Marihuana jest sklasyfikowana jako mniej szkodliwa od alkoholu. Nikt jednak nie wmowi mi ze nie wplywa na uzaleznienie psychiczne. A to niestety wystepuje po jakims czasie i jest dosc silne. Nie mowie, ze nie mozna sobie z tym poradzic jednak nie oszukujmy sie, codzienne palenie przyzwyczaja. Nie jest to tak silne uzaleznienie jak np. opioidowe, nie bedziesz wyprzedawal polowy domu zeby cos dolozyc w zyle. Ale cos tam jednak dziala na glowe. Do tego jesli ktos na przyklad ma jakies leki, palenie moze je poglebic. Nie palenie raz na miesiac, ale codzienne juz tak. Do tego palenie samo w sobie jest chyba najbardziej szkodliwa droga podawania czegokolwiek. Paradoks, ze podawanie heroiny w zyle jest najzdrowszym i najlepszym sposobem podawania narkotyku. Palenie zanieczyszcza nam pluca. Najlepiej by bylo wlasnie stosowac przetwory typu ciastka, nalewki, vaporyzowac susz. Wszystko to jest lepsze od palenia. Alkohol mimo tego ze jest bardziej ogolnie szkodliwy dla organizmu i powoduje silniejsze uzaleznienie fizyczne to jednak jego uzaleznienie psychiczne jest znikome w porownaniu do np marihuany. Z uzaleznienia fizycznego na odwyku cie wylecza, nie bedziesz mial padaczki i bedzie git. Natomiast z uzaleznienia psychicznego nikt nikogo nie wyleczy, bo zawsze w glowie masz jak to fajnie bylo jak byles zjarany/nacpany czymkolwiek i nie da sie tego wyrzucic z glowy. Dlatego dragi tak wciagaja
i ciezko z tego wyjsc. Latwo teraz ogolnie tak o tym mowic bo sobie wiekszosc tutaj hoduje palenie na wlasne potrzeby, ale wyobrazcie sobie teraz ze zabiera Wam ktos caly sprzet do uprawy i pozbawia mozliwosci tego i zmuszeni jestescie kupowac palenie na ulicy. Co sie dzieje? Zaczyna brakowac pieniedzy na jedzenie
to sie dzieje. Sporo ludzi tutaj pewnie powie, ze jak nie ma swojego to nie pali i to jest jak najbardziej ok. Ale jest tez wiele ludzi ktorzy w ten sposob nie zrobia, bo po prostu lubia sobie zapalic - i to jest wlasnie to uzaleznienie. Nawet heroinista bedzie normalnie zyl, pracowal, ogarnial rodzine, funkcjonowal w spoleczenstwie ale tylko wtedy jak mu polozycie 3kg heroiny w piwnicy. Jak ma sie dostep do swojej uzywki, to wszystko jest bezproblemowo. Klopot zaczyna sie wtedy jak zamiast tego 3kg jest 0.3grama i wtedy nagle zaczynasz myslec, co przypie****e/zapale za 3dni. Dlatego tez sporo ludzi decyduje sie na uprawe ze wzgledow ekonomicznych poniewaz gdyby ktos mial wydawac 50zl dziennie na grama, to zarobki 3tys miesiecznie to za malo, zeby normalnie z tym zyc.