- Rejestracja
- Kwi 17, 2018
- Postów
- 9
- Buchów
- 0
Witam, problem mam z roślinką Rudealis Skunk #2 (fem) zakupioną w sklepie .com.
Roślinka ma około 18 dni od wyjścia z ziemi a wygląda jak po 5 :/
Może opiszę jak ją kiełkowałem, żeby ewentualnie wychwycić jakieś błędy:
Najpierw parę h w szklance wody, jak nasionko pękło to między mokre chusteczki, następnie po pokazaniu się większego kiełka jakieś 2-3cm do doniczki z ziemią jakieś 0,2l, ziemia kupna jakaś uniwersalna.
Przez pierwszy tydzień wszystko szło ok, znaczy powoli, ale rosła na parapecie, od tygodnia wynoszona na balkon koło 7 rano i wnoszona na noc koło 21, słońce ma bezpośrednio z każdej strony.
Nic się w niej nie zmieniało aż do wczoraj: liście zaczęły wysychać na krańcach.
Stwierdziłem, że to musi być coś z ziemią więc dzisiaj ostrożnie wyciągnąłem ją i przesadziłem do nowej ziemi.
Macie jakieś pomysły, rady co mogę zrobić? Da się ją jeszcze jakoś odratować? Może jakiś nawóz?
Zdjęcie z dzisiaj:
Zdjęcie sprzed 8 dni:
Roślinka ma około 18 dni od wyjścia z ziemi a wygląda jak po 5 :/
Może opiszę jak ją kiełkowałem, żeby ewentualnie wychwycić jakieś błędy:
Najpierw parę h w szklance wody, jak nasionko pękło to między mokre chusteczki, następnie po pokazaniu się większego kiełka jakieś 2-3cm do doniczki z ziemią jakieś 0,2l, ziemia kupna jakaś uniwersalna.
Przez pierwszy tydzień wszystko szło ok, znaczy powoli, ale rosła na parapecie, od tygodnia wynoszona na balkon koło 7 rano i wnoszona na noc koło 21, słońce ma bezpośrednio z każdej strony.
Nic się w niej nie zmieniało aż do wczoraj: liście zaczęły wysychać na krańcach.
Stwierdziłem, że to musi być coś z ziemią więc dzisiaj ostrożnie wyciągnąłem ją i przesadziłem do nowej ziemi.
Macie jakieś pomysły, rady co mogę zrobić? Da się ją jeszcze jakoś odratować? Może jakiś nawóz?
Zdjęcie z dzisiaj:
Zdjęcie sprzed 8 dni: