Witajcie! Natura mnie w tym roku szczodrze obdarzyla na tyle ze postanowilem kupic pakowarke próżniowa i w zwiazku z tym chciałem Was zapytac o długość suszenia przed pakowaniem. Dzisiaj spakowałem ostatnią partię ale nie do konca jestem przekonany czy dobrze zrobiłem... ziolko bylo suche ale gdy naciskalem topka to "sprężynowal" nie kruszyl się. Bylo tego prawie 1,5kg wiec sie troche martwię zeby plecha nie zgarnęła 1/3 moich plonów. Czy jest jakis próg wilgotnosci do ktorego polesn sie nie rozwija? Niby tworzy sie proznia wiec tez przystopuje ewentualna pleśn ale na pewno 100% powietrza sie nie wyssalo.