Siema.
Chciałem sie was zapytać co myślicie na temat trzymania dymu w płucach. Słyszałem od wielu ludzi (jak i też widziałem jak to robili), że jak sie trzyma długo dym w płucach to dym sie osiada na ściankach naszych płuc i więcej wtedy THC przechodzi do organizmu co za tym idzie jesteś bardziej upaleni.
Słyszałem też że przetrzymywanie dymu w płucach zupełnie nic nie daje, bo co ma przejść do organizmu (THC) to i tak przejdzie, bez względu na to ile ten dym będzie w płucach trzymany.
Jeśli chodzi o mnie, to jak kiedyś paliłem to długo przetrzymywałem dym w płucach, ale teraz to od razu wypuszczam. Jakoś różnicy "chyba" nie widze.
[Kiedyś czytałem w internecie artykuł o trzymaniu dymu w płucach, ale nic z niego nie pamiętam i nie moge go teraz znaleźć.]
Ja nie wiem co o tym myśleć, a wasze zdanie jakie jest?
Chciałem sie was zapytać co myślicie na temat trzymania dymu w płucach. Słyszałem od wielu ludzi (jak i też widziałem jak to robili), że jak sie trzyma długo dym w płucach to dym sie osiada na ściankach naszych płuc i więcej wtedy THC przechodzi do organizmu co za tym idzie jesteś bardziej upaleni.
Słyszałem też że przetrzymywanie dymu w płucach zupełnie nic nie daje, bo co ma przejść do organizmu (THC) to i tak przejdzie, bez względu na to ile ten dym będzie w płucach trzymany.
Jeśli chodzi o mnie, to jak kiedyś paliłem to długo przetrzymywałem dym w płucach, ale teraz to od razu wypuszczam. Jakoś różnicy "chyba" nie widze.
[Kiedyś czytałem w internecie artykuł o trzymaniu dymu w płucach, ale nic z niego nie pamiętam i nie moge go teraz znaleźć.]
Ja nie wiem co o tym myśleć, a wasze zdanie jakie jest?