nasiona marihuany

trochę moich historii

Wyszukiwarka Forumowa:

Hopin

Active member
Rejestracja
Gru 20, 2018
Postów
38
Buchów
0
Hej!
Witam w mojej relacji :)
Najpierw kilka słów wstępu. Jakiś czas temu uprawiałem tylko automaty, a że box był w sypialni (w wynajmowanej chacie) - a więc zawsze pod ręką, przeto wyrobiłem sobie nawyk systematycznego dokumentowania. Dlaczego w ogóle automaty? Wcześniej zawsze bazowałem na tradycyjnych outach swoich lub znajomych albo na dilerach, więc kiedy wyemigrowałem zostałem odcięty od zródeł... Do tego znalazłem się w okolicy, w której raptem dwa miesiące w roku są na 90% bez przymrozków. Wybór mógł być tylko jeden - automat. Dało się też i daje przeprowadzać outy. Nie są szałowe, ale są! To się tak jakoś zbiegło w czasie - przeprowadzka, odkrycie automatów i odkrycie, że da się to uprawiać przy pomocy prostego sprzętu, który kupię w każdym sklepie. Nie wkręcałem się zbytnio w temat wychodząc z założenia, że aby napić się mleka nie trzeba kupować krowy. Nie kombinowałem zbytnio z ziemią, nawozami i oświetleniem. To co miałem zaspokajało moje potrzeby... tym bardziej, że z czasem pojawiły się naturalnie inne dojścia. Generalnie automaty są bardzo podobne i wybaczają wiele błędów. Bardzo je polubiłem i mam szczerą chęć na mały boks z CFL w mojej tajnej kanciapce - miejsca akurat wystarczy...
Mam dzięki temu bardzo pożyteczny materiał porównawczy, bo uzbierało się tego w ciągu kilku lat kilkadziesiąt relacji pojedynczych egzemplarzy, każda uporządkowana podobnie jak poniższa i każda przeprowadzona w podobnych warunkach. To naprawdę cenne, korzystałem ze swojego archiwum wielokrotnie (bo wiadomo, że na pamięć nie ma co liczyć). Pestki zawsze miałem i mam z tego samego sklepu (albo swoje czy od znajomych) i dotychczas nie zawiodłem się ani razu - i tu chciałem pochwalić sklep, ale zdaje się nie wolno. To by było chyba na tyle wstępu...



Box - 50x55cm, płyta osb, biała matowa farba,

oświetlenie non stop - 8 do 10 CFL no name i innych osramów. Różnorodność jednym słowem, moc w sumie ok.200W

Jeden wentylator wyciągający na dwór, który włączał się w momencie gdy temperatura przy szczytach przekraczała bodajże 25 stopni, kilka pasywnych niewielkich wlotów, w tym jeden niewielki z podwórka. Zatykane lub odtykane w miarę potrzeb

O pH starałem sie dbać. Chętnie używałem deszczówki, śniegówki a nawet lodówki, ale miałem też niezłą w kranie (cyferek nie zapisałem, więc naturalnie nie pamiętam).

Wilgotność zazwyczaj niska, ale w dużym stopniu zależna od warunków pogodowych

Brak wentylatora mieszającego

Brak filtrów :pr:

Donice zazwyczaj 5l, ale w tym przypadku mniejsza

Ziemia dobrej jakości, ale nie najlepsza dla ziółka. Dedykowana do upraw zewnętrznych, miała tendencję do zbijania się, za to dość dobrze trzymała wilgoć. Z zawartością nawozów.
Dobrze, że automat wiele wybacza

Nawóz to zazwyczaj kurze łajno lane na wyczucie, nic więcej

Wiek roślin zawsze podaję w dniach, najczęściej w interwale 7 dni. Zawsze liczę od momentu pęknięcia nasiona z dokładnością do jednego dnia. Kiełkowane na jakichś talerzykach albo w wodzie.



