[AF] [COB 100W + LED 32W] [0,24m2] 1x Killer Kush Auto + 1x 60 Day Grapefruit.

Czas na UPik

Dni lecą, roślinki też.
60DG idzie bez problemów, dzisaj dostał wodę z nawozem na flo.
WWA leci na samej wodzie.
KKA dostał 3ci raz samą wodę i od następnego dam mu 50% dawki na flo.

WWA chce potrzymać jeszcze 3 dni i zrobię LST, miejsca w boxie średnio ale mam pomysł na mały wsporniczek i spróbuję wyjechać poza doniczkę


1. Killer Kush Auto
39/6








2. 60 Day Grapefruit
35/12








3. White Widow Auto
11/0






BOX:





Pytania? Sugestie?
Jak myślice, Killer już zaczął jeść czy nadal odczuwa zbyt duże porcje papu??

Eloszka! :spalony:

kiler chyba za duzo dostal.! bo sie przejadl. i zyga palonym chlorofilem.

oczykobry napisał:

kiler chyba za duzo dostal.! bo sie przejadl. i zyga palonym chlorofilem.

Click to expand...

3cie podlanie dostał samą, wyregulowaną wodę. W sumie chyba jakaś mało-głodna odmiana Razem z 60DG dostawały identyczne mieszanki i ilości (mimo, że 60DG jest 4 dni młodsza), a 60DG zdrowiutki (wiem, że plant plantowi nierówny).
Ogólnie to zamówiłem plagrona lightmixa, wysłali mi growmixa, a że box czekał już to nie chciało mi się wymieniać.

Z nawozów lałem tylko ok. 80% zalecanej dawki Biohumusa, myślałem, że Biohumus aż tak nie popali. Widocznie w połączeniu z growmixem było tego za dużo

No nic... obserwuje i miejmy nadzieję, że będzie OK.

UUUUppp!!!

Elos!

Święta za pasem i po drobnej przerwie czas na UPa W święta czasu nie było żeby doglądać kobitek, a gdzie dopiero foty robić

Ogólnie? Wg mnie jest zadowalająco.
Grapefruit cały czas do przodu, żadnych problemów. Jedyne co to strasznie gęsty jest, ogrom liści, wydaje mi się, że trochę przysłaniają bobki i w związku z tym 2 pytanka:
1. Jak to jest z kwitnieniem planta? Żeby puchnął potrzebuje światła do liści, tam fotosynteza i daje power w topy czy topy również muszą być szmerane światełkiem??
2. Zrobić małego fryzjera aby odsłonić pałki??

Killer dostał w niedzielę papu na flo, u dołu puścił 2 małe odrosty, na których nie ma popaleń i przebarwień. Na tej podstawie oceniłem, że stężenie nawozów spadło i można zacząć go karmić.

White Widow w sobotę pierwszy raz zglebowałem + dostała oprysk z Asahi. Dzisiaj ponownie podociągałem linki i znowu leży

To tyle

FOTO:

1. Killer Kush Auto
Dzień 45/12








2. 60 Day Grapefruit
Dzień 42/19









3. White Widow XXL Auto
Dzień 18








I jeszcze BOXik...

Shamany i Passion jeszcze siedzą pod lampą, za jakiś tydzień myślę, że pójdą na OUT
W chwili obecnej 2 Shamany i Passion mają 6 dni, a 3ci z Shamanów się opie****ał i ma 5 dni




Tyle... <coolpalacz>

Pozdrawiam, Cześć i Czołem! :freak2::jocolor::jaraczz:

ELO!

Mam jeszcze pytanie (poza tymi z poprzedniego posta dot. fryzjera i światłem na topy) - Czy nie wydaje wam się, że panny trochę wolno przybierają na masie?

Powiedzmy, że Killer jeszcze jako tako bo jest w 12 dniu FLO ale Grapefruit ma już na karku 19 dzień FLO, żyje już 42 dni (do końca niby 18 ale obstawiam ok. 75 dni) i wg mnie coś słabo przybiera na masie... Dać mu więcej papu czy pod koniec FLO bardziej napuchnie??

Dzięki z góry

eidt@

Póki co dostają co 3 dzień 0,5L wody + 2,5ml TerraBloom. Nie za rzadko? Zwiększyć częstotliwość podlewania lub ilość wody?

ELO ELO ELO !!!

Po dłuższej przerwie jestem i Ja! Obowiązki, weekend majowy i nie było kiedy zrobić UPa.
Dzisiaj się udało więc do rzeczy...

Dziewczyny bez zmian, idą ładnie, puchną, dają już ładny zapaszek, powiedziałbym, że ze***iście ładny Ale to może też z tego względu, że jest to mój pierwszy projekt Indoor

W boksie ciut ciasno bo trzymam jeszcze 4 planty na OUT (relka w stopce), prognozy słabe, są szanse na przymrozki także póki co ich nie wysadzam.

WWA przeszła na FLO, dzisiaj ma 5ty dzień, dostała połowę dawki nazowu.

