[MENTION=84329]DarkMessiah[/MENTION] dokładnie tak zrobiłem
Wielkie dzięki za uspokojenie.
Duży update!
TL;DR: duże dawno przerosły lampę, w NL nawet drugorzędne szczyty zaczynają dorastać do LEDów. Czyżbym pomieszał pestki?
Młode potraktowałem LST :bounce:
Dzień życia NL/OG/NL/OG: 40./36./20./17.
Młoda i stara NL w głębi boxa, młoda i stara Lemon OG Haze bliżej fotografa
Las
Nie dość że przerosły dawno lampę, to w NL drugorzędne szczyty są wciąż coraz bliżej LEDów. Myślę, że
ponieważ główny szczyt jest ponad lampą i dostaje mało światła, to na te boczne zadziałało to trochę jak trening... Przynajmniej główne szczyty już chyba przestały rosnąć.
NL rośnie nieco bardziej jak sativa, Lemon OG Haze jak indica. Nie miałem żadnych wątpliwości która roślina jest która, ale patrząc na to jak rosną zaczynam się zastanawiać czy nie zamieniłem pestek miejscami (dałbym sobie rękę uciąć, że nie, ale może bym k... nie miał ręki). NL ma minimalnie bardziej wydłużone liście i rośnie wyższa... Może po prostu takie pheno? No i to jednak wciąż tylko automaty...
Młode rośliny potraktowałem LST.
Młoda OG (lewa dolna donica) naturalnie miała dosyć
wyeksponowane drugorzędne szczyty, co - wraz z sytuacją ze starszymi roślinami - zainspirowało mnie do treningu. Nie miałem zasobów i za bardzo warunków na ScroG, więc poszło zwykłe LST. Główne topy są nagięte dość nisko w kierunku rogów boxa, by
przerzedzić nieco (wystawić na światło)
centrum przestrzeni namiotu.
Edit: miała być pokora i nauka na dawnych błędach, a wyszło jak zwykle
Zajrzałem jeszcze kontrolnie do boxa i okazało się, że
łodyga młodej NL nie wytrzymała napięcia. Skleiłem ją szybko, ale potem doszedłem do wniosku że te rośliny jak widać mają
sporo wigoru po przejściu na flo, więc zaryzykowałem i oderwałem top całkowicie. Otwartą ranę zabezpieczyłem spinaczem.
Nie jestem pazerny jeśli chodzi o plon; może będzie mniejszy, ale traktuję to jako eksperyment. A nuż roślina lepiej przyjmie ten
nieumyślny topping, niż gdyby miała zużyć energię na zrośnięcie złamanego topu, który tylko przesłaniałby inne odrosty... Zobaczymy
Jakkolwiek się to nie rozwinie, zawsze to jakieś doświadczenie. Z buchem!
PS. Przepraszam za nieostre zdjęcia; to starożytny aparat - gratis z Neostrady
Łapałem ostrość jak mogłem.
PPS. Jeszcze szybkie pytanko:
wilgotność 65-80% (temp. 27-32 stopnie; suplementacja CO2). Topy jeszcze nie są spuchnięte, na razie to tylko pojedyncze kwiaty, ale powoli puchną. Czy na tym etapie martwić się już pleśnią?