Wybrałem mutanta, bo to jednak ciekawostka (więcej takich nie mam). Poniżej historyczna sesja potworka a raczej potworkini. W roli głównej Mazar auto, feminizowana, ze sklepu, producent nieznany. Kampania wiosenna, rok 2013:

dzień 6, już widać wyrazny problem:


dzien 8, no jest dziwna:


dzien 14, nie ma już zludzen, że jej coś dolega:


dzien 21:


dzien 28:


dzien 35:


dzien 42:


dzien 49:


dzien 56:


dzien 64:


dzien 69, ścięta:








I trzymałbym ją dalej, ale ściąłem ze względu na niekończące się skargi i lamenty, że wentylator szumi...
Oczywiście mizerne to było, jeśli chodzi o walory użytkowe - a inne niewiele mnie interesują (chociaż z drugiej strony wiadomo, że na bezrybiu to i rak ryba).

Ufff, i jeszcze zdjęcia ładowane po jednym - doceńcie to proszę, bo jutro rano zaginam 80 km w jedna strone po worek ziemi, a pózno już
:)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

emceero

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 8, 2017
Postów
899
Buchów
712
Odznaki
6
Ale mi chlopie dałeś do myślenia? Gdzie ty mieszkasz? Na Grenlandii? Weno trochę jeszcze popracuj bo mógłbyś o wiele wiele więcej. Szkoda ty chę prądu bo pewnie tam gdzie mieszkasz jest na wagę złota jak po ziemie zapie****asz tyle i wodę pozyskujesz z lodówki.
Jak można nie docenić takich starań by mieć choć odrobinkę ukochanej ambrozji. Weź se pompke kup i leć w DWC
 

Gwalbert

#neverendingstory
Weteran
Rejestracja
Lip 23, 2017
Postów
1,712
Buchów
4,451
Odznaki
2
Biednie masz tam gdzie mieszkasz. Lecz propsy się należą za starania i determinację. 3m się i jak najwięcej palonka z własnych upraw.
 

drzewiec

spokojny furiat
Weteran
Rejestracja
Maj 7, 2010
Postów
3,187
Buchów
9,555
Odznaki
11
to się nadaje ew do działu 'jak nie uprawiać' lub do zmutowanych jako ciekawostka
 

emceero

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 8, 2017
Postów
899
Buchów
712
Odznaki
6
Nie dołuj chlopaka bo się deprechy nabawi. Trza pomóc koleszce bo może nie ma zbyt lotnego umysłu ale za to zacięcie jest w hooj-zapie****ał byś po ziemię tyle km po to żeby piątaka zdjąć?:sunny:(ja raczej w hydro lecę a pozatem ktoś prosił mnie bym nie udzielał rad:freak2: powodzenia
 

Hopin

Active member
Rejestracja
Gru 20, 2018
Postów
38
Buchów
0
Wyciągacie pochopne wnioski. Nikogo nie namawiam do do naśladowania, a poza tym wyraznie zaznaczyłem, że to relacja historyczna. Chciałem tylko pokazać, że automaty można uprawiać łatwo i zupełnie nieprofesjonalnie. Sklecenie boksa to powiedzmy dwie godzinki, całość zajęła mi może pół dnia - a potem to już tylko dolewanie wody w miarę potrzeby. Największą upierdliwością był wentylator. Brak czasochłonności postrzegam jako zaletę - można skupić się na innych sprawach. Ale to oczywiście kwestia priorytetów. I uspokajam zmartwionych - bardzo szybko dotarłem do innych zródełek z MJ i to za***istej jakości. Ponadto chciałem pokazać dobry i praktyczny sposób archiwizowania. Wybrałem potworka, a mogłem wybrać jedną z najbardziej udanych upraw (w identycznym formacie i - co ważniejsze - uprawianą w takich samych warunkach). Uznałem jednak, że potworek będzie ciekawszy, bo ogólnie automaty są bardzo podobne.

Nie jestem zesłańcem, który siedzi za karę jak na Syberii - miejsce swojego zamieszkania wybrałem sobie sam, w pełni świadomie. 80 km w jedną stronę to nie tak daleko, chętnie jeżdżę nawet dłuższą trasą, bo szutrami. Zimowe szutry, zacny silnik, stały napęd na 4, świeże opony na kolcach i pełne ubezpieczenie, praktycznie zero ruchu... Nie pośmigalibyście sobie? Prawko chociaż macie? Biedę faktycznie dzisiaj miałem - z jedną wycieraczką. Jutro też się wybieram w teren - tym razem tylko 50 km, po zapalniczkę. Cen prądu nie znam i nie będę sprawdzał, ale chyba jest niższa niż w Polsce.

