- Rejestracja
- Maj 10, 2016
- Postów
- 305
- Buchów
- 0
Mam worek scinek a z tego wszystkiego 1/4 albo 1/3 stanowia lodygi.
Ze 100% lodyg wychodzi gdzies 20/30% lodyg juz "zdrzewialych".
Planuje sobie zrobic dwa specyfkiki.
Green dragona na lezakowanie ale z osobnego materialu, same topy no i makumbe z pozostalosci.
Sprawa wyglada tak, nie jestem przekonany czy w lodygach sa tylko nie liczne pozostalosci "dobroci"
a w garku mam jednak ograniczona ilosc miejsca ze moze byc przewaga jednego i garstka drugiego.
Co lepsze? wrzucic same liscie a lodygi wypieprzyc czy sa rownie wartosciowe?
Ze 100% lodyg wychodzi gdzies 20/30% lodyg juz "zdrzewialych".
Planuje sobie zrobic dwa specyfkiki.
Green dragona na lezakowanie ale z osobnego materialu, same topy no i makumbe z pozostalosci.
Sprawa wyglada tak, nie jestem przekonany czy w lodygach sa tylko nie liczne pozostalosci "dobroci"
a w garku mam jednak ograniczona ilosc miejsca ze moze byc przewaga jednego i garstka drugiego.
Co lepsze? wrzucic same liscie a lodygi wypieprzyc czy sa rownie wartosciowe?