- Rejestracja
- Cze 17, 2014
- Postów
- 156
- Buchów
- 2
Siemka . mam dziwną sytuację na spocie . spot znajduje się w spoko miejscu i ludzie raczej tam nie buszuja . Są tam miejsca wyryte przez dziki i tu pojawia się pytanie. 2 tygodnie temu te miejsca ryte przez dziki są oczywiście czarne bo jest to ziemia i nie było trocin ale zauważyłem że w 2 miejscach leży wyspana trocina taka jakby z piły bo na bobra są to za małe trociny. wyspana trocina leży w takich miejscach że mój spot jest w środku a trocina leży na skrajnych punktach spota. tak jakby zaznaczone miejsce od pkt a do pkt b . Są tu ślady zwierzyny że lezakowala ale nie widać ciętych gałęzi czy też drzew w okolicy. pytanie jest takie czy możliwe ze ta trocine przywlokly zwierzęta w pysku czy coś na łożysko swoje czy ktoś ewidentnie to wysypal? ludzkich śladów nie widać.
Czy mieliście takie coś u siebie na spocie i czy możliwe ze psy wysypalyby trocine? jedyne co przychodzi mi na myśl to zaznaczenie spota przez psy dla lepszej widoczności z np. drona chociaż nigdy tego nie widziałem to wiocha jest..
Jeżeli chodzi o tą zwierzynę to ciężko za jednym razem byłoby jej przenieść około 0.5 kg trociny na raz.
z kolei po jaki ch*j ktos miałby ja tam wysypać...
pomóżcie bo padnę na zawal
Czy mieliście takie coś u siebie na spocie i czy możliwe ze psy wysypalyby trocine? jedyne co przychodzi mi na myśl to zaznaczenie spota przez psy dla lepszej widoczności z np. drona chociaż nigdy tego nie widziałem to wiocha jest..
Jeżeli chodzi o tą zwierzynę to ciężko za jednym razem byłoby jej przenieść około 0.5 kg trociny na raz.
z kolei po jaki ch*j ktos miałby ja tam wysypać...
pomóżcie bo padnę na zawal