Foto:


1. Killer Kush Auto
Dzień 57/33/24








2. 60 Day Grapefruit
Dzień 54/23/31








3. White Widow XXL Auto
Dzień 30/25/5








No i jak widać, nie ma tragedii

Postaram się częściej robić UPy

Siemanooo!! :spalony:

SIEMA!

Dzisiaj szybki UP.

W wieku 70 dni swój żywot zakończył 60 Day Grapefruit. Ścinałem trochę w pośpiechu bo niedługo później miałem wyjazd.

Trichomy w większości były mleczne, czasami widziałem bursztynowe. W zasadzie ocenę trichomów robiłem pierwszy raz bo dopiero teraz kupiłem mikroskop kieszonkowy x60.

Nie mam niestety zdjęcia sprzed ścinki, jedynie foty już po trymie. Mokrego nie ważyłem bo i tak były łodygi.
Po suszeniu usunę łodygi i wtedy podam wynik.

Co do sortu to topy fajnie zbite, mocno klejące i aromatyczne. Po dwóch dniach suszenia trochę straciły zapach ale wiadomo, że nabiorą go w słoikach.

Sampelka już zrobilem, bardzo fajny choć wiadomo... smaku i zapachu nie było bo robiłem go na szybko.

Killer Kush jeszcze dobre 2 tyg posiedzi, a White Widow co najmniej 4-5tyg.

Trochę miałem lipe z suszeniem bo jedyną opcją było suszenie w boxie. Wstawiłem do niego karton oklejony matą samochodową, zrobiłem na przestrzał otwory aby była cyrkulacja, dałem wentylator komputerowy do środka (niskoobrotowy) i małe pudełko z ryżem.
ch***wo bo w boxie nie ma optymalnej temp do suszenia (jest wyższa, ok. 25st) ale nic nie poradzę. White Widow będzie suszyła się w idealnych z racji tego, że kosę zrobię jej jako ostatnią.


Foty dwóch pozostałych oraz "suszarni" zrobię niedługo


Tu macie zdjęcie sortu przed włożeniem do suszarni:




Pozdrowionka!

Hej.
Haha widzę klamerki wjechały.
60DayGrapefruit okazał się być 70Day, ale i tak tempo niesamowite.
Ładne boby, czekam na resztę <peace>
Pzdr.

Nekro napisał:

Hej.
Haha widzę klamerki wjechały.
60DayGrapefruit okazał się być 70Day, ale i tak tempo niesamowite.
Ładne boby, czekam na resztę <peace>
Pzdr.

Click to expand...

Nie chciało mi się za każdym razem babrać w podwiązywanie sznurkami, żabki z zawiesiami dla mnie są jak talala

A więc miał być UP suszarni i BOXa tak więc lecimy

Foto

Wnętrze suszarni, boby wiszą na haczykach przymocowanych do wysuwanej "tacy" na gorący klej.
Z tyłu widać prostokątny otwór wylotowy, a na frontowych drzwiczkach jest wentylator 14cm 800RPM.


Każda dziura jest zakryta odblaskową matą samochodową ale jednocześnie jest swobodna wentylacja. Folia raz, że odbija światło i nie ma "strat", a dwa to w pewnym stopniu zabezpiecza aby w suszarce nie było sauny
Na zdjęciu niżej otwór wlotowy, za którym jest wentylator. Naciąłem paski aby powietrze mogło wlecieć


Tutaj cały BOX, wiem ciasno


Wykiełkowałem trochę kobitek, są to pestki z palenia, podobno White Widow, po zeszłorocznych zbiorach wyszło, że to sezony ale ścinałem na końcu października/początku listopada i doszły może w 60%?
Ogólnie nie jest to odmiana pod nasze słoneczko. Wyszło wtedy 68g suchego (więcej info w mojej relce z tegorocznego OUTa).
Mimo, że nie dojdzie w pełni, pestek mam sporo (ok. 30szt) także te pójdą na nowego spota, przygotuje im dołki i wysadzę. Niestety ale będą mniej pieszczone niż mój główny spot


A tu Killer Kush Auto, boby fajnie puchną następne podlanie chyba ostatni raz z nawozami, potem tylko woda.



A tu obie panny, które jeszcze są na placu boju (tj. Killer Kush Auto i White Widow XXL Auto):



Wiem, że suszenie w boxie, gdzie są odpalone lampy i niezbyt optymalna temperatura, nie jest wskazane ale jak pisałem w poprzednim poście, innej możliwości nie mam póki co. Dopiero na koniec OUTa będzie lepsza miejscówka na suszenie i to większych ilości

To tyle

ELO!

Światło rozkłada THC, więc suszenie w takich warunkach zmniejsza moc.

Ja suszę na suszarce do ubrań stojącej w pokoju :sunny:.
Rolety zasłonięte, 20-22*C, 50-60% wilgotności i jest git.
Za pierwszym razem przesuszyłem za mocno.
4-5 dni i lekko wilgotne lecą do słoików.
Pzdr.

Nekro napisał:

Światło rozkłada THC, więc suszenie w takich warunkach zmniejsza moc.

Ja suszę na suszarce do ubrań stojącej w pokoju :sunny:.
Rolety zasłonięte, 20-22*C, 50-60% wilgotności i jest git.
Za pierwszym razem przesuszyłem za mocno.
4-5 dni i lekko wilgotne lecą do słoików.
Pzdr.

