SIEMA KOSA
Witajcie, kilka dni temu ściąłem roślinkę. Niestety dokumentacja fotograficzna jest ograniczona bo podczas ścinki panował taki zapach, że zdjęcia to ostatnie o czym myślałem. Roślinki zostały ścięte w ok.80 dniu życia. Różnią się mocno od siebie strukturą topów, zapachem, wyglądem. Otrymowane dość dokładnie, w dwie osoby zajęło nam to nieco ponad godzinę. Jedna z roślin otrymowana aż za dokłądnie bo moja kobieta za bardzo się dopadła
I teraz tak, mokre:
Lewa, topki dużo bardziej zbite, mniej przesuszone, lepiej otrymowaliśmy więc pewnie będą smaczne. Miejscami fajny fioletowy kolor.
Prawa, topki dużo luźniejsze ale i palenia więcej.
I teraz suche.
Lewa ostatecznie 9g. Na zdjęciu 8
Prawa, ostatecznie 18g luźnych, sianowatych topków.
I tutaj jeszcze dwa topki prawej takie ładniejsze ale nie największe.
Łącznie wyszło mi 27g. więc tragedii nie ma ale nie jestem zadowolony z jakości palenia. Nie wiem o co chodzi ale topy wyszły mi bardzo słabo zbite, może mam jakieś za duże wyobrażenia ale jak biorę palenie z najlepszego źródła to jest takie zbite, twarde, jakby jedną całość tworzy, wiecie o co chodzi a moje topki jakby siano w kulkę zgnieść
No nic, to na tyle ode mnie, dzięki wszystkim za pomoc, rady itp. Prędko pewnie się nie zobaczymy kolejny raz bo teraz częstotliwość mojego palenia spadła do ok. 1g/2 miesiące więc aktualna ilość wystarczy mi na rok jak nie lepiej
Wszystkiego co najlepsze, Pozdrawiam.