W lightmixie masz nawozy na około pierwsze 2-3 tygodnie. W uprawie mineralnej raczej nie robi się tak, że ładuje się podłoże nawozami na maksa i potem ma to starczyć do końca.
Tak się składa, że kupiłeś nawozy mineralne, i generalnie nie ma znaczenia czy nawozy roślina sobie wyciągnie z nawozów które wcześniej były w podłożu, czy z pożywki którą podlewasz. Taki plan z nawozami w podłożu ma najwiekszy sens kiedy nie możesz doglądać za bardzo roslin - np. w uprawie na outdoorze.
Kup se lightmixa, wypełnij docelowe donice, wsadź pestkę i po 2-3 tygodniach zacznij ostrożnie używać nawozy.
Z all-mixe jest zabawa, bo nie można do tego wsadzić pestki, spali roslinę, trzeba przesadzić sadzonkę która ma minimum 10 dni, żeby wytrzymała tą ilość nawozów które są w tej ziemii. Później jakby potrzebowała nawozów np. podczas drugiej połowy kwitnienia, to jest bezsens bo masz nawozy mineralne i tracisz wszystkie walory smakowe i inne pozytywne z uprawy organicznej w momencie jak wlejesz to do podloża.