No to tak...
Pod kosę poszły 4 rośliny. Reszta zniknęła (dosłownie. Jakby ich nie było nigdy). 3 WR&G13 od Grzesia i Amnezja xxl od PanPestkaCrew. Z każdej rośliny wyszło 5g suchego poza 1 roślinka od Grzesia, z której było 25g. Także calosciowy wynik to 40g. WR&g13 od Grzesia zdecydowanie mocniejsze od Amnezki, aczkolwiek ta 2 tez była w porządku.
Czy jestem zadowolony ?
Mysle, ze tak. Pierwszy outdoor, do tego moja długa nieobecność przy pannach. Na pewno wyciągnąłem z tej uprawy wiele wniosków.
Jakiś czas temu byłem na pustym spocie, z zamiarem wsadzenia do ziemii kolejnych automatów. Wszystko wykoszone. Wszystkie haszcze, pokrzywy, bajery sciete do gołej ziemii. Wydaje mi sie, ze co roku to wycinają. Trzeba szukać nowego spota...
Pozdrawiam i dziękuje wszystkim, którzy się udzielali, pisali wskazówki, pomagali we wszystkim.
Do zobaczenia na następnej fotorelacji ! Z fartem.