Jestem tu po to, żeby - z różnych powodów - poprawić swoje umiejętności. Było by miło, gdybyście wykazali się podobną aktywnością w innej mojej relacji, gdzie faktycznie macie szansę wykazać się i pomóc. Bo ja czekam tam na oświecenie w sprawie użycia nawozu. Mało tego - wygląda na to, że założę jeszcze jedną relację z sezonami. Tam będę miał sporo wątpliwości w kwestii ziemi - z góry serdecznie zapraszam.

Nie wiem co zrobi administracja z tą relacją... sam się zastanawiałem zanim ją tu umieściłem czy to właściwe miejsce... Czytałem regulamin umieszczania relacji i raczej nie stoi ona z nim w sprzeczności... ale to jest tylko moja interpretacja, może czegoś nie doczytałem.

Ponadto nie jest do końca postanowione, że już się zakończyła. Na pierwszym zdjęciu widać, że to nie była jedyna roślinka... a zdjęciami reszty dysponuję - może jeszcze coś wkleję...

A na wpędzenie mnie w deprechę - bez obrazy - nie macie najmniejszych szans :)...



Poniżej przykładowe zdjęcie Polar Light, dzien 56. lato 2012

Nie ważyłem, ale wygląda na nieco więcej niż 5gr... Są jeszcze dwie z tego samego wsadu, może nawet ładniejsze. Warunki identyczne jak opisane powyżej. Serio aż tak zle i do działu "jak nie uprawiać"...?
 
Ostatnia edycja:

Świeżaczek1

Banned
Rejestracja
Maj 12, 2016
Postów
859
Buchów
0
Jestem tu po to, żeby - z różnych powodów - poprawić swoje umiejętności. Było by miło, gdybyście wykazali się podobną aktywnością w innej mojej relacji, gdzie faktycznie macie szansę wykazać się i pomóc. Warunki identyczne jak opisane powyżej. Serio aż tak zle i do działu "jak nie uprawiać"...?

Mistrzu. Powiem Ci jedną rzecz i zapamiętaj ją na długo:
na tym forum od pomocy masz
google
wyszukiwarkę forum
i całą resztę użytkowników. Czym dłuższy staż danego usera tym mniejsza szansa na pomoc z jego strony za to pierwszy przyleci jak sobie spie****isz coś w uprawie żeby Ci to wytknąć palcem.


źle trafiłeś chłopie
 

emceero

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 8, 2017
Postów
899
Buchów
712
Odznaki
6
Teraz to innego typu cycki, myslałem ze Cię šciska i taka despera
 

Hopin

Active member
Rejestracja
Gru 20, 2018
Postów
38
Buchów
0
Nie dołuj chlopaka bo się deprechy nabawi. Trza pomóc koleszce bo może nie ma zbyt lotnego umysłu ale za to zacięcie jest w hooj-zapie****ał byś po ziemię tyle km po to żeby piątaka zdjąć?:sunny:(ja raczej w hydro lecę a pozatem ktoś prosił mnie bym nie udzielał rad:freak2: powodzenia

Odpisuję tylko dlatego, że zmarnowałem chwilę żeby zobaczyć cóż to za osobistość raczyła pochylić się nad mym nielotnym umysłem - i zajrzałem do Twej fotorelacji. Uśmiechnąłem się przy tym kiedy nazywasz siebie perfekcjonistą, a skończyłem, kiedy dotarłem do Burzy Kwiatów... Na Twoim miejscu synku szybciutko prosiłbym moderatora o usunięcie zacytowanego wyżej wpisu. I nie o to chodzi, że ja się jakoś obrażam, że mnie on jakoś dotyka. Ja mam na to wy***ane, dla mnie może wisieć. Ja to piszę w trosce o Ciebie - bo niestety ten wpis świadczy wyłącznie o Tobie. Z sympatii to robię, rozumiesz? Na jakiekolwiek przeprosiny nawet nie liczę, bo na to trzeba mieć wyhodowane przynajmniej trzy włoski na jąderkach, więc póki co nie wysilaj się - na wszystko przyjdzie czas. Tymczasem skup się na pilnowaniu swojego piciboksia, bo mamusia znajdzie i będzie lanie. I po cio? :)

