nasiona marihuany

Rzyganie po jaraniu

Wyszukiwarka Forumowa:

MiM

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 18, 2006
Postów
880
Buchów
1
Qrwa jak można zygać po MJ ;/
 
S

SkunX

Guest
Beltania po MJ nie widzialem nigdy, nic tez takiego nie slyszalem od znajomych. Raz tylko mialem podobna sytuacje, ale to z powodu alk. Wczesniej wypilem kilka browkow i przypalilem do tego dosyc sporo, zakrecilo sie troszke w glowie nieprzyjemnie, ale obylo sie bez pawika.
Raczej jestem sceptycznie nastawiony o bajkach nt. chemii w zielsku, ale jesli ktos ma takie objawy to albo z nim cos nie tak, albo jakis nastoletni dil bawil sie w 'ulepszacze' i dodaje tam jakiegos syfu...
 
M

Melckor

Guest
Ja żygałem raz :) jak sie najadłem pizzy i zapalilem 2 , potem na fazie żygałem z kumplem i sie brechtaliśmy z odgłosów :D
 

sleja

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 18, 2005
Postów
1,717
Buchów
0
Raz, po trawce, do tego ogromna ilość koli i jedzenia. Przejadłem się. Jedno krótkie żygnięcie.
 

Komar_THC

Well-known member
Rejestracja
Sty 18, 2006
Postów
119
Buchów
0
Pierwszy raz w życiu paliłęm skuna... Takiego ***itnego łakomczucha sciągnełęm, dusiłem sie z 30min i potem bad trip i ch*j... Pusiłem hafcika i gleba:D
 

durielek

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 23, 2006
Postów
1,073
Buchów
0
mnie parae razy bralo na wymioty po polowce mokrego skuna!!wiadomo ze chemia to byla!!bania w glowie byla duza ale to nie od thc....!!tak to przy duzej ilosci lepiej sie czuje!!tylko zawisy sa z grubsza:p.zyganie=chemia
 

Maciek_1988

Well-known member
Rejestracja
Kwi 12, 2006
Postów
55
Buchów
2
Mi się nie zdarzyło nigdy w 3 letniej zabawie ;) Chociaż sam słyszałem, że się zdarza i to od dobrych kumpli choć sam na oczy nie widziałem ;)
 

Byczek

Well-known member
Rejestracja
Lut 16, 2006
Postów
162
Buchów
0
Ja nigdy nie bełtałem jeszcze, ale czasem jak ściągne mega hita to krztuszę się nawet przez minute co też jest nieprzyjemne...

Hmm a przed tym jak haftowaliście nie opie****iliście przez przypadek połowy lodówki? ;]

Heheh znam typa, którego mózg na bani ogranicza się do myśli co by tu zjeść ;p Na każdej imprezce nie odchodzi od stołu jak sobie gany przypali... Później albo haftuje albo ma maxymalne mdłości i z***aną dalszą część imprezy :/ Przez takie akcje zniechęcił się do zioła...
 
M

Melckor

Guest
Byczek napisał:
Heheh znam typa, którego mózg na bani ogranicza się do myśli co by tu zjeść ;p Na każdej imprezce nie odchodzi od stołu jak sobie gany przypali... Później albo haftuje albo ma maxymalne mdłości i z***aną dalszą część imprezy :/ Przez takie akcje zniechęcił się do zioła...
Ehhh znam ten ból, też znam takich ziomko :p hahaha i potem mi marudzą że z***ane jaranie :queen: :joker:
 

jaracz

Well-known member
Rejestracja
Mar 25, 2006
Postów
80
Buchów
0
Mi się raz chciało bełtać juz mnie ciągnęło ale nie wyżygałem.
Nie wiem co to za palenie mieliśmy, poprostu ja (pale od prawie roku 2,3 razy na tydzień a więc dosyć sporo) zawsze mam super śmiechawkę, albo przynajmniej spoko się czuje a wtedy....zacząłem się wszystkiego bać, zacząłem łapać dziwne zawieszki, zaraz mi się zachcialo żygać poszłem troche mnie ciągnęło ale nic nie poszło. ogolnie impreza z***ana.
 

zembfy

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2006
Postów
201
Buchów
1
bedac w holandi poszlismy sie zaj***ć :queen: :queen: :queen: :queen: :queen: :bball: :bball: :bball: LEGAL:D i normalnie sie skonczylo na 5 G santa mari :D i nastepstwem tego bylo zyganie w trzech hahahahah jak ***alismy :D no bajka :D HOLANDIA ROX :D
ale chyba to bylo zpowodowane przez 0.7 jakie do tego dorzucilismy :D ale bełciki byly a co do zygania bez alkoholu to siedziaelismy palilmy
i taki kolo przyszedl do nas;]
i siedzi
pali
jedna chmure ze szkła, druga, trzecia , i odpadl;] a my za***ista kape mielsimy,on tak siedzi i nie tomny, nagle mowi ze mu sie chce żygac, a my go wysmialismy i on puscil bełta(nasz ziomek wykazal sie refleksem bo zdazył mu worek pod ryj dać ) mwoie wam masakra:D POZDRO
 
D

dkx

Guest
Ostanio po spaleniu 1g na trzech siedzieliśmy sobie w plenerze, wczesniej zakupilismy trocvhe prowiantu i jeden z kumpli dorwał sie do ciastek, a my breh z niego i chwile pózniej oddał to co zjadł hehe

Wczesniej widziałem też raz jak ziomek sie ohaftował zupą buraczkową która przed paleniem skonsumował w skozlnej stołówce

Osobiscie po mari zygałem raz, ale wtedy to dlatego ze wlałem za duzo w siebie alkocholu :)
 

Jendrol

Well-known member
Rejestracja
Lip 9, 2005
Postów
366
Buchów
2
Teoretycznie marihuana ma dzialanie przeciwwymiotne, ale tez zdazylo mi sie zygac po paleniu... tzn ze 2 razy, nawet, z czego raz to typowo duuuzo wypilem i do tego zjadalem jeszcze wuchte kiełbasek (takich tlustych heh) z grilla :p
A drugi raz, to wypilem piwko i strzala czystej, a potem spalilem fifke, jakiegos lewego towaru... po czym zalapalem bad tripa, zeschizowalem sie, nie docierala do mnie wiekszosc informacji z otoczenia i myslalem ze umre :p no i musialo sie to skonczyc beltaniem. pozdro
 

lee_knox

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 26, 2006
Postów
2,186
Buchów
6
Ja mam tak , że jak jest dobry materiał to po 1ym machu chce mi się wymiotować. Jak tak jest to wiem , że sqn jest bdb :tongue:
 

Dzidek

Well-known member
Rejestracja
Gru 8, 2005
Postów
286
Buchów
0
Ja mam tak , że jak jest dobry materiał to po 1ym machu chce mi się wymiotować. Jak tak jest to wiem , że sqn jest bdb :tongue:
co prawda to prawda czasami tez jak sciagne łakomczucha to czuje ze zaraz haftne (nigdy jednak do tego nie dopuscilem), wiem jednak ze zaraz po tym hamskim uczuciu nadejdzie porzadna bania ;]
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół