No i koniec.
Posiane i zebrane, czas minął jak by ktoś z bicza strzelił.
Podsumowując, struktura kwiatów zaraz po ścięciu napawała moje oczy entuzjazmem, wydawały się być dość mocno zbite, trochę się rozczarowałem obcinając je od łodyg, zrobiły się dość luźne. Co do zapachu nic się nie zmieniło, nadal kwiaty pachną cytrusami, zobaczymy co będzie po kilkutygodniowym curing`u. Znalazłem jeszcze parę nasion z 12 zrobiło się ich 40, co mnie bardzo cieszy!
Na wadze pokazało się 60gr suszu i tu się bardzo miło zaskoczyłem, nie spodziewałem się
Smoke report będzie w dziale do tego przeznaczonym, ale to za jakiś czas.
Fotorelacje można przenieść do zakończonych jeszcze raz dziękuję za postawione buchy!
Fotki: