- Rejestracja
- Mar 3, 2019
- Postów
- 1
- Buchów
- 0
palone byly orange budy, amnesia haze, blueberry z bonga szlo tego mysle sporo czasem 5g starczalo na dwa dni, potem byla przerwa od palenia 5 letnia i do przelamania tej przerwy zakupilem cos co nazwane bylo easy sativa, koszt byl niski bo jedyne $46 za 10g. zapach bardzo mocny aromatyczny, ale wyglad juz lipny, jakby przesuszone. nic sie nie lepi do palców, kruszy się prawie na pył. zapakowałem do 110mm raw cones gotowego, bez ubijania, bez tytoniu. spalony na pół z osobą. po skończeniu palenia dżoja weszło na oczy a po chwili uśmiech bez powodu i takie jasne myślenie. po około godzinie mocna chęć na jedzenie i spanie. po kilku godzinach skręciłem kolejnego tym razem już ubiłem i był wyraźnie cięższy. znów spalony na pół. z minutę po spaleniu momentalnie wskoczyło uderzenie, poczułem że dzieje się coś nie tak, serce zaczęło walić, czułem jak krew krąży w całym ciele. takie coś trzymało się około godziny ale zasnąć mogłem dopiero po około 3 godzinach. po tym kilka dni przerwy i kolejna próba z bonga. ilosc mniej wiecej taka jak do dżoja, zmieliłem, w palcach uformowałem kulke, załadowałem i poszły 2 może 3 szybkie hity jeden po drugim i od razu uśmiech bez powodu, a po kilkunastu sekundach znów uderzenie i znów z tym sercem problem ale teraz było o wiele, wiele gorzej bo czułem mrowienie/pulsowanie w palcach u rąk i stóp. to było tragiczne uczucie. zajmowanie się czymś innym/myślenie o czymś innym niczego nie dawało, nie pomagało. takiego zejścia nie miałem nawet po stimach. zioło tanie i kupione na darku pod nazwą easy sativa. co najlepsze osobie tylko się kręciło w głowie po bongach i co jakiś czas się osoba uśmiechała, siedziała na wy***aniu. ja po doswiadczeniu ze stimami nie myslalem o tym, jak zle sie czuje, bo wiem, ze to tylko pogarsza stan, więc tutaj jakaś inna przyczyna musiała być, tylko czy ktoś wie jaka, że mnie skosiło, dostałem takiego podwyższonego ciśnienia że serce prawie wyskoczyło, czułem jak krew w całym ciele krąży, palce pulsują, raz gorąco, raz zimno i tak co chwila inaczej. a osobie nic złego nie było, mimo że paliła miej więcej tyle co ja teraz, a wcześniej osoba paliła może z 8 lat temu.