Aktualizacja
Aktualizacja trochę mała bo z jedną rośliną, ponieważ pod nóż wszedł najbardziej dojrzały
AK 47 2.0, został ścięty w 95 dniu swojego życia. Mogłem zaczekać nawet do stu dni, lecz pleśń zaatakowała jeden z ładniejszych topów, myślałem że to tylko kawałek, lecz rozkładając topa widziałem że środek już był mocno zaatakowany, top wycięty i wyrzucony, szkoda bo by podbił trochę wyniku. Dodatkowo podczas ścinki i suszenia, zgubiłem kolejnego małego topa, takiego na 0,8g, na spocie gdzieś mi po prostu upadł. Topy są po kilku dniach spokojnego suszenia, zostały włożone do słoika. A oczywiście to co interesuje każdego najbardziej, ile wyszło? Ten automat dał mi
14,60g suszu zdatnego do palenia. Myślę że to nie jest jakaś tragedia jak na automat, oraz na w pełni organiczną uprawę, mogłobyć lepiej, ale ja jestem zadowolony, co moje to moje. Jakby ktoś też był ciekawy to potwierdzam działanie melasy, roślina pachnie bardziej słodko już po dwóch dawkach
. Odrzuciłem też popcorn z dolnej partii, pewnie przerobię później z resztkami na masło, skosztuje jako ciastka.
Zrobiłem trzy zdjęcia, na chwilę przed ścinką, po ścince i wstępnym oberwaniu liści, oraz ostatnie z finalnym suszem.
Na dniach prawdopodobnie pod nóż pójdzie reszta, myślę że w ciągu dwóch tygodni wszystkie automaty będą już ścięte