yo
Bartosz87b napisał:
Jak poradziłeś sobie. Utrzymaniem wilgoci przy włączonym mieszającym? Jak odpalę mieszający to od razu spada mi wilgoć?
Nawilżacz powietrza trzymałem tylko do przesadzenia roślin w docelowe doniczki, wtedy wilgotność wynosiła około 40-70%, różnie to bywało. Po pozbyciu się nawilżacza, wilgotność wynosiła jakieś 30-40%. Obecnie jest 20-30%. We wszystkich etapach temperatura wynosiła około 26-27 stopni. Także susza. Specjalnie jakoś się nie podniecałem utrzymywaniem wilgotności w boxie, a tym bardziej jak rośliny znalazły się w 11L donicach.
SativaMaker napisał:
Piękne panienki, myślę że dużo ci z tego wyjdzie. Powiedz mi tylko czy ten koktajl co wcześniej robiłeś zadziałał? pierwszy raz coś takiego zobaczyłem i bardzo mnie zaciekawiłeś.
Pozdrawiam
Dzięki.
Na mnie coś tam działa, lecz z tym zdania są podzielone.
PiotrWitkacy napisał:
Piękny projekt, panienki ładnie rosną, kibicuję od początku. Ja po prawie roku przerwy postanowiłem zainwestować w większego boxa (55x55x125) i niedługo zaczynam swoją relację. W dużo rzeczy zainwestowaliśmy podobnie lecz mam problem budżetowy ze światłem bo taki ledzik kosztuje około 7 stówek. Jakbyś mógł polecić coś co by się sprawdziło byłbym wdzięczny. Powiedz czy mleczko weszło bo też jestem ciekaw.
Dzięki.
Jakie 7 stówek, kupiłem swój za około 350 zł z dostawą z Szanghaju
HPS150W sobie zapodaj, będzie optymalnie, ale może być ciepło w boxie. Tak miałem.
Mleczko spoko luzik.
Poza tym.
Rośliny podlewane samą wodą. Może zrobię im jutro flusha i sobie poschną do ścinki. Zobaczę.
Mają dziś 86 dni w tym kwitną od 60 dni. Nie robiłem zdjęć, ale wyglądają zadowalająco.
#1 S.A.D. po suszeniu. Wyszło 13,3 grama (fot. kartka waży 5 gram). Cienko. Spróbowałem, ogólnie choojowy, jakiś żywiczny...
P O Z D R O 6 9 !
<peace>