---------- Post Zaktualizowany 22:25 ---------- Data pierwszego postu 22:19 ----------

źle trafiłeś chłopie

... no jeszcze zobaczymy, ale zdaje się masz rację
znasz lepsze miejsce? (wrzuć mi jakiś link na PW jakbys znał)
 
Ostatnia edycja:

Ż**l

Ye
Rejestracja
Lis 1, 2010
Postów
10,971
Buchów
19,765
... no jeszcze zobaczymy, ale zdaje się masz rację
znasz lepsze miejsce? (wrzuć mi jakiś link na PW jakbys znał)

Kolega jest sfrustrowanym gosciem z nk.pl, jednak tamto forum chyba umarlo...
Moze gl.pro?
:scratch:
 

oczykobry

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 12, 2014
Postów
748
Buchów
478
ludziska! chyba dzisiaj macie mega cisnienie. nie zjaraliscie sie na maxa! :p gosciu pokazal Wam tylko jeden egzemplarz co mu zmutowal a Wy go ***iecie jakby to jego wina byla.! to raz. dwa. mieksza gosc gdzie chce. nikt Wam nie wytyka gdzie Wy mieszkacie… a pewnie na wsiach zabitymi dechami gdzie psy nawet dupa nie szczekaja. lubi taki klimat to tam mieszka. dajcie spokoj. ja napisze tak. mutant na sto dwa!
 

Hopin

Active member
Rejestracja
Gru 20, 2018
Postów
38
Buchów
0
Zanim tu trafiłem jakiś tydzień temu byłem tu już wcześniej... jakieś 10 lat temu, żeby się upewnić w kwestii automatów, o których powiedział mi kumpel. I znalazłem tu informacje, których szukałem - dlatego teraz tu wróciłem. Potem zaglądnąłem może kilka razy, konta oczywiście nie zakładałem. Zwyczajnie nie miałem takiej potrzeby. W sumie uzbierałoby się kilka godzin, które spędziłem w seedshopie. Żadne inne tego typu fora ani strony - jeśli już to okazyjnie. Powtórzę - nie miałem takiej potrzeby. Teraz to się zmieniło, ale chyba faktycznie zle trafiłem.
Możecie wierzyc lub nie, ale ja nie ściemniam - z tej prostej przyczyny, że kłamca musi mieć dobrą pamięć. Mogę coś przemilczeć, ale nie kłamię - to ułatwia życie, bo nie trzeba kombinować. Mógłbym Wam na przykład puścić relację tego potworka albo inną jako zupełnie aktualną i nabijać się z Waszych dobrych rad i pouczeń doskonale wiedząc co będzie dalej. Mogłem się podlizywać i zbierać buchy. Mogłem? - mogłem. Pstryknąłbym jakąś fotę aktualnego HPS albo LED, nawymyślał sprzętu i ch*j wie czego, stosowałbym wszystkie dodatki, które byście mi zalecili i miał radochę jakie z was głupki. Nie zrobiłem tego jednak, bo potraktowałem Was najwidoczniej zbyt poważnie.

Poniżej fotka roślinki z tego samego wsadu co potworek, dzień 21. Jak myślicie, co będzie dalej? Dobrze idzie? Nie za wolno? Może ledziki bliżej? Teraz ją wystawiłem, żeby zrobić fotkę w lepszym świetle, ale jest pod ledami. Może ją pod HPS? A może przestawić na 18/6... sam nie wiem... Może jakiegoś nawozu, może boosterkiem psiknąć? Mikoryza to super sprawa - dzięki za polecenie, naprawdę jesteście wspaniali i nie wiem co bym bez was zrobił... proszę doradzcie mi bo dopiero się uczę i mam wielkiego stresa, że coś pójdzie nie tak. To moja pierwsza uprawa i bardzo się denerwuję... itd, itp... proszę pomóżcie... plis plis plis... te liście jakieś takie dziwne... ojej ojej... hehe

I co byście powiedzieli? Zastosowałbym się do waszych rad bez zmrużenia okiem, a po tygodniu pokazał wynik. Skomentujecie fotkę? Tak trzymać czy coś zmienić? :)



Cóż, doprowadzę pewnie aktualną relację, którą prowadzę do końca... ale coraz bardziej tracę chęć na zakładanie kolejnej, a wyszły mi trzy fajne sezonowe 100% sativy i jeden Critical. Nie obyło się bez problemów, ale im zaradziłem - dzięki doświadczeniu właśnie z automatami :) No ale nic to, nieważne

ps. na PW mam limit odpowiedzi, ale sie odezwę
 
Ostatnia edycja:

Honza

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Cze 26, 2017
Postów
2,624
Buchów
5,265
Odznaki
2
[MENTION=90561]Hopin[/MENTION], rzeczywiscie zle trafiles jak myslales, ze pokazesz biedakrzaka i forum zacznie piac z zachwytu. Twoj powyzszy post (i kilka innych) pokazuje, ze masz w dupie innych userow jak tylko nie beda sie nad twoimi wypocinami spuszczac. Chcesz byc traktowany powaznie? Pokaz cos na powaznie. Nie podoba sie forum i tutejsi uzytkownicy? ku**a, nie jestes pierwszy, nie jestes jedyny, ktory stad spie****al i za moment wracal pier***ic dalej jaki to pokrzywdzony i niezrozumiany... usunac konto i stworzyc nowe na innym forum jest banalnie prosto - polecam sprobowac ;)
 

Hopin

Active member
Rejestracja
Gru 20, 2018
Postów
38
Buchów
0
Ja wcale nie oczekuje na pianie z zachwytu. Ot, mutant i sposób relacjonowania, gotowa relacja, która w sumie nadawałaby się do umieszczenia w zakończonych czy gdzieś od razu. I niech by tam została zapomniana w piz*u. Kto chce znajdzie i doceni - nie martw się. Ile to wisi dni?

Ale od razu zlatuje się chmara ......, którzy mi jakieś pierdoły prawią. ku**a o warunkach mego bytu mi pie****ą... litują się nade mną.... Przecież wyraznie z pierwszego mojego wpisu wynika, że nie o jakieś pie****one osiągi z wata na metr tu idzie czy jakąś ***aną biedę. A oni ku**a o mój portfel się martwią O mój stan umysłu zatroskani...współczują mi z politowaniem... ku**a

Ja sie tu nie przyszedłem wkręcać w jakieś podchody między Waszymi zwalczającymi się forami. Ja nie mam w życiu czasu na pierdoły tego typu. I gdzie mnie odeślesz? Do innego forum, w którego wystarczy mi jedno kliknięcie w stronę główną, żeby zobaczyć tam dokładnie to samo co tu? Tyle że pod innymi chorągiewkami? Daj pan spokój, jak będę chciał to przestanę tu zaglądać a konto sobie wy***cie sobie albo zostawcie... i tyle. Zablokujcie mnie najlepiej, jakiegoś warna albo cuś straszliwego zastosujcie, że aż mi skóra ścierpnie, hehe. Byle szybko, zanim zacznę więcej zdjęć wrzucać, bo to upierdliwe. W każdym badz razie kiedy zobacze jakies upierdliwe ograniczenie czy inną karę - to już mnie nie ma. Obiecuję. I będzie z głowy - im szybciej tym lepiej

