- Rejestracja
- Sty 14, 2013
- Postów
- 342
- Buchów
- 1,355
- Odznaki
- 6
Cześć wszystkim...
Część osób które mnie kojarzą i znają już wie, że pęknie kilka kilo, resztę zapraszam aby wygodnie się rozsiadła
Zacznę nietypowo ponieważ,
Tym razem szanse na dokończenie sezonu są stosunkowo niewielkie, zważając na dużą ekspansję na moje tereny uprawne, o czym zdążyłem się boleśnie przekonać przygotowując spoty początkiem marca.
Już wtedy odpuściłem sobie tegoroczny sezon, który miał być i jest ostatnim tego typu wyskokiem.
Czas mijał, a strumień myśli nie przestawał płynąć o ilości wpompowanej pracy...
I tak oto, nie mogąc się powstrzymać, gdyż wszystko było już gotowe, wystartowałem na hardkorze..
Już nie smęcę... Reszta to same plusy
W relacji będzie pokazany jeden spot z jedną odmianą, więc będzie prosto i przyjemnie.
Tak jak wspomniałem początkiem marca przekopałem spory litraż..... i wymieszałem ziemię z dużymi ilościami azofoski i dolomitu, po czym wszystkie doły przykryłem włókniną i zamaskowałem.
I powiem wam, ziemia tak za***iście spróchniała pod tą folią, że , nie spodziewałem się tak dobrego efektu..
(większość włókniny wróciło po rozsadzeniu ze mną, ponieważ tam natura ma wy***ane na przeszkody xD)
Pierwszy nawóz planuję podrzucić do lasu 34sztuk Serious 6 pod koniec czerwca, potem polecę standardową stopką.
Kobietki opalają się od 28.kwietnia, po czym 12.maja trafiły w docelowe miejsca.
Przy rozsadzeniu rozrzuciłem półtora kilo snacolu.
Jak nie wjedzie żaden dzik .... początek zaliczę to bardzo dobrych.
Na dość młodych, bo 2/3 piętrowych dziewczynach poleciał już pierwszy fim.
Jak zazwyczaj nie będę się z nimi pieścił i regularnie będzie wpadał fim topping hst...
0.25kg z rośliny nie powinno być problemem bez znaczącego załamania pogody, ale nie będę wybiegał w przyszłość, cel jest jeden, tylko 1, uniknąć przypału.
Chyba tyle na początek, dzięki, że przetrwałeś te kilka zdań.
Tymczasem trochę zdjęć na początek
Sam nie wierzę, że sadzę tak duży las...
udanego sezonu wariaty !