- Rejestracja
- Paź 14, 2018
- Postów
- 2
- Buchów
- 0
Hejka.
Marihuanę palę sporadycznie, od czasu do czasu. W życiu może jakieś 15 razy paliłem, i za każdym razem było okej. Chillout, gastrofaza i spanko. Wczoraj wziąłem 3 buchy z bonga od znajomych, i wtedy się zaczęło... wsiedliśmy do auta, a mnie zaczęło się wydawać że staczamy się w tył. Serce zaczęło mi szybciej bić, i mialem problemy z oddychaniem. Poprosiłem ich, żebyśmy pojechali już do domu, bo się okropnie czuję. Podczas jazdy autem wydawało mi się, że nie jestem sobą, miałem wszystkie ruchy spowolnione, i nie potrafilem pomyslec nawet jednej mysli. Po prostu, jakby coś mnie blokowało. Jak wróciłem do domu wziąłem zimny prysznic i napiłem się mleka, ale to na niewiele się zdało. Bardzo ciężko było mi usnąć i byłem przerażony że 'zostanę głupi już na zawsze'. Teraz minęły dwa dni od tamtego zdarzenia, a ja nadal czuję się przymulony i mam chwilowe zwiechy.
Co mogło mi się stać? I czy to uczucie 'otumanienia' mi przejdzie? Możecie się śmiać, że jestem piz*a bo po 3 buchach mam fajnie, ale ja dosłownie nie wiedziałem co się ze mną dzieje.
Pozdrawiam wszystkich i dzięki z góry za odpowiedzi.
Marihuanę palę sporadycznie, od czasu do czasu. W życiu może jakieś 15 razy paliłem, i za każdym razem było okej. Chillout, gastrofaza i spanko. Wczoraj wziąłem 3 buchy z bonga od znajomych, i wtedy się zaczęło... wsiedliśmy do auta, a mnie zaczęło się wydawać że staczamy się w tył. Serce zaczęło mi szybciej bić, i mialem problemy z oddychaniem. Poprosiłem ich, żebyśmy pojechali już do domu, bo się okropnie czuję. Podczas jazdy autem wydawało mi się, że nie jestem sobą, miałem wszystkie ruchy spowolnione, i nie potrafilem pomyslec nawet jednej mysli. Po prostu, jakby coś mnie blokowało. Jak wróciłem do domu wziąłem zimny prysznic i napiłem się mleka, ale to na niewiele się zdało. Bardzo ciężko było mi usnąć i byłem przerażony że 'zostanę głupi już na zawsze'. Teraz minęły dwa dni od tamtego zdarzenia, a ja nadal czuję się przymulony i mam chwilowe zwiechy.
Co mogło mi się stać? I czy to uczucie 'otumanienia' mi przejdzie? Możecie się śmiać, że jestem piz*a bo po 3 buchach mam fajnie, ale ja dosłownie nie wiedziałem co się ze mną dzieje.
Pozdrawiam wszystkich i dzięki z góry za odpowiedzi.