Jestem na tym forum tylko dlatego, że MUSZĘ ku**a przejść na samowystarczalność. Doświadczenie ku**a mam, widzę, że wystarczy poprawić to i owo i będzie git. Siedzę i się właśnie po raz pierwszy w życiu wkręcam w uprawę konopii. Bo kupowałem zawsze i jak mnie ku**a ostatnio zaopatrzeniowiec wk***ił - powiedziałem dość. A był bez watpienia najlepszym jakiego w życiu miałem, Z jakieś 10 hps u niego tam chodziło, grower pełną gębą (mam od niego nasiona, pękają - tak dla hecy i w ogóle miał jeden fajny patent...). Po prostu facet nie wiedział, że kłamca musi mieć dobrą pamięć. Nałgał wielokrotnie i zapomniał, oczywiście wyszło i ch*j. I po co? Ale i tak już mnie ręka nieraz świerzbiła, żeby do niego dzwonić. I dlatego teraz na przykład po raz pierwszy pod lampą będę miał sezony (a w sumie będzie ze 20 lat jak praktycznie non stop jest jakiś out lub in - chciał nie chciał doświadczenia się uzbierało). I ku**a mam HPS, Lampę led i prawie wszystko naraz montuję i z wkrętarką skaczę jak jak kanciapkę praktycznie ogarnąć W międzyczasie naturalnie wszystko rośnie I jeszcze foty robię . I w ogóle milion róznych rzeczy robię. Czasu mało, więc ku**a pomyślałem, że założę konto, żeby normalnie się czegoś dowiedzieć, pogadać, założyć relację, pokazać coś tam...
Ale powiem jeszcze, że
mam za***isty nowy pomysł na projekt CFL. I już właściwie wiem wszystko, co zrobić żeby wypalił. Największy problem, to jak zrobić wiarygodną relację? Jakby ktoś chciał mnie wk***ić to niech napisze tylko na PW tyle: Projekt CFL. Ale to tak jakby co...hmmm... powiedzmy tydzie, dwa po letnim przesileniu. Jak tu jeszcze ku**a będę naturalnie

Mam wk***iający styl, wiem. Ale trzymam się ku**a pewnych granic. Poza tym uważajcie, bo mam pióro lekkie a potrafię nim przypie****ić lekko i bez wysiłku. Nie myślcie też, że właśnie się spociłem nad jakimś elaboratem życia. Piszę szybciej niż wielu z was czyta i to łatwo, o czytaniu ze zrozumieniem nie wspominając. I rzadko się zdarza, żebym mówił coś czego nie umiem uzasadnić . Palnę głupotkę to się przyznam. Nie wiem - to pytam. Wiem - coś doradzę. Ot i wszystko. Do wszystkiego dam się przekonać. Ale jeśli ktoś chce robić to jak Rydzyk, który wie wszystko, a niczego nie potrafi wytłumaczyć... obwieszony orderami, rzucający zaklęcia, z klakierami... hehe... no nie da rady w ten sposób

Żeby było jasne - nie szukam napinki, chociaż rozumiem, że mogę sprawiać takie wrażenie. Kwestia stylu ku**a. I absolutnie się nie spinam śmiertelnie wobec kogoś - anonimowe forum, więc wiadomo, że w dużym stopniu teatrzyk.
pzdr
potem wrzuce pare fot

---------- Post Zaktualizowany 17:56 ---------- Data pierwszego postu 16:39 ----------

Ja wcale nie oczekuje na pianie z zachwytu. Ot, mutant i sposób relacjonowania, gotowa relacja, która w sumie nadawałaby się do umieszczenia w zakończonych czy gdzieś od razu. I niech by tam została zapomniana w piz*u. Kto chce znajdzie i doceni - nie martw się. Ile to wisi dni?

Ale od razu zlatuje się chmara ......, którzy mi jakieś pierdoły prawią. ku**a o warunkach mego bytu mi pie****ą... litują się nade mną.... Przecież wyraznie z pierwszego mojego wpisu wynika, że nie o jakieś pie****one osiągi z wata na metr tu idzie czy jakąś ***aną biedę. A oni ku**a o mój portfel się martwią O mój stan umysłu zatroskani...współczują mi z politowaniem... ku**a

Ja sie tu nie przyszedłem wkręcać w jakieś podchody między Waszymi zwalczającymi się forami. Ja nie mam w życiu czasu na pierdoły tego typu. I gdzie mnie odeślesz? Do innego forum, w którego wystarczy mi jedno kliknięcie w stronę główną, żeby zobaczyć tam dokładnie to samo co tu? Tyle że pod innymi chorągiewkami? Daj pan spokój, jak będę chciał to przestanę tu zaglądać a konto sobie wy***cie sobie albo zostawcie... i tyle. Zablokujcie mnie najlepiej, jakiegoś warna albo cuś straszliwego zastosujcie, że aż mi skóra ścierpnie, hehe. Byle szybko, zanim zacznę więcej zdjęć wrzucać, bo to upierdliwe. W każdym badz razie kiedy zobacze jakies upierdliwe ograniczenie czy inną karę - to już mnie nie ma. Obiecuję. I będzie z głowy - im szybciej tym lepiej

