeka to woda a miejsce jest kawałek dalej od rzeki. Wydaje mi sie ze jest troche za wilgotno chociaż nie kopałem bo jak pisałem potęzne chaszcze i korzenie potrzebuje lepszy narzedzi niz saperka ale powiem ze stałem na ziemi która sie nie zapadała ale nie wiem jaka jest ale raczej wilgotno bo w niewielkim dołku obok stała woda brudna dość chyba długo tam stała
Więc do sedna jeżeli bedzie bardziej bagnisto niż myślę to lepiej zrobić lekkie dołki i sypać kopce czy wiadra/doniczki albo worki na palecie lub jakiś zbitych deskach ? które bedzie lepszym rozwiązaniem i co z grzybem plesnią
Ostatnia edycja: