Zainteresowanie widzę nie za duże, ale rozumiem bo nie za wiele wrzucam...mam nadzieję, że chociaż terść jest interesująca.
Ogółem to w moim rejonie były 2 albo 3 noce w przymrozkiem i po raz pierwszy widzę, jak normalne outdoorowe odmiany przestały przybierać na masie o tej porze roku. Normalnie to rośliny jeszcze dostawały kopa od coraz krótszych dni, a tutaj niespodzianka.
Porobiłem parę zdjęć do konkursu, ale nie wiem czy jest z czym startować. Poczekam jeszcze do ścinki, a będzie pewnie za tydzień ( na pewno półauto).
Semi AF
S6 GGS
Pistille ścięte przez przymrozki zbrązowiały i moim zdaniem nic już nie napuchną, a może macie jakieś inne zdanie czy nawet doświadczenia ?
Pozdro!