Click to expand...

O świetle i rozkładzie THC wiem także są one w pudle z grubego kartonu. Pudło oklejone matą samochodową aby odbijała światło i tym samym nie nagrzewała się zbyt mocno. Otwory wentylacyjne są zasłonięte również folią. W suszarni jest ciemno (ewentualnie niewielkie źródła światła) także tu nie ma tragedii. Jedynie co to w boxie jest około 24-25st w cieniu (pod lampami więcej) więc to mnie trochę martwi, nic niestety na to nie poradzę bo na tę chwilę innej opcji nie mam.

Na moje oko jutro albo w piątek pójdą do słoika i podam wagę po suszeniu

Pozdro

Siemano Mordeczki!

Wpadam dzisiaj aby zrobić UPa z podsumowania pierwszego planta - 60 Day Grapefruit'a.
Sorcik wysuszony, końcowa waga? Dla mnie zadowalająca jak na to, że jest to mój pierwszy poprowadzony plant w boxie od zera do ścinki i nie był jakoś specjalnie wysoki to uważam, że wyniku nie mam się co wstydzić
Warto jeszcze wspomnieć, że kilka sampli pobrałem z tego Grapefruita wcześniej <wodna><wodna><wodna>

A więc końcowy wynik (po usunięciu gałązek) to...



... 20,34 grama !!! :harvest::harvest:

No i oczywiście po suszeniu wleciały do słoiczka na curring



Zostały jeszcze 2 planciki. Prawde mówiąc najbardziej czekam na harvest Killer Kusha bo już wizualnie ma wieksze i masywniejsze pałki :jaraczz:

Po weekendzie zrobię UPa

Trzymajta się!!!

Hej Ho!

Dzisiaj UP

Co mnie sprowadza? Kolejne przyjemne sprawy, a konkretnie :harvest::harvest::harvest:

Wczoraj, w wieku 81dni FLO 48 pod kose poszedł Killer Kush Auto.

Powoli szykuje miejsce w boxie aby startować z AF na OUTa. Ale jeszcze myślę jak to rozegrać bo na spocie dzieją się nieznane mi anomalia. Coś podgryza mi sezony mimo, że spot jest ogrodzony :/


Mokrego sortu nie ważyłem, nigdy tego nie robię Ale mam za to więcej zdjęć i tym razem postanowiłem, że trym zrobię na jeszcze rosnącej pannie

Foto!

Killer przed ścinką i trymem:







Tutaj nadal przed ścinką ale już po trymie






A tu już po ścince, gotowe do suszenia




Tak więc myślę, że wynik za około tydzień.

Co już teraz wiadomo? Ano, że boby były większe, masywniejsze niż Grapefruit, żywicy miały jakby mniej i zapach łagodniejszy.
Zobaczymy jak zapalę sampla zaraz po suszeniu i przed wrzuceniem do słoika


Na placu boju pozostała już tylko Biała Wdowa, w sumie to teraz nazwa jej pasuje

Pozdro Mordy :spalony:

Siemka!

Wpadam z wizytą bo czas podać wynik z Killer Kusha

Tak więc po 7 dniach poszedł do słoika na curring

Patrząc na objętość myślałem, że wyjdzie więcej. Ile wyszło?



wynik: 25,20 g :harvest::harvest:

Liczyłem na jakieś 30 gieta ale cóż, następnym razem

Tu jeszcze fotka na słoiczki



A więc na ten moment wyszło 45,54g z dwóch kobitek
Sampla z KKA już opie****iłem Bardzo przyjemna faza, relaksacyjna i delikatnie podkręca grawitacje Aromat cytrusowy, podobnie zresztą jak 60 Day Grapefruit.

Została jeszcze w BOXie White Widow (niby XXL) ale patrząc na krzaka to jeżeli wyjmę z niej 20g będzie git

Teraz boxa okupuje 10 nowych istot, które pójdą na OUT, 4 jeszcze wychodzą z ziemii


Pierwsze upały za nami i tak jak się spodziewałem... w boxie 30-32st :/ Także raczej sobie podaruje indoor w okresie czerwiec - sierpień. Myślę, że z drugim indoorem ruszę we wrześniu.

Pozdro! <wodna><wodna>

Elo

Wpadam z małym info Upały dały się we znaki. Ostatnia panna w boxie wyglądała coraz gorzej, temperatura nie mogła zejść poniżej 34st. Liście żółkły i schły w strasznym tempie. Zdecydowałem się na ścinkę w jej 79dniu (FLO 57). Nie była w 100% gotowa ale nie chciałem ryzykować.

Tak więc jest to przedostatni wpis. Ostatni będzie z wynikiem końcowym, za jakieś 6-8dni.

Foto:

Zrobiłem foto już potrymowanych wstępnie topków. Jeżeli z tego będzie 15g to mogę mówić o sukcesie






Także widzicie, szału nie ma ale jak to prasłowiańskie powiedzenie mówi: "Nie ważne ile, ważne, że swoje"

ELO!!!