Jestem na tym forum tylko dlatego, że MUSZĘ ku**a przejść na samowystarczalność. Doświadczenie ku**a mam, widzę, że wystarczy poprawić to i owo i będzie git. Siedzę i się właśnie po raz pierwszy w życiu wkręcam w uprawę konopii. Bo kupowałem zawsze i jak mnie ku**a ostatnio zaopatrzeniowiec wk***ił - powiedziałem dość. A był bez watpienia najlepszym jakiego w życiu miałem, Z jakieś 10 hps u niego tam chodziło, grower pełną gębą (mam od niego nasiona, pękają - tak dla hecy i w ogóle miał jeden fajny patent...). Po prostu facet nie wiedział, że kłamca musi mieć dobrą pamięć. Nałgał wielokrotnie i zapomniał, oczywiście wyszło i ch*j. I po co? Ale i tak już mnie ręka nieraz świerzbiła, żeby do niego dzwonić. I dlatego teraz na przykład po raz pierwszy pod lampą będę miał sezony (a w sumie będzie ze 20 lat jak praktycznie non stop jest jakiś out lub in - chciał nie chciał doświadczenia się uzbierało). I ku**a mam HPS, Lampę led i prawie wszystko naraz montuję i z wkrętarką skaczę jak jak kanciapkę praktycznie ogarnąć W międzyczasie naturalnie wszystko rośnie I jeszcze foty robię . I w ogóle milion róznych rzeczy robię. Czasu mało, więc ku**a pomyślałem, że założę konto, żeby normalnie się czegoś dowiedzieć, pogadać, założyć relację, pokazać coś tam...
Ale powiem jeszcze, że
mam za***isty nowy pomysł na projekt CFL. I już właściwie wiem wszystko, co zrobić żeby wypalił. Największy problem, to jak zrobić wiarygodną relację? Jakby ktoś chciał mnie wk***ić to niech napisze tylko na PW tyle: Projekt CFL. Ale to tak jakby co...hmmm... powiedzmy tydzie, dwa po letnim przesileniu. Jak tu jeszcze ku**a będę naturalnie

Mam wk***iający styl, wiem. Ale trzymam się ku**a pewnych granic. Poza tym uważajcie, bo mam pióro lekkie a potrafię nim przypie****ić lekko i bez wysiłku. Nie myślcie też, że właśnie się spociłem nad jakimś elaboratem życia. Piszę szybciej niż wielu z was czyta i to łatwo, o czytaniu ze zrozumieniem nie wspominając. I rzadko się zdarza, żebym mówił coś czego nie umiem uzasadnić . Palnę głupotkę to się przyznam. Nie wiem - to pytam. Wiem - coś doradzę. Ot i wszystko. Do wszystkiego dam się przekonać. Ale jeśli ktoś chce robić to jak Rydzyk, który wie wszystko, a niczego nie potrafi wytłumaczyć... obwieszony orderami, rzucający zaklęcia, z klakierami... hehe... no nie da rady w ten sposób

Żeby było jasne - nie szukam napinki, chociaż rozumiem, że mogę sprawiać takie wrażenie. Kwestia stylu ku**a. I absolutnie się nie spinam śmiertelnie wobec kogoś - anonimowe forum, więc wiadomo, że w dużym stopniu teatrzyk.
pzdr
potem wrzuce pare fot

Wrzucałem już wyżej jakiś przykład, ten poniżej to z tego samego wsadu, Hindu Kush, tradycyjnie liczone w dniach od pęknięcia nasionka, klarownie, przejrzyście, czytelnie ku**a. O d razu powiem, że to był najładniejszy plon jaki miałem, nie liczyłem gramów. W sumie były trzy podobne
dzień 7

14

21

28

35

43

49

56

63

...
 
Ostatnia edycja:
D

DarkMessiah

Guest
od 28 marnie juz wyglada i sobie powli umiera. Te liscie swiadcza ze ci ***nelo ph zapewne.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół